Cytaty
- (...) Po prostu jesteś wściekły, że Simon ma coś, czego ty nie masz. - Ma wiele rzeczy, których ja nie mam - odparował Jace. - Na przykład krótkowzroczność, złą postawę i beznadziejny brak koordynacji ruchowej.
To, że nazwiesz elektrycznego węgorza gumową kaczką, nie oznacza, że zrobisz z niego maskotkę, prawda? I niech Bóg pomoże nieszczęśnikowi, który zechce wykąpać się z kaczuszką.
(…) Pisząc to, obserwuję wschodzące słońce. Jesteś pogrążona we śnie, a sny przemykają pod twoimi powiekami. Chciałbym wiedzieć, o czym myślisz. Chciałbym móc wkraść się do twojej głowy i zobaczyć świat taki, jakim widzisz go ty. Chciałbym móc zobaczyć samego siebie tak, jak ty mnie postrzegasz. Ale może wcale nie chcę tego widzieć. Może przez to jeszcze bardziej niż teraz odcz...
RozwińPowiedziałem, że jego poezja jest okropna. Zupełnie, jakby połknął słownik i zaczął wymiotować słowami jak leci.
- Wiesz coś o kukułkach, Jonathanie Morgenstern? - Kukułki to pasożyty - mówiła dalej.- Składają jaja w gniazdach innych ptaków. Kiedy jajo pęka, świeżo wykluty pisklak wypycha rywali z gniazda. Biedni rodzice zaharowują się na śmierć, żeby wykarmić ogromne kukułcze pisklę, które zabiło ich dzieci i zajęło ich miejsce. - Ogromne? Czy pani sugeruje, że jestem gruby? - To była a...
RozwińMiłość nie uczyniła cię słabą, tylko silniejszą od ludzi, których znałem. I uświadomiłem sobie, że to ja jestem słaby.
It's real, Six. You can't get mad at a real ending. Some of them are ugly. It's the fake happily ever afters that should piss you off.
... żeby znaleźć kogoś, kto naprawdę cię rozumie, trzeba mieć farta, ale potem wszystko zależy od ciebie. Jeśli pokazujesz ludziom, że są dla ciebie ważni, zapamiętają to.
Można tylko unikać prawdy tak długo aż sama da o sobie znać.
-Hope i Les -szepcze. -Hopeless. -Znów się śmieje, po czym wstaje. -Słyszycie? -krzyczy, przykładając dłonie do ust. -Razem jesteście Hopeless: beznadziejne!
Zatruwamy i niszczymy wszystko, co kochamy.
Może to nie pierwsze pocałunki powinny być takie szczególne, tylko ostatnie.
Nigdy nie ma zbyt wiele czasu, by pożegnać się tymi, których kochamy. Zawsze próbujemy targować się z Bogiem o jeszcze jeden miesiąc, tydzień, godzinę. Czasem nie jest nam dana nawet minuta. Czyjeś życie gaśnie nagle jak zdmuchnięty płomień świecy, pozostawiając w sercach najbliższych nieznośny żal. I pytanie: dlaczego?! Dlaczego odchodzą dobrzy ludzie, za którymi rozpaczamy i...
RozwińLudzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.