-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2015-05-02
2015-03-20
Orlando – uznany sędzia sportowy – po powrocie do kraju zostaje postawiony przed niecodziennym zadaniem. Jako osoba neutralna ma być arbitrem w starciu dwóch opozycyjnych partii. Coroczne Igrzyska mają być sposobem na rozładowanie niezdrowych emocji, zmaganiami politycznych gladiatorów, w których zwycięstwo może dać olbrzymią przewagę w ostatnich tygodniach kampanii wyborczej.
Jak to w polityce, nie wszyscy grają czysto. Czyje idee są silniejsze? Gdzie sięgają granice zbiorowego widowiska? Czy na pewno można być osobą o neutralnych poglądach?
Postaci są wyraziste, choć w niektórych przypadkach rysowane niekonsekwentnie. Fabuła zakrawająca na pomieszanie political fiction, z powieścią kryminalną, czasem drażni wydawać by się mogło brakiem wulgarności, do której przywykliśmy w tego typu literaturze. Skaczący sobie do gardeł z szaleństwem w oczach przeciwnicy darzą się epitetami takimi jak „kanalia”, czy „kreatura”, przypominają bardziej profesorów Oxfordu przy zaciętej partii szachów, niż rywali w walce o życie. Tworzy to desosnans utrudniający odbiór książki oraz świadczy o lekkiej naiwności pisarza.
Co więc przemawia za nią? Lekkość narracji, dobry warsztat pisarza, trafione w dziesiątkę analizy rzeczywistości – to wszystko sprawia, że książkę czyta się po prostu z wielką przyjemnością. Powieść w orwellowskim stylu opisuje mechanizmy rządzące światem polityki.
Autor obdarzony jest niezwykłym darem obserwacji otoczenia, a co jeszcze bardziej imponujące potrafi to przełożyć na papier.
Mimo, iż nie raz do szewskiej pasji doprowadzała mnie niekonsekwentna, niekompetentna na swoim stanowisku postać Sędziego, chciałem by postaci już zamilkły i dały mówić narratorowi.
A on lał miód na me uszy. Już dawno nie czytałem tekstu napisanego tak piękną polszczyzną. Bogatą w niedłużące się opisy, precyzyjnie rysujące otoczenie. Środki stylistyczne nie będące popisem autora lecz barwnie malujące nam świat bohaterów.
Lektura nie długa, lecz i tak przeczytana jednym tchem. Z zapartym tchem czekam na więcej! Polecam wszystkim, czytającym dla przyjemności!
Orlando – uznany sędzia sportowy – po powrocie do kraju zostaje postawiony przed niecodziennym zadaniem. Jako osoba neutralna ma być arbitrem w starciu dwóch opozycyjnych partii. Coroczne Igrzyska mają być sposobem na rozładowanie niezdrowych emocji, zmaganiami politycznych gladiatorów, w których zwycięstwo może dać olbrzymią przewagę w ostatnich tygodniach kampanii...
więcej mniej Pokaż mimo to
Smutny obraz dzisiejszych czasów
Smutny obraz dzisiejszych czasów
Pokaż mimo to