Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roman Morawski
2
6,5/10
Pisze książki: filozofia, etyka, albumy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
3 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Etyczne aspekty działalności badawczej w naukach empirycznych
Roman Morawski
6,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Roman Morawski Jacek Friedrich
7,0
Pierwszy tom fotografii Gdyni opublikowany nakładem Muzeum Miejskiego urzekł mnie przede wszystkim samą formą wydania: 256 stron formatu większego niż A4 w miękkiej okładce i na zwykłym, nie kredowym papierze! Wyszło to wspaniale; wreszcie w Polsce wydaje się wielkogabarytowe książki w miękkich okładkach, które uwielbiam! A urok fotografii na normalnym papierze tylko zyskał.
361 prekursorskich zdjęć autorstwa Romana Morawskiego ukazuje przede wszystkim budowę portu w Gdyni. Morawski fotografował Miasto z Morza w latach 1921-1931, zatem jeszcze, gdy Gdynia była wsią. Zatrzymał w obiektywie narodziny miasta, wizyty prezydenta Wojciechowskiego, ministra Kwiatkowskiego, marszałka Piłsudskiego, wizyty pierwszych zagranicznych okrętów w Porcie Tymczasowym czy nieistniejące już dziś budynki (Portowa Wieża Ciśnień, Zakłady Kąpielowe). Zdjęcia sprzed dziewięćdziesięciu-stu lat są jakościowo doskonałe!
Nieco gorzej jest z tekstami wstępnymi - są pisane akademickim, naukowym językiem, przez co są nieco hermetyczne, i nie wszystkie dotyczą samego Morawskiego lub (w całości i bezpośrednio) Gdyni. Stanowią jednak nie lada gratkę dla badaczy i fascynatów pewnych wąskich zagadnień historycznych.