Trzymaj się Nina LaCour 7,4
ocenił(a) na 714 tyg. temu Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją niezwykle poruszającej książki. “Trzymaj się” autorstwa Niny LaCour to powieść, która dotyka najdelikatniejszych zakamarków duszy czytelnika. To historia trudna, bolesna, ale pozostawiająca też promyk nadziei na to, że nawet najmroźniejsza zima kiedyś będzie musiała ustąpić miejsca wiośnie. “Trzymaj się” to lektura dedykowana przede wszystkim młodszym czytelnikom i myślę, że swym przesłaniem do głębi poruszy niejedno wrażliwe nastoletnie serce.
Historia opowiada losy Caitlin, nastolatki, która musi zmierzyć się z traumatycznym doświadczeniem – samobójstwem najlepszej przyjaciółki. Caitlin przytłoczona tym tragicznym wydarzeniem, nie potrafi odnaleźć się w świecie, w którym zabrakło jej ukochanej Ingrid. Jednak przyjaciółka zostawiła dla Caitlin ostatni prezent – swój dziennik, dzięki któremu dziewczyna może jeszcze przez chwilę poczuć, że jej bratnia dusza jest tuż obok niej.
Sam temat książki, szczególnie dedykowanej dla młodzieży, jest niezwykle trudny i zawiera w sobie potężny kaliber uczuć, bólu i refleksji. Czytając tę powieść jako dorosła kobieta, czułam ogrom różnego rodzaju niełatwych emocji, które targały mną w trakcie wydarzeń w fabule. Nie wyobrażam sobie nawet, jak bardzo uderzyłaby we mnie lektura “Trzymaj się”, gdybym miała okazję sięgnąć po nią jako nastolatka. Takie książki są niezwykle potrzebne, szczególnie w czasach, w których zdrowie psychiczne młodych osób jest w najgorszej kondycji od lat. To historia napisana niezwykle prosto, ale jednocześnie w tej prostocie Autorka zawarła niesamowicie głęboki i wzruszający przekaz. To książka, która nie tylko porusza temat pozbierania się po stracie. Myślę, że to powieść, która wielu osobom może pomóc w przepracowaniu tego rodzaju bolesnych emocji.
Bo Caitlin to zwyczajna nastolatka, która zamyka się w sobie, choć jednocześnie tak desperacko potrzebuje pomocy. I ta “zwyczajność” jej postaci sprawia, że niezwykle łatwo odnaleźć w niej siebie, szczególnie w okresie dorastania. Możemy obserwować jej relacje z rodziną, nowe przyjaźnie zawierane z niemałym trudem, a także kiełkującą pierwszą miłość, która niespodziewanie staje na jej drodze. Autorka świetnie pokazała czytelnikowi, jak ciężko otworzyć się na innych, gdy w środku odczuwa się tak ogromny ból, niezrozumienie i zagubienie. Nawet jeśli inni pragną udzielić tej pomocy bez względu na wszystko.
Przepięknie Autorka ukazała także relację rozdzielonych przez los przyjaciółek. Caitlin zagłębiając się w dziennik Ingrid, ma nadzieję zatrzymać przy sobie, choćby pozornie, swoją ukochaną przyjaciółkę. Nie czyta od razu wszystkich kartek zapisanych przez Ingrid. Dawkuje je sobie, aby to ulotne wrażenie, że najbliższa jej osoba wciąż jeszcze jest obok, pozostało przy niej jak najdłużej. Jednocześnie dowiaduje się o niej rzeczy, o których nie miała pojęcia. Rzeczy, które Ingrid skrywała głęboko w sobie. To z jednej strony wywołuje w niej głęboki smutek, ale z drugiej ostatecznie pozwala przepracować niewypowiedzianą stratę, jaka ją dotknęła.
Książka ma przepiękną formę. Razem z Caitlin przeżywamy wszystkie pory roku, które są odzwierciedleniem poszczególnych części powieści i zawartych w nich wydarzeń. Historia nastolatki pokazuje, że po każdej pełnej smutku i niepogody jesieni oraz zimie najpierw wraz z wiosną przychodzi odwilż, by w końcu nastało pełne słońca i radości lato.
“Trzymaj się” to powieść piękna, ale jednocześnie bolesna i trudna. Wartościowa w każdym calu i dodatkowo cudownie wydana z dopracowaniem nawet najmniejszych szczegółów. To książka, którą powinno polecać się nastolatkom i zachęcać do jej czytania. To książka, która uwrażliwia, ale także może pomóc i uleczyć zranione dusze. Bardzo, naprawdę bardzo Wam ją polecam.
IG: lexywish_bookstagram
[współpraca reklamowa z wydawnictwem]