Jesteśmy społecznością, która kocha książki

- Uważasz, że jestem ładna? Patrzył na mnie z powagą. - Jesteś piękna. - Piękna? - Tak bardzo, że czasem mnie to boli.

- Uważasz, że jestem ładna? Patrzył na mnie z powagą. - Jesteś piękna. - Piękna? - Tak bardzo, że czasem mnie to boli.

- Gdzie idziesz? - zapytał. - Złamać komuś serce. - odparłam.

- Gdzie idziesz? - zapytał. - Złamać komuś serce. - odparłam.

-O mój Boże-powiedział.- Uprzejme słowo od Rose Hathaway.Mogę umrzeć jako szczęśliwy człowiek.

-O mój Boże-powiedział.- Uprzejme słowo od Rose Hathaway.Mogę umrzeć jako szczęśliwy człowiek.

Dymitr szedł przodem. Nagle przyszło mi do głowy, że nie mogę zmarnować takiej okazji. Jednym susem skoczyłam mu na plecy,dokładnie tak, jak mnie uczył. Nie przewidział ataku. A jednak wykonał błyskawiczny obrót, chwycił mnie w locie jakpiórko i rzucił na ziemię. Jęknęłam pod ciężarem jego ciała. — Przecież nie popełniłam błędu! Strażnik unieruchomił moje nadgarstki. Jego oczy znalazły się na wysokości moich. Nie dostrzegłam w nich zwykłej surowości i powagi. Był wyraźnie ubawiony. - Zdradził cię okrzyk wojenny. Następnym razem postaraj się milczeć.

Dymitr szedł przodem. Nagle przyszło mi do głowy, że nie mogę zmarnować takiej okazji. Jednym susem skoczyłam mu na plecy,dokładnie tak, jak...

-Kocham Cię, Roza- znowu mnie pocałował.- Zawsze będę tu dla ciebie. Nie pozwolę, żeby cokolwiek Ci się stało.

-Kocham Cię, Roza- znowu mnie pocałował.- Zawsze będę tu dla ciebie. Nie pozwolę, żeby cokolwiek Ci się stało.

-Stracisz to, co cenisz najbardziej, więdz doceń to póki możesz.

-Stracisz to, co cenisz najbardziej, więdz doceń to póki możesz.

- Rose jest twarda. Poradziłaby sobie. - Nie widziałeś, jak cierpiała – odparła z uporem. – Płakała. - I co z tego? Wszyscy czasem płaczą. Ty również. - Ale nie ona.

- Rose jest twarda. Poradziłaby sobie. - Nie widziałeś, jak cierpiała – odparła z uporem. – Płakała. - I co z tego? Wszyscy czasem płaczą. T...

Ja chcę tylko wyrazić swoje wnętrze. - Oh, Roza... - westchnął, a mnie przeszedł przyjemny dreszcz. „Roza” to moje imię w języku rosyjskim. Rzadko go używał. - Wyrażasz siebie bardziej niż ktokolwiek inny, kogo znam

Ja chcę tylko wyrazić swoje wnętrze. - Oh, Roza... - westchnął, a mnie przeszedł przyjemny dreszcz. „Roza” to moje imię w języku rosyjskim. ...

-Nie martw się, Little dampir. Możesz być otoczona przez chmury, ale zawsze będziesz dla mnie jak słońce.

-Nie martw się, Little dampir. Możesz być otoczona przez chmury, ale zawsze będziesz dla mnie jak słońce.