Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Własnie jestem po lekturze Elegii. Kurczę, facet jest świetny. A ma zaledwie 33 lata! Przecież to co opisuje, dotyka w ostatnich latach wiele krajów europejskich. Może w nieco zmienionej formie, ale jednak... Wykluczenie pewnych grup społecznych, marazm i bezradność przekazywana z pokolenia na pokolenie jest widoczne też u nas. Takie pełne frustracji grupy społeczne mogą nieźle namieszać w całym społeczeństwie i możemy to obserwować i w Ameryce i u nas ;) Może i ma gorzką wymowę i pokazuje upadek białej klasy robotniczej, a nawet fenomen Trumpa blablabla... ale przede wszystkim świetnie się ją czyta, bo jest napisana prostym językiem. To opowieść, w której autor wspomina swoją niełatwą drogę aż do uzyskania dyplomu prawnika - pełna zabawnych historii, anegdot i bardzo oryginalnych postaci.

Własnie jestem po lekturze Elegii. Kurczę, facet jest świetny. A ma zaledwie 33 lata! Przecież to co opisuje, dotyka w ostatnich latach wiele krajów europejskich. Może w nieco zmienionej formie, ale jednak... Wykluczenie pewnych grup społecznych, marazm i bezradność przekazywana z pokolenia na pokolenie jest widoczne też u nas. Takie pełne frustracji grupy społeczne mogą...

Kocham Małego Księcia. To jedna z moich najukochańszych lektur. Podoba mi się pomysł przybliżenia tej postaci dzieciakom. Te książkowe wydania z ilustracjami filmowymi są naprawdę przyjemne. Niektórzy narzekają, że to nie to samo co oryginalne ilustracje. A ja myślę, że to trochę jak z Mikołajkiem 3D. To książki do określonych odbiorców. Najpierw kupiliśmy Dziewczynkę i pilota oraz Małego Księcia dla najmłodszych. Dzieciaki były zachwycone, więc wróciliśmy po resztę :)

Kocham Małego Księcia. To jedna z moich najukochańszych lektur. Podoba mi się pomysł przybliżenia tej postaci dzieciakom. Te książkowe wydania z ilustracjami filmowymi są naprawdę przyjemne. Niektórzy narzekają, że to nie to samo co oryginalne ilustracje. A ja myślę, że to trochę jak z Mikołajkiem 3D. To książki do określonych odbiorców. Najpierw kupiliśmy Dziewczynkę i...

Kocham Małego Księcia. To jedna z moich najukochańszych lektur. Podoba mi się pomysł przybliżenia tej postaci dzieciakom. Te książkowe wydania z ilustracjami filmowymi są naprawdę przyjemne. Niektórzy narzekają, że to nie to samo co oryginalne ilustracje. A ja myślę, że to trochę jak z Mikołajkiem 3D. To książki do określonych odbiorców. My kupiliśmy Dziewczynkę i pilota oraz Małego Księcia dla najmłodszych. Dzieciaki są zachwycone.

Kocham Małego Księcia. To jedna z moich najukochańszych lektur. Podoba mi się pomysł przybliżenia tej postaci dzieciakom. Te książkowe wydania z ilustracjami filmowymi są naprawdę przyjemne. Niektórzy narzekają, że to nie to samo co oryginalne ilustracje. A ja myślę, że to trochę jak z Mikołajkiem 3D. To książki do określonych odbiorców. My kupiliśmy Dziewczynkę i pilota...

Uwielbiam Jaśki. Druga część jest tak samo fajna jak pierwsza. Czytam je już drugi raz i nie mogę przestać się śmiać. Szkoda, że nie ma więcej tomów :(

Uwielbiam Jaśki. Druga część jest tak samo fajna jak pierwsza. Czytam je już drugi raz i nie mogę przestać się śmiać. Szkoda, że nie ma więcej tomów :(

Naprawdę świetna książka. Fanie jest czasem odkryć coś takiego, co wygląda tak niepozornie na półce... To strasznie zabawna historia o dziewczynce, która jest tak grzeczna, że nikt nie wie, jak się nazywa. Wszyscy mówią na nią Strusia, bo jest grzeczna jak trusia. Ponieważ dziewczynka jest wzorem grzeczności, dostaje grzecznomierz do testowania i jeszcze tego samego dnia w jej pokoju pojawia się wstrętny zawszony psiur, który zostaje jej osobistym trenerem niegrzeczności. I wtedy zabawa zaczyna się na dobre... Łysol jest genialny w roli nauczyciela!

Czasem fajnie jest zbierać punkty za niegrzeczność :D W końcu odrobina szaleństwa jeszcze nikomu nie zaszkodziła ;)

Naprawdę świetna książka. Fanie jest czasem odkryć coś takiego, co wygląda tak niepozornie na półce... To strasznie zabawna historia o dziewczynce, która jest tak grzeczna, że nikt nie wie, jak się nazywa. Wszyscy mówią na nią Strusia, bo jest grzeczna jak trusia. Ponieważ dziewczynka jest wzorem grzeczności, dostaje grzecznomierz do testowania i jeszcze tego samego dnia w...

Jak zawsze świetna! Nie spodziewałam się, ze Ikuk powróci :)

Jak zawsze świetna! Nie spodziewałam się, ze Ikuk powróci :)

Stary dom, który kryje mroczną tajemnicę... to coś dla mnie! Książka intryguje od pierwszych stron. Gdy Walkerowie przenoszą się do tajemniczego domu w powietrzu czuć, że zaraz wydarzy się coś niezwykłego. Pierwszego dnia do drzwi puka staruszka, która okazuje się córką pisarza, do którego kiedyś należał dom. Kobieta bardzo chce odzyskać dom, a gdy nie udaje jej się przekonać Walkerów, by sie przeprowadzili, zamienia sie w Wiatrową Wiedźmę i przenosi dom wraz trójką rodzeństwa w mroczny świat książek swojego ojca. Aby uratować rodziców Brendan, Kordelia i Eleanor muszą odnaleźć czarną księgę, która kiedyś należała do pisarza. Muszą jednak uważać, bo zatruwa ona życie każdego, kto wejdzie w jej posiadanie. Jak odnaleźć uratować rodziców, a jednocześnie nie zatracić własnej duszy? Ja już wiem! :)

Najpierw myślałam, że to nowa książka Rowling i gdy odkryłam prawdę w pierwszej chwili poczułam się zawiedziona. Długo się zastanawiałam, ale okładka książki naprawdę kusiła. Strasznie fajne są te tłoczenia na obwolucie. No i kupiłam! Zaczęłam czytać jeszcze w tramwaju i zupełnie mnie wkręciło. Dużo ciekawych postaci, mnóstwo szalonych przygód, które chciałoby sie przeżyć samemu i dość nieoczekiwane zakończenie. Teraz będę niecierpliwie czekać na kolejną część.

Stary dom, który kryje mroczną tajemnicę... to coś dla mnie! Książka intryguje od pierwszych stron. Gdy Walkerowie przenoszą się do tajemniczego domu w powietrzu czuć, że zaraz wydarzy się coś niezwykłego. Pierwszego dnia do drzwi puka staruszka, która okazuje się córką pisarza, do którego kiedyś należał dom. Kobieta bardzo chce odzyskać dom, a gdy nie udaje jej się...