Szukaj, a znajdziesz książkę
(CzytamRecenzuje.pl)
Aby wypromować swój blog, a dodatkowo przysłużyć się rozwojowi krajowego czytelnictwa, Rafał Hetman postanowił zorganizować wśród swoich czytelników interaktywny konkurs. Chcąc wygrać w nim książkę, wystarczyło wyjść z domu i kierując się wskazówkami blogera po prostu jej poszukać.
Testowa edycja konkursu rozegrała się kilka dni temu w Warszawie. Na stronie swojego bloga pomysłodawca przeprasza mieszkańców innych miast, obiecując przy tym, iż jeśli pomysł się przyjmie, rozszerzy akcję na inne miejscowości.
Pierwsza do odnalezienia w stolicy była „Papusza” Andżeliki Kuźniak, a dokładnie dwa jej egzemplarze. Bloger ukrył je w dwóch warszawskich parkach – w Łazienkach i Parku Skaryszewskim, podając przy tym na stronie bloga krótkie, topograficzne wskazówki:
„ (...) książka z Łazienek znajduje się za fontanną, a do fontanny doprowadzi was niebieska ścieżka dla biegaczy; książka, która schowana jest w Skaryszu, została wciśnięta między mostek a rosnące przy nim drzewo, to miejsce jest raczej mało uczęszczane, więc może być trudno”.
Okazało się, że czytelnicy bez problemu poradzili sobie z zadaniem, choć jak pisze jeden ze szczęśliwych znalazców - potraktowaliśmy sprawę ambicjonalnie i mieliśmy dwa podejścia.
W ostatni weekend wygrać/ odnaleźć można było dwie książki - "John Lennon. Listy" Huntera Daviesa i "Laska nebeska" Mariusza Szczygła. Instrukcje dla poszukiwaczy pojawiły się na blogu Hetmana przed godziną 10:00 w sobotę, a już przed 13:00 książki trafiły do czytelników.
Jak czytamy na stronie Gazety Wyborczej, przed uruchomieniem projektu bloger kontaktował się z wydawnictwami w celu pozyskania książek do swoich konkursów. Jak na razie do inicjatywy przyłączyła się kawiarnia z literaturą faktu Wrzenie Świata i PWN, pierwszą zaś książkę, "Papuszę" Andżeliki Kuźniak, Hetman ufundował sam.
O pomyśle blogera z entuzjazmem wypowiedział się Mariusz Szczygieł, wychodząc z założenia, iż lepiej coś znaleźć, niż zgubić. Jako współwłaściciel kawiarni Wrzenie Świata zapowiada przy tym, iż 7 września, w trakcie Święta Ulicy Gałczyńskiego, przy której mieści się wspomniany lokal, mieszkańcy Warszawy będą szukali książek skamandryty, a bloger będzie je dla nich ukrywał.
Pozostaje tylko czekać, aż zgodnie z obietnicami blogera, akcja rozszerzy się na inne miasta. Każdy z nas będzie miał wówczas okazję wykazać się znajomością topografii swoich rodzinnych stron, stając się przy tym szczęśliwym posiadaczem odszukanej książki.
(CzytamRecenzuje.pl)
komentarze [10]
świetna! czasem zaskakuje mnie kreatywność ludzi!!! :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPomysł fajny, ale co, jeżeli ktoś znajdzie książkę przed tobą? ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postŚwietny pomysł, szkoda tylko, że małe miejscowości nie mają szans na taki projekt :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postFantastyczny pomysł! Szkoda, że do takiej mieściny jak Opole pewnie nie dotrze :d
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Świetny pomysł, mam nadzieję, że dotrze do Poznania :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWspaniały pomysł! Gratuluję pomysłowości i z niecierpliwością czekam, aż taka zabawa dotrze do innych miast Polski. :>
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post