Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niesamowicie piękna i wzruszająca książka, napisana w taki sposób, że nie sposób jej odłożyć na bok dopóki nie przeczyta się całości.
Myślę, że ta niezwykła historia może szczególnie dotrzeć do tych czytelników, dla których samoakceptacja stanowi wielką trudność.
Polecam z całego serca!
Takich książek się nie zapomina.

Niesamowicie piękna i wzruszająca książka, napisana w taki sposób, że nie sposób jej odłożyć na bok dopóki nie przeczyta się całości.
Myślę, że ta niezwykła historia może szczególnie dotrzeć do tych czytelników, dla których samoakceptacja stanowi wielką trudność.
Polecam z całego serca!
Takich książek się nie zapomina.

Jedna z piękniejszych książek jakie czytałam. Z pozoru dość często powtarzany motyw ubrany jest w tak piękny i delikatny sposób, że porusza do łez. Nigdy nie byłam zbytnią fanką romansów, zwykle albo mnie nudziły, albo zniechęcały oklepanymi dialogami i fabułą. Ale ta książka ma w sobie coś hipnotyzującego... Coś, co nie pozwala odłożyć ją na półkę i tak po prostu o niej zapomnieć. Bardzo przywiązałam się do bohaterów, których zwyczajnie nie dało się nie pokochać ;') Warto się o tym przekonać. Gorąco polecam! :)

Jedna z piękniejszych książek jakie czytałam. Z pozoru dość często powtarzany motyw ubrany jest w tak piękny i delikatny sposób, że porusza do łez. Nigdy nie byłam zbytnią fanką romansów, zwykle albo mnie nudziły, albo zniechęcały oklepanymi dialogami i fabułą. Ale ta książka ma w sobie coś hipnotyzującego... Coś, co nie pozwala odłożyć ją na półkę i tak po prostu o niej...

Dla mnie niezwykłe jest to jaki świat stworzył Tolkien. Książce nie brakuje zwrotów akcji i emocjonujących przygód a jednocześnie coś sprawia, że czytanie jest niesamowicie przyjemne i uspokajające. Pewnie wrócę do Hobbita nie raz :)

Dla mnie niezwykłe jest to jaki świat stworzył Tolkien. Książce nie brakuje zwrotów akcji i emocjonujących przygód a jednocześnie coś sprawia, że czytanie jest niesamowicie przyjemne i uspokajające. Pewnie wrócę do Hobbita nie raz :)

Piękna wzruszająca historia, która daje "kopa" do działania. Książka naprawdę napawa nadzieją i optymizmem choć na początku może wydawać się zupełnie odwrotnie. Świetnie napisana, przyjemnie się czyta. Warto się skusić! :)

Piękna wzruszająca historia, która daje "kopa" do działania. Książka naprawdę napawa nadzieją i optymizmem choć na początku może wydawać się zupełnie odwrotnie. Świetnie napisana, przyjemnie się czyta. Warto się skusić! :)

Szczerze mówiąc sądzę że lepiej dla mnie byłoby skończyć czytanie po drugim tomie. Moja ocena jest niższa niż dwóch pierwszych części, bo zakończenie trójki było dla mnie głębokim rozczarowaniem. Od początku bardzo polubiłam Thomasa, jednak to co robił w ostatniej części działało mi na nerwy. Samo to że nie zgodził się na przywrócenie pamięci było dla mnie niezrozumiałe. O ile to mogłam zaakceptować to jego związku z Brendą po prostu nie mogę przełknąć;( odkąd pojawiła się jej postać nie darzyłam jej sympatią i tylko liczyłam na wyjaśnienie sprawy z Teresą. Zawiodłam się niesamowicie i w moim odczuciu to nie było szczęśliwe zakończenie.
Mimo tych wszystkich rozczarowań muszę jednak przyznać że Dashner potrafi trzymać w napięciu i zaskakiwać zwrotami akcji jak mało kto. Na uznanie na pewno zasługuje nieprzewidywalność książki. W sumie jest jak życie :c
I tak polecam :) na pewno znaleźli się jacyś fani Brendy

Szczerze mówiąc sądzę że lepiej dla mnie byłoby skończyć czytanie po drugim tomie. Moja ocena jest niższa niż dwóch pierwszych części, bo zakończenie trójki było dla mnie głębokim rozczarowaniem. Od początku bardzo polubiłam Thomasa, jednak to co robił w ostatniej części działało mi na nerwy. Samo to że nie zgodził się na przywrócenie pamięci było dla mnie niezrozumiałe. O...

Po przeczytaniu emocjonującej pierwszej części obawiałam się że druga już mnie tak nie wciągnie. Oczywiście myliłam się, bo ksiazka znów mnie zaskoczyła. W pewnym momencie byłam już tak samo pogubiona jak główny bohater i chyba to sprawiło, że niesamowicie przeżywałam to co się działo. Polecam gorąco!

Po przeczytaniu emocjonującej pierwszej części obawiałam się że druga już mnie tak nie wciągnie. Oczywiście myliłam się, bo ksiazka znów mnie zaskoczyła. W pewnym momencie byłam już tak samo pogubiona jak główny bohater i chyba to sprawiło, że niesamowicie przeżywałam to co się działo. Polecam gorąco!

Książkę przeczytałam właściwie jednym tchem. Od początku do końca trudno jest się z nią rozstać. Bardzo ciekawa propozycja dla fanów Igrzysk Śmierci ;)

Książkę przeczytałam właściwie jednym tchem. Od początku do końca trudno jest się z nią rozstać. Bardzo ciekawa propozycja dla fanów Igrzysk Śmierci ;)