Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Szybko się czyta, bohater da się lubić. Jest tylko mały problem. Zbyt nieprawdopodobne. Powiecie pewnie "Kobieto, to książka fantasy, co ma być w niej prawdopodobnego?!". Otóż, wszystko na co wpadnie bohater, każdy jego plan kończy się sukcesem. Wygrywa pojedynki z o wiele bardziej doświadczonymi, swoim sprytem wprawia w zakłopotanie o wiele starszych. Momentami jego sposób myślenia nie pasuje do wieku.
Jednak polecam serdecznie na "odmóżdżenie" ;)

Szybko się czyta, bohater da się lubić. Jest tylko mały problem. Zbyt nieprawdopodobne. Powiecie pewnie "Kobieto, to książka fantasy, co ma być w niej prawdopodobnego?!". Otóż, wszystko na co wpadnie bohater, każdy jego plan kończy się sukcesem. Wygrywa pojedynki z o wiele bardziej doświadczonymi, swoim sprytem wprawia w zakłopotanie o wiele starszych. Momentami jego sposób...

Pomysł niewątpliwie jest ciekawy i to najlepsze co mogę powiedzieć o tej książce. Główna bohaterka jest nieznośnie irytująca. Akcja momentami nudziła mnie tak, że omijałam niektóre fragmenty. Bohaterowie wydają się być nieprawdziwi. Rozwinięcie relacji pomiędzy główną bohaterką i tym jej idolem-przewidywalne. Chociaż trudno mi zrozumieć, dlaczego w ogóle zaczęło mu na niej zależeć. Ona wciąż zachowywała się jak rozpuszczony bachor. Wydaje mi się, że autorka po prostu nie potrafi dobrze przedstawić postaci i relacji pomiędzy nimi.

Pomysł niewątpliwie jest ciekawy i to najlepsze co mogę powiedzieć o tej książce. Główna bohaterka jest nieznośnie irytująca. Akcja momentami nudziła mnie tak, że omijałam niektóre fragmenty. Bohaterowie wydają się być nieprawdziwi. Rozwinięcie relacji pomiędzy główną bohaterką i tym jej idolem-przewidywalne. Chociaż trudno mi zrozumieć, dlaczego w ogóle zaczęło mu na niej...