Film na podstawie książki czy... film o książce?
Nie od dziś wiadomo jak bardzo książki oddziałują na wyobraźnię czytelników i wielkich reżyserów, którzy przenoszą bestsellerowe tytuły na ekrany. Ekranizacje te mają zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników. Być może dlatego coraz bardziej popularne stają się krótsze formy - zwiastuny książkowe.
Z okazji premiery książki "Nigdy i na zawsze" Ann Brashares prezentujemy wam zagraniczne trailery tego tytułu. Informujemy także, że studio New Regency wygrało walkę o prawa do ekranizacji książki.
"Nigdy i na zawsze" to magiczna opowieść o szansach, jakie otrzymujemy od losu, i o tym, że nie można odkładać życia na później. Historia miłości przekraczającej granice czasu. Książka, która przywraca wiarę w przeznaczenie, w to, że na każdego z nas gdzieś ktoś czeka.
Przeczytaj więcej o książce w oficjalnej receznji LC.
komentarze [17]
Ostatnią filmową zapowiedź książki, widziałem chyba "Zwycięzca jest sam" P. Coelho i bardzo przypadł mi do gustu.
Ogólnie trailery są dość dwuznaczne... niby lubimy je oglądać, bo mogą nas zainteresować, lecz z drugiej strony jeśli się zbytnio nim zainteresujemy, to się możemy rozczarować "pełną wersją", bo najczęściej w trailerach ukazane są najlepsze sceny, a poza nimi...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Jeśli autor będzie się zajmował ich produkcją, to nie mam pretensji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Swoje pretensje w podobnych sprawach tłumaczę niebezpieczeństwem, wynikającym z wszelkiego rodzaju ułatwień w świecie sztuki. Nikt mnie nie przekona, że dzieło powinno zstępować, wręcz przeciwnie, odbiorca powinien wspinać się do niego. Na przykładzie sztuki filmowej widać mechanizm degradujacy środek wyrazu. Ruchomy obraz nie zmusza już widza do aktywnego szukania...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Naprawdę podobają się Wam trailery filmów, które lecą np. przed głównym filmem w kinie??
Pomijając już fakt, że człowiek chce obejrzeć to, za co zapłacił to przecież w takich reklamówkach daje się najlepsze kąski oraz zdradza niektóre szczegóły filmu. Dla mnie to zupełnie zbędne.
W przypadku książek byłoby jeszcze gorzej. Tu wystarczy mi autor i tytuł.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Tak to jest, jak się ktoś dwiema rzeczami zajmuje i nie doczyta o co biega. Mea culpa! @Andrew wydaje mi się, że tu chodzi o trailery a nie ekranizacje książek.