Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Martin Rutter
Znany jako: Martin Rütter
1
7,0/10
Pisze książki: poradniki
Urodzony: 22.06.1970
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.ruetters-dogs.de
7,0/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jak zrozumieć psa. Poznaj wyszczekany język najlepszego przyjaciela.
Martin Rutter
7,0 z 4 ocen
15 czytelników 1 opinia
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Jak zrozumieć psa. Poznaj wyszczekany język najlepszego przyjaciela. Martin Rutter
7,0
Ta cieniutka, zabawna książeczka odarła mnie ze złudzeń dotyczących zarówno bycia wyjątkowym ( ;] ) człowiekiem-właścicielem, jak i poczucia posiadania wyjątkowych, niepowtarzalnych psów! :D Okazało się, że ani droga do posiadania własnego czworonoga ani ludzko-psie relacje nie odbiegają od tzw.standardu i przeciętności. Pozostało mi jedynie rechotać głupio nad tekstem a później westchnąć cichutko w kąciku, że jednak nie jestem tak oryginalną jednostką, jak mi się wydawało ;) Dodatkowo, po raz kolejny musiałam przyznać, że pies naprawdę jest wyjątkowym stworzeniem - zwłaszcza, jeśli chodzi o umiejętność owijania sobie ludzi wokół małego pazura, by uzyskać to, na co ma ochotę :) Jednak trochę mi też ulżyło, że nie tylko ja daję sobą tak pięknie manipulować!
Np: "(...)dzięki tej sztuczce zawsze szybko dostaniesz się na wygodną kanapę! Kiedy będziesz już wystarczająco duży, kładź łeb na kanapie czy łóżku ZAWSZE, kiedy któryś z twoich ludzi tam siedzi lub leży. Grzecznie zamachaj przy tym zwieszoną kitką, przechyl łeb nieco na bok, oddychaj spokojnie i równomiernie. (...) Wystarczy, że w wyżej opisanej pozie pozostaniesz przez 60 sek., a zdążysz zasugerować człowiekowi, że szanujesz fakt, że to jego kanapa. Oni myślą, że kiedy mówią "Hop!", podejmują decyzję. Pozwól im w to wierzyć...", "(...)Nawet jeśli któryś z ludzi rozłoży się zbyt wygodnie i zacznie zajmować za dużo miejsca na TWOJEJ kanapie, to na wszystkie świętości, nie zaczynaj na niego warczeć!(...) Ja wiem z doświadczenia, że najlepszy sposób to przewrócić się na drugi bok i rozprostować łapy. Z reguły człowiek robi wtedy z powrotem więcej miejsca, a do tego czasem jeszcze podrapie po brzuchu. Jeśli cię to denerwuje, puść bąka. Zazwyczaj ludzie przenoszą się wtedy na inną kanapę czy fotel, a nawet wpuszczają do pokoju trochę świeżego powietrza..."*
Przy teście "Czy jesteś 'psiarzem'" stać mnie już było tylko na: o boże, o boże! Nic innego, prócz śmiechu nie pozostało mi przy odhaczaniu np. punktów: "Czy chrapanie twojego współmałżonka mogłoby stać się dla ciebie wystarczającym motywem morderstwa? Podczas gdy chrapanie waszego trzynastoletniego psa wywołuje w tobie niesamowitą błogość?", "Czy bez zastanowienia jesz dalej, gdy na kawałku pizzy zauważysz włosek twojego pupila? Za to ogarniają cię mdłości na samą myśl, że włos mógłby należeć do piekarza z pizzerii?", "Czy przy najdrobniejszym piśnięciu budzisz się w nocy i sprawdzasz, co dzieje się twojemu psu?Podczas gdy nocny atak astmy twojej drugiej połowy zauważasz dopiero, gdy lekarz pogotowia wali pięściami w drzwi - i to tylko dlatego, że psy szczekają?"**
Nieco mnie znudziła część "psiego pamiętnika", ale reszta - kapitalna! Choć zapewne książka zauroczy i rozbawi bardziej prawdziwych "psiarzy" - moi "normalni" przyjaciele stwierdzili, że "książka jest dziwna" - bardzo polecam!
*ss.24,26
**ss.37-39 PS. tak, wiem, jestem straszna! ;D