Gdzie jest naprawdę najlepsze miejsce dla nas?

LubimyCzytać LubimyCzytać
13.08.2019

Gdy mówimy o dzikich dzieciach, czyli ludziach wychowanych w głuszy, z dala od cywilizacji od razu nasuwają nam się dwaj bohaterowie literaccy: Tarzan, czyli postać wymyślona przez Edgara Rice’a Burroughsa i Mowgli, czyli główny bohater powieści Rudyarda Kiplinga „Księga dżungli”. Historia zna więcej takich przypadków.

Gdzie jest naprawdę najlepsze miejsce dla nas?

Jedna z bohaterek książki „Nasze miejsce” też jest wychowana w lesie z dala od siedzib ludzkich. Nie przebywa tam jednak ze stadem małp, ani wilków. Jej rodzice zdecydowali się na ucieczkę przed współczesnym światem. Żyli z nią w chacie, do której nie prowadziły wydeptane szlaki. Oni nie chcieli zostać odkryci, nie liczyli na gości… Jednak nie wszystko da się zaplanować. Ojciec nie wrócił z jednej z wypraw, a matka Iris uległa wypadkowi podczas polowania. I wypadku tego nie przeżyła.

Pierwszy kontakt Iris z cywilizacją następuje po czterech latach od śmierci matki. Wówczas to zostaje znaleziona na poboczu jednej z niewielkich dróg przez Suzanne Blakemore. Suzanne to klasyczna pani domu. Ma stabilne życie – rodzina wręcz modelowa: mąż zapewniający byt rodzinie, córka i syn. Co prawda córka jest typową nastolatką, często wydymającą usta i niespecjalnie potrafiącą znaleźć wspólny język z matką, a syn to negujący wartości społeczne outsider, ale pozornie Suzanne nie ma powodów do narzekania na swoje życie.

Słowo „pozornie” może tu jednak mieć kluczowe znaczenie.

Spotkanie obu: wrażliwej, zamkniętej w sobie Iris i opiekuńczej, pod wieloma względami przeczulonej Suzanne zmieni życie każdej z nich. Której bardziej? Zdradzając to można byłoby popsuć przyjemność lektury książki „Nasze miejsce” napisanej przez Sonję Yoerg.

Książka ukazuje się nakładem wydawnictwa Burda Media, a serwis lubimyczytac.pl objął patronat nad powieścią. Ukaże się 14 sierpnia, jednak można zacząć już szukać jej pierwszych recenzji.

„Nasze miejsce” to naprawdę wyśmienita proza. Silne, niezależne, ciekawie nakreślone postaci, wartka akcja i dużo ważnych spostrzeżeń dotyczących życia współczesnych nam rodzin - napisała recenzentka z bloga dune-fairytales.blogspot.com.

Można zweryfikować, czy miała rację…

Artykuł sponsorowany


komentarze [1]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 13.08.2019 15:27
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post