rozwiń zwiń
Kamil

Profil użytkownika: Kamil

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 3 lata temu
46
Przeczytanych
książek
66
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
8
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Alfredo Relaño, redaktor naczelny madryckiego "Asa", pochylił się nad wspólną historią dwóch największych hiszpańskich klubów i zrobił to całkiem udanie. Choć książka ma charakter typowo kronikarski, a autor regularnie przytacza bardzo obszerne cytaty z innych źródeł, potrafi zainteresować swoją dokładnością w wyjaśnianiu kulisów powstania i rozwoju obu uczestników El Clasico. Skutecznie obala przy tym wiele mitów krążących wokół Barcelony i Realu, takich jak kulisy 11:1 dla Realu czy "butelkowego finału". Wiele zdarzeń z historii obu klubów odnosi również do hiszpańskiej sytuacji historycznej i politycznej, zgrabnie łącząc fakty dla Hiszpana oczywiste, a dla zagranicznych obserwatorów (np. Jimmy'ego Burnsa) na pierwszy rzut oka niedostrzegalne. Taki stan rzeczy utrzymuje się aż do opisu późnych lat 80., w których Relaño samodzielnie rozpoczął wędrówkę po kolejnych szczeblach kariery madryckiego dziennikarza. Wówczas coraz częściej zaczyna przedstawiać wydarzenia z punktu widzenia stołecznego reportera, momentami tracąc przy tym obiektywizm, a pod koniec książki wyraźnie stawiając Real w pozycji ofiary probarcelońskiego sędziowania. Pomimo - dla fana Barcelony - nieco stronniczego zakończenia książki, jest to pozycja wartościowa dla kibiców zarówno Realu, jak i Barcelony - wrogów, którzy nie mogą bez siebie żyć.

Alfredo Relaño, redaktor naczelny madryckiego "Asa", pochylił się nad wspólną historią dwóch największych hiszpańskich klubów i zrobił to całkiem udanie. Choć książka ma charakter typowo kronikarski, a autor regularnie przytacza bardzo obszerne cytaty z innych źródeł, potrafi zainteresować swoją dokładnością w wyjaśnianiu kulisów powstania i rozwoju obu uczestników El...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Leszek Orłowski już na wstępie zaznacza, że w nasze ręce oddaje nie wydanie kronikarskie, lecz opowieść. Słowa bezwzględnie dotrzymuje, racząc nas nie tylko wspomnieniem najważniejszych meczów w każdym sezonie, ale także historią ludzi tworzących wyjątkowy klub i wyjątkową drużynę. Nie stroni przy tym od zabawnych porównań, ciekawych stwierdzeń i subiektywnych opinii, a całość przyprawia kilkoma niezwykłymi teoriami. Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Jest napisana charakterystycznym dla tego dziennikarza językiem, wyróżniając się tle wielu - skądinąd również wybitnych - książek hiszpańskich autorów.

Leszek Orłowski już na wstępie zaznacza, że w nasze ręce oddaje nie wydanie kronikarskie, lecz opowieść. Słowa bezwzględnie dotrzymuje, racząc nas nie tylko wspomnieniem najważniejszych meczów w każdym sezonie, ale także historią ludzi tworzących wyjątkowy klub i wyjątkową drużynę. Nie stroni przy tym od zabawnych porównań, ciekawych stwierdzeń i subiektywnych opinii, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niby ta sama postapokaliptyczna Moskwa, a jednak tak bardzo inna, pozbawiona klimatu i charakteru, za który tak wielu ją pokochało. Glukhovski zmienił nie tylko zasady rządzące jego światem, ale i sposób narracji. Metro 2035 nie czyta się już tak lekko i łatwo jak jej poprzedniczek, a niektóre fragmenty - w zamyśle autora mające zapewne dać czytelnikowi do myślenia i uświadomić mu okrutną naturę człowieka - są po prostu nużące i męczące (zwłaszcza rozdział 13). W kluczowych momentach zachowania większości bohaterów, zarówno towarzyszy Artema, jak i jego wrogów, są nie tyle irracjonalne, co wręcz absurdalne. Zakończenie książki nie odsłania żadnej zawiłej intrygi, lecz stanowi zwieńczenie historii, do którego Glukhovsky konsekwentnie dążył przez całą powieść, w przerysowany sposób ukazując ludzkie cechy.

Dla mnie Metro 2035 jest dużym rozczarowaniem - tym bardziej, że Glukhovski niejako zepsuł książkowy świat, pozbawiając go mistycyzmu, mutantów i postapokaliptycznego mroku, a w zamian oferując jedynie miernej jakości spisek.

Niby ta sama postapokaliptyczna Moskwa, a jednak tak bardzo inna, pozbawiona klimatu i charakteru, za który tak wielu ją pokochało. Glukhovski zmienił nie tylko zasady rządzące jego światem, ale i sposób narracji. Metro 2035 nie czyta się już tak lekko i łatwo jak jej poprzedniczek, a niektóre fragmenty - w zamyśle autora mające zapewne dać czytelnikowi do myślenia i...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Kamil

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [1]

George R.R. Martin
Ocena książek:
7,2 / 10
96 książek
14 cykli
Pisze książki z:
5849 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
45
książek
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
8
razy
W sumie
wystawione
46
ocen ze średnią 7,9

Spędzone
na czytaniu
375
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]