Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna opowieść o tym jak strata może dotknąć i co jest się w stanie poświęcić dla innych. Szczerze przyznaję ,że jest to pierwsza przeze mnie przeczytana książka ,która jest pisana "oczami" chłopaka. Dziwnie się czytało nie powiem... Coś w tej historii mnie strasznie poruszyło. Przyznam również ,że na ostatnich kartkach książki już na zawsze pozostaną "plamy" od moich łez. Powieść ukazuje nam ,że mamy się starać ,ale nie zmieniając siebie bo w pewnym momencie wszystkie złe emocje ,które ukrywamy wybuchnął. Trzeba być dobrym nie zmieniając całego siebie. Po co mamy się zagubić i stracić to co w życiu najważniejsze - prawdziwą przyjaźń. Co prawda jest to historia wielu osób ,ale po przeczytaniu nie będziecie myśleć o Calu bądź uczuciu ,które zaczyna się rozwijać między bohaterami ,będziecie wypominać sobie Nicole/Nyelle ,dziewczynę ,która do czasu dnia przed maturą była idealną córeczką swojej perfekcyjnej mamusi i ojca marzyciela. Lecz nagle pękła. Utraciła kogoś kogo kochała nad życie... Dlatego rzuciła wszystko nawet własne imię by zapomnieć. Po raz kolejny sięgnęłam po książkę Rebecci Donovan i po raz kolejny nie żałuję przeczytania kolejnych stron. Może nie wciągnęła mnie tak bardzo jak trylogia Oddechy ,ale polecam.

Świetna opowieść o tym jak strata może dotknąć i co jest się w stanie poświęcić dla innych. Szczerze przyznaję ,że jest to pierwsza przeze mnie przeczytana książka ,która jest pisana "oczami" chłopaka. Dziwnie się czytało nie powiem... Coś w tej historii mnie strasznie poruszyło. Przyznam również ,że na ostatnich kartkach książki już na zawsze pozostaną "plamy" od...

Bardzo wzruszająca opowieść o wielkiej miłości. Jak silne musi być uczycie matki do nie narodzonego dziecka ,aby chcieć poświęcić własne życie? Grant jest niesamowitym towarzyszem ,który przyznaje się do własnej słabości. Boi się stracić Harlow ,ale jest coś czego nie jest w stanie poświęcić dla jej bezpieczeństwa - jest to maleństwo ,które jest częścią jego i Harlow, oboje już kochają to małą lecz wiele znaczącą istotkę. Zamierza się zmierzyć z jego największym strachem. Czy starczy mu odwagi i siły? Czy naprawdę miłość potrafi przezwyciężyć wszystko? Czy Harlow wystarczy tylko to ,że Grant na nią czeka? Czy będzie dla całej trójki Happy End? Przeczytajcie i sami się tego dowiecie. Przeżyjcie ich historię jak swoją własną , ja właśnie tak zrobiłam . POLECAM!

Bardzo wzruszająca opowieść o wielkiej miłości. Jak silne musi być uczycie matki do nie narodzonego dziecka ,aby chcieć poświęcić własne życie? Grant jest niesamowitym towarzyszem ,który przyznaje się do własnej słabości. Boi się stracić Harlow ,ale jest coś czego nie jest w stanie poświęcić dla jej bezpieczeństwa - jest to maleństwo ,które jest częścią jego i Harlow, oboje...

Becca Fitzpatrick genialnie napisała tą książkę. Czytałam cykl "Szeptem" i myślałam ,że "Black Ice" będzie książką podobną ,jednak się myliłam. Prawie wcale nie jest w niczym podobna poza wątkiem miłosnym. Miłe zaskoczenie ponieważ jak dotąd czytałam różne książki tego samego autora spotykałam się z tym iż książki są praktycznie identyczne tylko inni bohaterowie, inna historia i na tym kończyły się różnice. A czytając "Black Ice" zadawałam sobie pytanie "Czy to na pewno napisała Becca?". Poza tym miła odskocznia od fantastyki (którą kocham). Takiej książki jeszcze nie czytałam. No i ten genialny pomysł na umiejscowienie historii w górach ... ten mróź poczułam nawet w ciepłym mieszkaniu... Więc "mroźno" POLECAM fanom cyklu "Szeptem"

Becca Fitzpatrick genialnie napisała tą książkę. Czytałam cykl "Szeptem" i myślałam ,że "Black Ice" będzie książką podobną ,jednak się myliłam. Prawie wcale nie jest w niczym podobna poza wątkiem miłosnym. Miłe zaskoczenie ponieważ jak dotąd czytałam różne książki tego samego autora spotykałam się z tym iż książki są praktycznie identyczne tylko inni bohaterowie, inna...