Najnowsze artykuły
-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać271
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
7,3 / 10
5095 ocen
Ocenił na:
4 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (1 plus)
Czytelnicy: 7729
Opinie: 313
Zobacz opinię (1 plus)
Popieram
1
Po "Kordianie" "Dziadach" i "Panu Tadeuszu" cieszę się, że w końcu lekturą jest książka pisana prozą. Niestety opisy przeżyć biednego Wokulskiego cierpiącego z powodu braku miłości ze strony Łęckiej denerwują całą książkę. Facet oszalał na jej punkcie i nie rozumie, że dostał kosza. Sytuację ratuje wprowadzenie drugiego narratora Rzeckiego, bez niego książka byłaby nudniejsza. Dodałbym do oceny dwie gwiazdki, gdyby Prus zakończył książkę w sposób oczywisty, kończąc historię Wokulskiego. Jednak wolał on skończyć książkę w stylu "Kordiana". Bez satysfakcjonującego zakończenia.
Po "Kordianie" "Dziadach" i "Panu Tadeuszu" cieszę się, że w końcu lekturą jest książka pisana prozą. Niestety opisy przeżyć biednego Wokulskiego cierpiącego z powodu braku miłości ze strony Łęckiej denerwują całą książkę. Facet oszalał na jej punkcie i nie rozumie, że dostał kosza. Sytuację ratuje wprowadzenie drugiego narratora Rzeckiego, bez niego książka byłaby...
więcej Pokaż mimo to