Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert Noble

- Pisze książki: ezoteryka, senniki, horoskopy, poradniki
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
- Urodzony: 14 maja 1979
Robert Noble (ur. 14 maja 1979 r. w Poznaniu)– polski ezoteryk, podróżnik astralny i popularyzator wiedzy na temat eksterioryzacji (OOBE),świadomego śnienia (LD) i szamanizmu. Autor trylogii książek dotyczących opuszczania ciała, w tym metod pozwalających osiągnąć ten stan. Twórca materiałów audio oraz internetowych kursów wspomagających naukę relaksu, medytacji i OOBE.
Zainspirowany w wieku 11 lat publikacjami amerykańskiego parapsychologa Roberta A. Monroe zapragnął również doświadczać eksterioryzacji. Udało się to w (sierpniu) (2000). Przeżycie to popchnęło go do dalszego zgłębiania odmiennych stanów świadomości oraz zaowocowało założeniem w maju 2013 r. portalu „Instytut Roberta Noble”, którego misją jest skupianie pasjonatów podróży astralnych, propagowanie wiedzy na temat OOBE i rozwoju świadomości, a także zdrowego stylu życia.
W roku 2021 wydał kolejną książkę pt. "Nagual Julian", która opowiada o jego inicjacji w świecie czarowników. Ta książka przedstawia powody dla których autor pisał swoje wcześniejsze książki.
Robert Noble to człowiek o wielu twarzach, szaman, czarownik, uzdrowiciel, dźwiękoterapeuta. Aktywnie promuje świadomy i zdrowy styl życia.
- 86 przeczytało książki autora
- 318 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Ludzie żyją własnymi przekonaniami i dążą do tego, by inni podzielali ich poglądy. Trzeba być uważnym i nie zmieniać nikogo na siłę. Każdy przechodzi własne procesy i wszystko jest dokładnie takie, jakie ma być. Wspaniale jest, gdy szanujemy siebie nawzajem, bo przecież ostatecznie wszyscy jesteśmy jednym.
Ludzie żyją własnymi przekonaniami i dążą do tego, by inni podzielali ich poglądy. Trzeba być uważnym i nie zmieniać nikogo na siłę. Każdy p...
Rozwiń ZwińPowracałem do ciała i dusiłem się, a potem znów byłem w wymiarze duchowym. Ostatecznie wydałem swoje ostatnie tchnienie. Jestem przekonany, że moje ciało fizyczne było wówczas w stanie śmierci klinicznej. Pojawiło się odczucie tysiąca śmiechów i łaskotanie. Było coraz silniejsze, tak silne, że doprowadziło mnie do stanu iluminacji.
Powracałem do ciała i dusiłem się, a potem znów byłem w wymiarze duchowym. Ostatecznie wydałem swoje ostatnie tchnienie. Jestem przekonany, ...
Rozwiń ZwińTo, co naprawdę się liczy, to wprowadzenie teorii w praktykę i podjęcie trudu , by zmienić swoje życie.
To, co naprawdę się liczy, to wprowadzenie teorii w praktykę i podjęcie trudu , by zmienić swoje życie.