Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Halima Bashir
1
7,9/10
Pisze książki: reportaż
Wraz z mężem i dziećmi mieszka w Londynie, gdzie przyznano jej status uchodźcy politycznego. Swym męstwem zdobyła uznanie na całym świecie i stała się rzecznikiem sprawy położenia kresu przemocy w Darfurze.
7,9/10średnia ocena książek autora
92 przeczytało książki autora
132 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Łzy pustyni Damien Lewis
7,9
Książka na czasie jeśli chodzi o azylantów, temat wciąż aktualny chociaż minęło już trochę lat od okropności jakie doznała bohaterka. Szybko się czyta, chce się nastepnego rozdziału, chociaż tematyka trudna, doświadczenia nie pojęte chyba dla większości ludzkości. Atak na szkołę i terror na bohaterce dla mnie jako europejce -- barbarzyński, ohydny, nie do zapomnienia pomimo tylko doświadczenia książkowego.
Łzy pustyni Damien Lewis
7,9
Książka mnie porwała, wciągnęła i zasmuciła. To nie jest historia łatwa - ot do poczytania. Autorka opisuje swoje życie od urodzin do narodzin swojego dziecka. Czytając wiele książek traktujących o życiu w Afryce przygotowana byłam na trudne rzeczy, ale momentami były one bardzo trudne. Historie Bashir wyciskały łzy: złości, niemocy, rozpaczy, bólu...
Autorka była świadkiem strasznych wydarzeń, czasami trudno mi było uwierzyć, że po tym co przeszła i widziała starała się funkcjonować, zbierać siły aby jeszcze pomagać innym!!
Oczywiście w Sudanie dziewczynki są poddawane obrzezaniu, więc i ten opis znalazł się w książce.
Bardzo współczuję, bo nie rozumiem dlaczego takie praktyki się odbywają w niektórych częściach świata. Jeszcze bardziej smuci i zadziwia mnie to, że to kobiety kobietom robią taki ból, choć same przeszły ten horror. To babki i matki, czyli najbliższe opiekunki, są źródłem tego cierpienia. Zawsze kiedy o tym słyszę i czytam nie mam na to zgody, dlaczego kobiety nie mają zgody w sobie na to co dała im natura, dlaczego zadają sobie ból na długie lata??!!
Może trochę odbiegłam od tematu?...
Książka jest godna uwagi, bo pokazuje że i w wiosce Afrykańskiej mieszkają mądrzy, światowi albo ciekawi świata ludzie, np. ojciec autorki. Wierzył w córkę, widział jej możliwości i miał pieniądze aby rozwinąć to co w niej drzemie. Stała się kobietą wykształconą i niezależną, co jest rzadkie w tamtych rejonach.
Mogłabym tak pisać i wszystko opowiedzieć, a chcę zachęcać do wzięcia jej do ręki i zapoznania się z przeżyciami autorki.