Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant64
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński32
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Candice Cohen-Ahnine
1
7,1/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzona: 1977 (data przybliżona)Zmarła: 16.12.2012
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
55 przeczytało książki autora
70 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Oddajcie mi córkę. Francuzka w saudyjskim piekle
Sylwia Bartkowska, Candice Cohen-Ahnine
7,1 z 41 ocen
123 czytelników 14 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Oddajcie mi córkę. Francuzka w saudyjskim piekle Sylwia Bartkowska
7,1
Podczas czytania nie mogłam uwierzyć w naiwność głównej bohaterki. Irytowała mnie, kiedy dawała kolejną szansę swojemu księciu. Choć dobrze wiedziała, że źle robi, uparcie wierzyła, że jej ukochany się zmieni. Momentami nie mogłam uwierzyć w to, jak kobieta była przez niego traktowana, a tym bardziej nie mogłam uwierzyć w to, że zamiast od niego uciec bohaterka za każdym razem wracała ze ślepą nadzieją na nowy, lepszy początek. Niestety, ale książka jest całkowicie prawdziwym spojrzeniem na dzisiejszy obraz niektórych związków. Takie rzeczy się dzieją i mimo tego, że tak wiele się o tym mówi, to kobiety dalej popełniają te same błędy. Naprawdę współczułam głównej bohaterce i myślę, że ta historia jest bardzo dobrym przykładem na to, że miłość jest ślepa. Do samego końca.
Oddajcie mi córkę. Francuzka w saudyjskim piekle Sylwia Bartkowska
7,1
Ocena wspomnień osoby, która przeżyła traumę (traumy),to trudna rzecz. Chcę wierzyć we wszystko co czytam, jednak w głowie się nie mieści, że można aż tak się mylić w ocenie. Obawiam się, że niektóre fakty mogą być nieco pokolorowane i stąd obraz ultra naiwnej osoby. Nie bez znaczenia był także toczący się w tamtym czasie proces...
Z drugiej strony - wszystko działo się w latach 1998 - 2008 - na ile była wtedy powszechna wiedza o historiach takich jak ta? Zderzenie kultury zachodu ze wschodem, jak zderzenie dwóch pędzących w dwie przeciwne strony samolotów. Dodatkowo oba samoloty napędzane zupełnie innym paliwem - miłość kontra nienawiść.
Jeśli chodzi o strukturę, to druga częśc znacznie lepsza i trzymająca w napięciu od pierwszej. Pierwsza głównie irytuje pokazując bezradność Candice.
Końcowo, jest to smutna historia. Chciałbym żeby mała Haya ją kiedyś przeczytała.