Jesteśmy społecznością, która kocha książki

z jednej strony uwielbiam tę książkę, z drugiej nienawidzę jej. Wspaniała historia, doskonale opisana postać głównego bohatera. Nie chce spoilerować więc na tym kończę :)

z jednej strony uwielbiam tę książkę, z drugiej nienawidzę jej. Wspaniała historia, doskonale opisana postać głównego bohatera. Nie chce spoilerować więc na tym kończę :)

Jak na debiut, książka jest bardzo dobra. Moim zdaniem Dominika zaczęła lepiej niż Bartek Biedrzycki, wprowadzając bardziej rozbudowane, lepiej czy też dokładniej zarysowane postacie. Zgrabnie wplotła swoją opowieść w ramy Uniwersum 7215. Jednocześnie Upadła Świątynia nie jest tylko wątkiem pobocznym, Bartek śmiało może w kolejnej książce nawiązać do wydarzeń z Upadłej Świątyni, rozbudowując i uzupełniając swoją historię. Oczywiście najważniejszy bohater czyli Generał Grom pojawia się tu wielokrotnie :)
Trudno mi opisywać/porównywać warsztaty i umiejętności autorów, jednakże pokuszę się o opinię, że Dominika potrafi stworzyć postacie na miarę Roberta Szmidta z jego najlepszych książek a jednocześnie nie kopiuje już istniejących postaci. Jak dla mnie - lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika postapo.

Jak na debiut, książka jest bardzo dobra. Moim zdaniem Dominika zaczęła lepiej niż Bartek Biedrzycki, wprowadzając bardziej rozbudowane, lepiej czy też dokładniej zarysowane postacie. Zgrabnie wplotła swoją opowieść w ramy Uniwersum 7215. Jednocześnie Upadła Świątynia nie jest tylko wątkiem pobocznym, Bartek śmiało może w kolejnej książce nawiązać do wydarzeń z Upadłej...

Robert Szmidt w doskonałej formie. Połknąłem książkę w jeden dzień. Nie wiem dlaczego autor z takim upodobaniem niszczy ten biedny Wrocław? Moim zdaniem to najlepsza książka z całego uniwersum. Wrocławskie podziemia i kanały są ciekawsze niż moskiewskie metro a szczur po wrocławsku na pewno smakuje lepiej:)

Robert Szmidt w doskonałej formie. Połknąłem książkę w jeden dzień. Nie wiem dlaczego autor z takim upodobaniem niszczy ten biedny Wrocław? Moim zdaniem to najlepsza książka z całego uniwersum. Wrocławskie podziemia i kanały są ciekawsze niż moskiewskie metro a szczur po wrocławsku na pewno smakuje lepiej:)