Monika

Profil użytkownika: Monika

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 lata temu
50
Przeczytanych
książek
58
Książek
w biblioteczce
50
Opinii
369
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 3 książki
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

To jedna z najlepszych pozycji, jakie ostatnio czytałam: fascynująca, wartka opowieść o zachowaniach zwierząt, poparta setkami przykładów, skrząca się humorem i naprawdę dająca do myślenia. “Misterium życia zwierząt” Karstena Brensinga.

Każdej jesieni obserwuję żyjące na mojej ulicy gawrony, które z orzechami w dziobach, zdobytymi w ogródku u jednego z sąsiadów, siadują na wysokiej latarni nad jezdnią. Następnie ciskają orzechami o asfalt, choć to najczęściej nic nie daje – łupiny pozostają nienaruszone. Ale gawrony tak naprawdę liczą na coś innego: że po orzechach przejedzie samochód albo przejdę ja (bo zaczęłam celowo rozłupywać je butem) i dzięki temu będzie można wyjeść wydobyte ze środka smakowitości. Proste i genialne, prawda?

W ogóle gawrony to jedne z moich ulubionych ptaków. Kiedy mieszkałam w Warszawie, widywałam je na jednym z ruchliwych skrzyżowań z sygnalizacją świetlną, jak siadywały nad przejściem dla pieszych i celowo upuszczały na nie orzechy. Kiedy przejechały już samochody i zapaliło się dla nich czerwone światło, gawrony ze spokojem zlatywały na jezdnię i wyjadały rozgniecione orzechy, dopóki nie włączyło się znów światło zielone dla aut. Wówczas sytuacja się powtarzała.

Bez przesady można powiedzieć, że inteligentne gawrony używają samochodów jako dziadków do orzechów, czyli – narzędzi. I nie jest to moja nadinterpretacja, bo takie same zachowania badacze zaobserwowali u wron w Japonii. Badania trwały tam blisko 30 lat, w czasie których metoda ta rozpowszechniła się szeroko u wron w tym kraju. Naukowcy doszli do wniosku, że te działania u ptaków noszą znamiona mechanizmu kulturowego przekazywanego sobie przez ptaki z pokolenia na pokolenie. Czyżby i polskie gawrony niezależnie rozwinęły podobną kulturę używania samochodów jako dziadków do orzechów? Po przeczytaniu nowo wydanej książki „Misterium życia zwierząt” Karstena Brensinga jestem jak najbardziej skłonna przyjąć takie założenie.

Ale jakie „misterium”?
Tak wiem, co część z Was właśnie sobie pomyślała. „Misterium”, „tajemnica” – te hasła sugerują raczej jedną z tych modnych ostatnio książek, które o przyrodzie opowiadają w irytująco uduchowionym i mało naukowym tonie. Tyle że książka Brensinga do tego nurtu nie należy. Autor to niemiecki biolog morski i doktor etologii (dziedziny zajmującej się badaniem zachowań zwierząt), człowiek solidnie osadzony w naukowym świecie i podpierający każde ze swoich stwierdzeń badaniami naukowymi z dziedziny biologii behawioralnej, neurologii, genetyki czy psychologii.

A cała zawarta w tej książce „tajemniczość” wynika tak naprawdę z naszej ludzkiej nieznajomości tego, jak złożona potrafi być natura zwierząt. Na jej tle my sami wcale nie jawimy się jako „korona stworzenia”, mimo że jesteśmy o tym przekonani od wielu wieków. W podobny sposób o zwierzętach pisze słynny prymatolog Frans de Waal, autor „Bystrego zwierzęcia” czy „Małpy w każdym z nas”. Odnoszę jednak wrażenie, że „Misterium życia zwierząt” Brensinga czyta się łatwiej i szybciej, a książka ta zmniejsza dystans między autorem i czytelnikiem w porównaniu z klasycznymi już tytułami de Waala.

Brensing rzeczowo pokazuje, że zwierzęta nie pozostają daleko w tyle za osiągnięciami ewolucyjnymi Homo sapiens: również sprawnie porozumiewają się, analizują, korzystają z narzędzi, tworzą złożone społeczności, potrafią kochać, być altruistami, a także spostrzegają siebie w lustrze.

Tworzą też własne mechanizmy kulturowe – nie tylko gawrony i wrony, ale też na przykład orki, które żyją w kulturze sięgającej blisko 700 tys. lat. Wykazały to badania genetyczne prowadzone na trzech populacjach orek żyjących u zachodnich wybrzeży Kanady, dzięki którym wiemy, że właśnie w tym czasie linia orek wędrownych oddzieliła się od pozostałych dwóch linii – orek osiadłych i tych z wód otwartych. Różnią się obyczajami podczas polowania, a także tym, że orki wędrowne nie jadają ryb, tylko ssaki morskie, zaś orki osiadłe i żyjące na otwartych wodach – odwrotnie, żywią się wyłącznie rybami. Ten mechanizm kulturowy – bo nieuzasadniony niczym innym jak tylko obyczajem – jest tak silny, że zjedzenie czegokolwiek innego stanowi coś w rodzaju tabu.

Brensing opisuje, jak w 1970 roku schwytano trzy orki wędrowne dla delfinarium w Kanadzie i karmiono je wyłącznie rybami. Przez 75 dni zwierzęta nie tknęły pożywienia, aż jedno z nich padło z głodu, a dwa pozostałe w następstwie tego zdecydowały się zacząć jeść ryby. Śmierć głodowa w imię przekonań zdarza się wśród ludzi, ale żeby wśród orek? W świetle najnowszych odkryć to zachowanie zaczyna mieć uzasadnienie.
(...) fragment recenzji, która ukazała się na portalu Crazy Nauka (https://bit.ly/2pFvyhB)

To jedna z najlepszych pozycji, jakie ostatnio czytałam: fascynująca, wartka opowieść o zachowaniach zwierząt, poparta setkami przykładów, skrząca się humorem i naprawdę dająca do myślenia. “Misterium życia zwierząt” Karstena Brensinga.

Każdej jesieni obserwuję żyjące na mojej ulicy gawrony, które z orzechami w dziobach, zdobytymi w ogródku u jednego z sąsiadów, siadują na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam ebook. Książka świetna. Jest to jedna z tych książek, od których nie chce się oderwać - zaczynasz czytać i... nie odłożysz jej na półkę, dopóki nie skończysz :). Trzyma w napięciu do ostatniej kartki.

Przeczytałam ebook. Książka świetna. Jest to jedna z tych książek, od których nie chce się oderwać - zaczynasz czytać i... nie odłożysz jej na półkę, dopóki nie skończysz :). Trzyma w napięciu do ostatniej kartki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka.
Nie zawiodłam się na Fitzku. Tematy, które porusza w tej książce, każdy z nas zna z telewizji, gazet czy internetu. Ale tylko tutaj są one zsumowane w całość...

Świetna książka.
Nie zawiodłam się na Fitzku. Tematy, które porusza w tej książce, każdy z nas zna z telewizji, gazet czy internetu. Ale tylko tutaj są one zsumowane w całość...

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Monika Zjawińska

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
50
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
369
razy
W sumie
wystawione
50
ocen ze średnią 10,0

Spędzone
na czytaniu
263
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
3
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]