BukowyGnom

Profil użytkownika: BukowyGnom

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 lata temu
32
Przeczytanych
książek
32
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
10
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Chciałabym coś napisać. Coś, co oddałoby tę książkę tak, jak należy. Ale nie potrafię; ta książka tak mną wstrząsnęła, że jeszcze długo będę o niej pamiętać.

Historia Yale’a - jego życia, jego przyjaciół - zaczęła się naprawdę niewinnie. Chociaż jak niewinna może być scena pogrzebu przyjaciela? Autorka już od pierwszego zdania wciąga nas w historię, przeplata ją zwykłymi codziennymi rzeczami z okrucieństwem, które niosło ze sobą AIDS. Tworzy bohaterów prawdziwych. Naprawdę do bólu prawdziwych. Pokazuje realia lat osiemdziesiątych, kiedy rząd udawał, że nic nie widzi, niewinni ludzie umierali, odchodzili w ciszy, a choroba była dla wielu z nich wyrokiem.

Autorka przybliża nam historie dwóch osób. Yale’a Tishnera, w latach osiemdziesiątych, i Fionę Marcus, trzydzieści lat później. Mam ogromny żal do Fiony. Mam żal o to, jak się zachowywała i jak bardzo stała się samolubna. A Yale... oh, Yale.

Naprawdę jest mi ciężko mówić o tej książce. Niesamowicie mną wstrząsnęła, sprawiła, że musiałam ją odłożyć wiele razy, rozpłakać się, żeby po chwili wrócić do tej historii i znów się rozpłakać. Jest to smutna i prawdziwa opowieść o tym, jak choroba zabierała ludzi, którzy chcieli być szczęśliwi. Tylko tyle.

Rebecca Makkai zrobiła to, czego nie udało się Yanagiharze w Małym życiu. Stworzyła historię przyjaciół, ich normalnego codziennego życia, i pokazała prawdziwe ludzkie oblicze.

Wciąż boli mnie serce na myśl o Yale’u. Książka jest smutna, ale nie narzuca tego smutku. Bardziej zmusza do przemyślenia tych wszystkich wydarzeń, ponieważ tak to właśnie wyglądało. Mnie głęboko to poruszyło i bardzo polecam wam tę książkę.

Chciałabym coś napisać. Coś, co oddałoby tę książkę tak, jak należy. Ale nie potrafię; ta książka tak mną wstrząsnęła, że jeszcze długo będę o niej pamiętać.

Historia Yale’a - jego życia, jego przyjaciół - zaczęła się naprawdę niewinnie. Chociaż jak niewinna może być scena pogrzebu przyjaciela? Autorka już od pierwszego zdania wciąga nas w historię, przeplata ją zwykłymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po raz pierwszy mam styczność z poradnikiem, bo zwykle nie sięgam po tego typu książki, jednak zainteresował mnie tylko tytuł, ale i grafika na okładce. Autorka proponuje nam "dziecięcą" metodę, tłumacząc, iż za nasze uczucia odpowiedzialne są Dziecko Cienia i Dziecko Słońca. Rysunki tych właśnie Dzieci znajdziemy na początku i na końcu książki - jest to bardzo ciekawym pomysłem, a i graficznie prezentuje się bardzo dobrze. Możemy od razu zobaczyć co autorka ma na myśli.



"Uświadom sobie, że innym jest łatwiej, kiedy im mówisz, czego chcesz, niż kiedy wycofujesz się i obrażasz."


Poradnik jest źródłem mądrych i przemyślanych rozwiązań na wiele problemów. Niektóre są jednak dosyć oczywiste i odnoszę wrażenie, że można by je pominąć, ale wiem też, że czasem nawet te oczywiste rzeczy takimi oczywistymi wydawać się nie mogą. Autorka, można powiedzieć, prowadzi nas za rękę przez kolejne rozdziały i wielokrotnie zachęca do poznania własnego wewnętrznego dziecka. Podoba mi się również wzmianka na samym początku - autorka poprzez książkę zwraca się do nas bezpośrednio, jak mówi, aby przełamać dystans. Jest to ciekawym zabiegiem i mogę stwierdzić, że spełnił on swoją rolę.



"Jeśli zaczniesz bardziej dbać o swoje prawa, pragnienia i potrzeby, to stwierdzisz, że w kontaktach z innymi ludźmi czujesz się swobodniejszy i pewny siebie"


W książce znajdziemy także odniesienia do słów psychologów, jak na przykład przyjaciółki autorki - Juli Tomuschat, czy też psychoanalityków, jak Freud. Dowiadujemy się ciekawych rzeczy odnośnie nas samych, nad którymi wcześniej pewnie nikt z nas nie myślał. I tak jak wspomniałam, mogą one wydawać nam się oczywiste, ale nie zawsze zdajemy sobie sprawę z wielu rzeczy.



Okładka głosi, iż ta książka jest kluczek do rozwiązania (prawie) wszystkich problemów. Czy tak jest? Od połowy tej pozycji mamy szereg ćwiczeń; nie są one trudne, wykonać je może każdy i zdecydowanie pomagają zrozumieć, o co chodzi w całej tej teorii Dzieci Cienia i Słońca, o której opowiada nam autorka.



"Samoświadomość jest nie tylko najlepszą drogą do uwolnienia się od swoich problemów, ale także sposobem na stanie się po prostu lepszym człowiekiem"


Przez praktykę, do której zachęca nas autorka w naprawdę wielu różnorodnych ćwiczeniach, można lepiej zapamiętać to, co Stefanie Stahl chce nam przekazać. Myślę, że jest to dobry poradnik, aby spojrzeć na siebie i swoje życie z innej perspektywy i postarać się zmienić je na lepsze.

Po raz pierwszy mam styczność z poradnikiem, bo zwykle nie sięgam po tego typu książki, jednak zainteresował mnie tylko tytuł, ale i grafika na okładce. Autorka proponuje nam "dziecięcą" metodę, tłumacząc, iż za nasze uczucia odpowiedzialne są Dziecko Cienia i Dziecko Słońca. Rysunki tych właśnie Dzieci znajdziemy na początku i na końcu książki - jest to bardzo ciekawym...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika BukowyGnom

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [3]

Charles Bukowski
Ocena książek:
7,5 / 10
44 książki
1 cykl
Pisze książki z:
1991 fanów
Jo Nesbø
Ocena książek:
7,3 / 10
29 książek
3 cykle
4527 fanów
Matthew Quick
Ocena książek:
7,3 / 10
9 książek
1 cykl
487 fanów
Wisława Szymborska Nic dwa razy: Wybór wierszy - Nothing Twice: Selected Poems Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
32
książki
Średnio w roku
przeczytane
4
książki
Opinie były
pomocne
10
razy
W sumie
wystawione
31
ocen ze średnią 7,9

Spędzone
na czytaniu
265
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]