Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Ragiel
1
7,7/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Książka Adama Ragiela "Bez strachu. Jak umiera człowiek" została nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Autobiografia, biografia, wspomnienia.
7,7/10średnia ocena książek autora
1 266 przeczytało książki autora
1 393 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Bez strachu. Jak umiera człowiek
Magdalena Rigamonti, Adam Ragiel
7,7 z 1041 ocen
2642 czytelników 182 opinie
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Bez strachu. Jak umiera człowiek Magdalena Rigamonti
7,7
Książka naprawdę rewelacyjna. Napisana bardzo lekko i przez to odbiór jest niesamowicie łatwy. Wciąga i nie można przestać czytać. Sam temat jest ciekawe, bo kogo nie interesuje śmierć? Często unikamy myślenia o niej, ale przecież każdy kto się urodził musi kiedyś umrzeć. Z tej książki dowiemy się jak zajmują się fachowcy takim zmarłym człowiekiem, jakie mają podejście, zwrócą nam uwagę na co uważać. Po przeczytaniu książki i opisów ciał, które tam trafiały np. z wypadków drogowych książka zostaje w głowie i działa na wyobraźnię, kiedy wsiadamy za kierownicę. Warto przeczytać!
Bez strachu. Jak umiera człowiek Magdalena Rigamonti
7,7
Książka ma w dużej części formę wywiadów z osobami pracującymi ze zwłokami. I tej kwestii sporo się dowiadujemy: jak te osoby podchodzą do swojej pracy, kim są prywatnie, czy miewają dość i czy wszyscy się do tego nadają. Ale i tu dostrzegłem nieścisłości między treścią, a tym, co mówiła moja znajoma, która pracowała przez krótki czas w prosektorium. Kto ma rację — nie wiem. Jednak poza tymi nieścisłościami można poczuć, na czym polega ta praca, zrozumieć te osoby.
Co najważniejsze: po przeczytaniu tej pozycji człowiek zaczyna inaczej patrzeć na śmierć, a szczególnie na aspekt zwłok. I to wg mnie jest największy plus tej książki.
Książka napisana jest dobrze, nic nie razi, niewiele może przeszkadzać. Ale tego należało się spodziewać po tytule napisanym przez dziennikarkę. Jest dwoje autorów: dziennikarka i człowiek pracujący ze zwłokami, ale też szkolący innych w tej sprawie.
Ogólnie rzecz ujmując, wiedza zawarta tu sporo mi dała, w różnych względach, ale nie wszystko, czego oczekiwałem. Poza tym... Spodziewałem się czegoś o wiele bardziej drastycznego, a mam wrażenie, że zostało to "utemperowane" na potrzeby przeciętnego czytelnika. Czyli target to "wszyscy". Czy dobrze? Może i tak, bo o takich sprawach powinni czytać przeciętni ludzie, ale tym zabiegiem zabrano prawdziwą "esencję" tego, co specyficzne w zakładzie pogrzebowym — takie przynajmniej jest moje wrażenie.
Pozycję zaliczam do dobrych, gdyż fragmenty dialogów i szczegóły pozostaną ze mną na długo. Na bardzo długo...