Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Intruza przeczytałam trzy, możliwe, że cztery razy. Ogólnie Panią Meyer cenię za jej wyobraźnię. Nie można porównywać tej książki do sagi Zmierzch to zupełnie inne światy. Przeczytałam cykl o wampirach, a zaraz potem świat wojny między ludźmi, a Łowcami, którzy czynią świat lepszym przez aplikacje dusz z innych planet w ciele ofiar swych czynów. I mogę jedynie stwierdzić, że styl pisania autorki łatwo poznać, a mimo to jest zupełnie inny niż w poprzednich dziełach. Bardziej skomplikowany, nie tak monotonny i nie do przewidzenia jak saga. Wyraźne postacie takie jak Wagabunda - dusza, jak i Melanie - człowiek, którego ciało zostało wykorzystane dla Wandy (Wagabunda). Otóż Łowcy uważali, iż postępują dobrze niszcząc rasę ludzi, a tworząc oddział dusz. Myśleli tak, ponieważ jak wiadomo świat jest pełen zła, człowiek człowiekowi krzywdę wyrządza, a dusze były szczere, wierne i niosły pokój. Niestety, albo też stety koniec hibernacji Wagabundy przyniósł nieoczekiwane efekty. Otóż czasem zdarzało się, iż człowiek był tak silny, że pozostawał w swoim ciele nawet po wchłonięciu duszy. Przypomina to dwie osoby w jednym ciele, tylko ta silniejsza może mieć kontrole nad ruchami, zaś druga - najczęściej człowiek - może blokować swoje myśli by chronić bliskich, którzy jeszcze nie zostali przemienieni. Wanda po pewnym czasie walki z Mel (Melanie) ustępuje, a to dlatego, że emocje jakie skrywała Melanie w podświadomości sprawiły, iż dusza pokochała te same osoby co Mel. Zjednoczyły siły i postanowiły odnaleźć bliskich w tym momencie zaczyna się przygoda. Nieoczekiwane rozwiązania, gdy Jared pragnie Mel, a Ian darzy uczuciem Wagabundę - szkopuł jest jeden, istnieć w ciele może tylko jedna postać, pytanie która? Atencję czytelnika przykuwa ciągła akcja, nowe szczegóły, zagadki oraz ciekawe dialogi. Mimo, że treść prosta, a książkę się wręcz pochłania to i tak historia zapada w pamięć. Więcej wolałabym nie zdradzać bo warto samemu się przekonać jakie budzi uczucia ta książka.
Polecam na pochmurne wieczory.

Intruza przeczytałam trzy, możliwe, że cztery razy. Ogólnie Panią Meyer cenię za jej wyobraźnię. Nie można porównywać tej książki do sagi Zmierzch to zupełnie inne światy. Przeczytałam cykl o wampirach, a zaraz potem świat wojny między ludźmi, a Łowcami, którzy czynią świat lepszym przez aplikacje dusz z innych planet w ciele ofiar swych czynów. I mogę jedynie stwierdzić,...

Szczerze mówiąc, ową książkę czytałam dość dawno, musiałabym odświeżyć ją w swojej pamięci, by określić szczegóły. Jest ciekawym zbiorem opowieści, niektóre momenty zachwycają, inne prosto pisząc da się przewidzieć. Intrygująca treść, fascynujące rozwiązania i akcja. Lekka książka, szybko się czyta, w sam raz dla zapracowanych co mają zaledwie krótkie chwile wytchnienia. Dzięki przeróżnym, którtkim opowieścią czytelnik się nie nudzi, nie jest zniesmaczony i pragnie więcej. Dziewiętnaście różnych autorów, tak więc każdy powinien odnaleźć coś dla siebie. Wisienką na torcie jest szata wybitnych autorów thrillerów takich jak Jeff Abbott, Lee Child oraz sam Coben. Po przeczytaniu utworu dochodzi się do jasnej konkluzji,że mimo, iż tyle stylów pisania, mimo, że każda opowieść inna, mają jedno źródło - wiązanki miłosne wiją się przez każdą historię. Różne tła akcji doprowadzają do ciekawych toków dedukcji. Zdecydowanie książka warta jest uwagi. Polecam.

Szczerze mówiąc, ową książkę czytałam dość dawno, musiałabym odświeżyć ją w swojej pamięci, by określić szczegóły. Jest ciekawym zbiorem opowieści, niektóre momenty zachwycają, inne prosto pisząc da się przewidzieć. Intrygująca treść, fascynujące rozwiązania i akcja. Lekka książka, szybko się czyta, w sam raz dla zapracowanych co mają zaledwie krótkie chwile wytchnienia....