Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Szczęście - niby takie proste uczucie, a jednak tak bardzo go w dzisiejszych czasach poszukujemy. Każdy z nas chce być naprawdę szczęśliwy, ale czy wiemy, czym jest dla nas szczęście - to prawdziwe, budujące i dające spełnienie? Czy my w ogóle umiemy znajdować powody do takiego szczęścia?
"Ćwiczenia z radości" autorstwa księdza Grzegorza Strzelczyka to piękna podróż ku odnalezieniu źródła szczęścia. Książka sama w sobie napisana jest w sposób prosty, niezwykle obrazowy i pełen troski o czytelnika. Ks. Grzegorz, chodź bazuje na przykładach Biblijnych, nie stawia przed nami ciężkich do przyswojenia sformułowań wręcz przeciwnie, stara się nam pokazać, że w naszej niepozornej codzienności jest tak wiele rzeczy, z których powinniśmy się cieszyć, tylko musimy nauczyć się je dostrzegać i rozróżniać. Najmocniej ujęła mnie myśl o prostym szczęściu z własnego istnienia z tego, że codziennie rano mogę obudzić się do kolejnego dnia. Niby to takie proste a jednak tak odkrywcze.
Bardzo się cieszę, że ks. Strzelczyk nie próbuje stawiać się ponad czytelnikami, jak to czasami w takich książkach bywa, tylko przedstawia się nam jako taki jak my, który na swoich własnych życiowych doświadczeniach pokazuje, że po prostu można odnajdywać prawdziwe szczęście.
Cieszę się, że mogłam ją przeczytać właśnie teraz - w trakcie Wielkiego Postu, bo wszystkie myśli i słowa zawarte w tej książce autentycznie dotknęły mojego serca. W tej niepozornej treści znalazłam wiele rad dotyczących swoich osobistych problemów, nad którymi mogę jeszcze lepiej pracować.
Pozostaje tylko jedno pytanie: Czy po przeczytaniu tej książki nasze życie stanie się szczęśliwsze? To zależy już od pracy każdego z nas, ale jedno jest pewne - po jej odłożeniu, na pewno się uśmiechniemy i może, choć na chwilę, staniemy się trochę bardziej szczęśliwi ❤️
Dziękuje Wydawnictwu Znak za możliwość przeczytania tak wspaniałego poradnika.

Szczęście - niby takie proste uczucie, a jednak tak bardzo go w dzisiejszych czasach poszukujemy. Każdy z nas chce być naprawdę szczęśliwy, ale czy wiemy, czym jest dla nas szczęście - to prawdziwe, budujące i dające spełnienie? Czy my w ogóle umiemy znajdować powody do takiego szczęścia?
"Ćwiczenia z radości" autorstwa księdza Grzegorza Strzelczyka to piękna podróż ku...

Są książki, o których pisze się łatwo, ale są i takie, o których napisać coś jest szalenie trudno bo tyle jest w człowieku emocji i myśli. „Tęsknica” jest zdecydowanie tym drugim przypadkiem.

” Tęsknica" to przepiękna i przepełniona melancholią baśń o życiu i tęsknocie za tym, co było i jest. Czytając ją, miałam przeświadczenie o wielowymiarowości tej historii, którą można kawałek po kawałku rozkładać na czynniki pierwsze, a przy każdym kolejnym spotkaniu odkrywać w tych słowach nową magię i mądrość. Ta baśń jest fenomenalnie napisaną wędrówką w głąb swoich tęsknot i pragnień w poszukiwaniu dawno zatraconego siebie. Fantastycznie było móc podążać za Igą i Nadzieją tą droga – w głąb natury i Nawi oraz móc obserwować przy tym ich przemiany.

Ta książka posiada niepowtarzalny, pełny natury i magii klimat, w którym rzeczywistość zaciera się w zetknięciu ze światem znanym nam z opowieści naszych babć. Bardzo cieszy mnie, że to kolejna książka, która udowadnia, że mitologia słowiańska jest pięknym i wdzięcznym tematem, który powinno się, a nawet trzeba eksplorować! Opisy natury i z pozoru prozaicznych czynności jeszcze mocniej wtłaczały nas w tę historię, pozwalając nam odczuwać to samo, co nasi bohaterowie.

Zachęcam każdego do przeczytania „Tęsknicy” i zanurzenia się w tym wspaniałym klimacie przepełnionym magią i Nadzieją na to, że każdy z nas w końcu dopłynie do brzegów Nawi pogodzony ze sobą i swoimi tęsknotami. Jestem pewna, że nie raz do tej historii wrócę a Wam gwarantuje - nie będziecie się mogli od niej oderwać!

Dziękuję Autorce za tą wspaniałą podróż z Igą w głąb Nawi, to jest zaszczyt móc patronować tak wspaniałej powieści!

Są książki, o których pisze się łatwo, ale są i takie, o których napisać coś jest szalenie trudno bo tyle jest w człowieku emocji i myśli. „Tęsknica” jest zdecydowanie tym drugim przypadkiem.

” Tęsknica" to przepiękna i przepełniona melancholią baśń o życiu i tęsknocie za tym, co było i jest. Czytając ją, miałam przeświadczenie o wielowymiarowości tej historii, którą...

Filozofia nigdy nie była mi szczególnie bliska. Czy na studiach, czy w kościele podczas kazań, kiedy padały zagadnienia filozoficzne, wyłączałam się – dlaczego? A no dlatego, że owe zagadnienia były dla mnie niezrozumiałe i przytłaczające.

Kiedy usłyszałam o ks. Tischnerze, dałam sobie ostatnią szansę – albo nareszcie się z filozofią zakoleguje, albo to nie dla mnie. Wiecie co? Nie myślałam, że tak bardzo zostanę przez nią pochłonięta!

„U źródeł myślenia” to wspaniała podróż po zagadnieniach, które towarzyszą nam na co dzień, jak człowiek i jego godność, cielesność, upływający czas, dobro i zło, czy wolność, która wydaje się najważniejszym zagadnieniem obecnego świata. Dzięki częstym odniesieniom do Biblii, czy tekstów kultury, zagadnienia i wnioski, które KS. Tischner prezentuje, stają się zrozumiałe dla czytelnika. Oczywiście, jeśli ktoś zaznajomiony jest z filozofią, znajdzie teksty wielkich myślicieli.

Dla mnie, jako osoby wierzącej bardzo zafascynowało połączenie prawd biblijnych i historii zbawienia z rozumem i filozofią. „U źródeł myślenia” pokazuje, że obie te sfery pozostają w stałej koneksji.

Książka jest wielką wartością nie tylko jako całość, ale również jako fragmenty myśli KS. Tischnera. Są w tej książce zdania, nawet bardzo krótkie, które uwalniają potok myśli i nad którymi, aby odkryć ich sens, można by zastanawiać się w nieskończoność. To są zdania, które nadają tej książce nieocenioną wartość – skłaniają do myślenia, i to takiego, którego pewnie dotychczas nie podjęliśmy i byśmy nie podjęli.

Ta książka to jedna wielka podróż w głąb myślenia i siebie. Skłania do rozmyślań i refleksji, a przede wszystkim fascynuje nas myśleniem filozoficznym jako czymś pięknym i ciekawym, a nie nudnym i niezrozumiałym. Ta książka i myśli w niej zawarte pozostaną ze mną na długo i jeszcze przez długi czas będę nad tymi zagadnieniami rozmyślać taak, jak prawdziwy filozof, bo jak zachęca ks. Tischner – nią może karmić się każdy z nas.

„U źródeł myślenia” to książka, która potrzebuje czasu, skupienia i dużej dozy otwartości na nowe myśli. Polecam tę książkę każdemu, kto chce choć trochę pochylić się nad sobą i każdym człowiekiem.
Dziękuję wydawnictwu Znak za umożliwienie odbycia tej wspaniałej podróży wgłąb myślenia ❤️

Filozofia nigdy nie była mi szczególnie bliska. Czy na studiach, czy w kościele podczas kazań, kiedy padały zagadnienia filozoficzne, wyłączałam się – dlaczego? A no dlatego, że owe zagadnienia były dla mnie niezrozumiałe i przytłaczające.

Kiedy usłyszałam o ks. Tischnerze, dałam sobie ostatnią szansę – albo nareszcie się z filozofią zakoleguje, albo to nie dla mnie....