Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Właściwie trudno powiedzieć jaki jest sens istnienia tej książki. Zachęcony ciekawym pierwszym rozdziałem w "Rzeczpospolitej" kupiłem ją, przeczytałem w jeden dzień i... pewnie zapomnę za dwa.

Największym grzechem jest to, iż książka nic nie odkrywa. Nie ma tu żadnej zaskakującej analizy, żadnego odkrycia, interesujące historie sprowadzają się do paru zdań w rodzaju "była pracownica tego i tego zakładu założyła własną manufakturę i teraz jakoś przędzie". Gdyby zmienić nazwy fabryk i przenieść je do innego miasta, nie dałoby się zauważyć różnicy.

Mam wrażenie, że autor, zamiast odrobić pracę domową i zebrać ciekawy materiał reporterski, zagłębił się w swojej pamięci i w archiwalnych gazetach. Po czym spłodził książkę wpisującą się w trwające od kilku lat dyskusje o małych i średnich polskich miastach. Może właśnie dlatego powstała "Znikająca Polska"?

Niestety można powiedzieć (niczym autor, lubujący się w niewyszukanych cytatach z popkultury): ale to już było.

Właściwie trudno powiedzieć jaki jest sens istnienia tej książki. Zachęcony ciekawym pierwszym rozdziałem w "Rzeczpospolitej" kupiłem ją, przeczytałem w jeden dzień i... pewnie zapomnę za dwa.

Największym grzechem jest to, iż książka nic nie odkrywa. Nie ma tu żadnej zaskakującej analizy, żadnego odkrycia, interesujące historie sprowadzają się do paru zdań w rodzaju "była...

Bardzo ciekawa inicjatywa. Niestety efekt jest tak samo nierówny, jak inicjatywa intrygująca.
Dwa opowiadania są dobre, wręcz bardzo dobre. Dwa średnie. Dwa słabe.
Ale najgorszym elementem inicjatywy jest film - demo techniczne, które nie prezentuje wiele pod względem fabuły, aktorstwa i reżyserii.
http://siekaniekultury.blogspot.com/2015/12/inherentna-schizofrenia.html

Bardzo ciekawa inicjatywa. Niestety efekt jest tak samo nierówny, jak inicjatywa intrygująca.
Dwa opowiadania są dobre, wręcz bardzo dobre. Dwa średnie. Dwa słabe.
Ale najgorszym elementem inicjatywy jest film - demo techniczne, które nie prezentuje wiele pod względem fabuły, aktorstwa i reżyserii.
http://siekaniekultury.blogspot.com/2015/12/inherentna-schizofrenia.html