rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Z nieskrywaną przyjemnością sięgnąłem po tę pozycję. Szczególnie zachęcony świetną grą Dragon Age - miałem ochotę wkroczyć w świat książki tego samego uniwersum jakim "jarałem" się przed monitorem komputera. Co ciekawe grając w grę nie zawsze lubiłem czytać wszystkie zapiski, księgi etc, ot ciekawostka. Opowieść przedstawiona w tej części była bardzo ciekawa i zajmująca, ale czasem dłużyła się i były momenty nudnawe. Dla mnie jako fana PC-towej wersji DA książka była bardzo dobra, ale ocena bdb bierze się własnie z bycia fanem gry. Dla czytelnika, który wcześniej nie spotkał się z tymi bohaterami i pierwszy raz zapoznał się z ich losami lektura DA jest co najwyżej dobra, więc taką ocenę końcową wystawiam. Mimo wszystko polecam!

Z nieskrywaną przyjemnością sięgnąłem po tę pozycję. Szczególnie zachęcony świetną grą Dragon Age - miałem ochotę wkroczyć w świat książki tego samego uniwersum jakim "jarałem" się przed monitorem komputera. Co ciekawe grając w grę nie zawsze lubiłem czytać wszystkie zapiski, księgi etc, ot ciekawostka. Opowieść przedstawiona w tej części była bardzo ciekawa i zajmująca,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na plus rodzime realia, które przypominają mi rzeczywistość blokowisk z lat '90 oraz różnorodność postaci. Książka była wciągająca, ale z drugiej strony były w niej elementy bardzo naciągane nawet jak na horror. Język momentami też nie przypadł mi do gustu. Szkoda też, że zakończenie nie było bardziej zaskakujące, ale ze względu na wciągające czytadło nie można narzekać. Choć należy się zastanowić, czy jest sens zabierania się do przedstawionej historii przez fana horroru, ponieważ jak na ten gatunek, "Domofon" jest mało straszny.

Na plus rodzime realia, które przypominają mi rzeczywistość blokowisk z lat '90 oraz różnorodność postaci. Książka była wciągająca, ale z drugiej strony były w niej elementy bardzo naciągane nawet jak na horror. Język momentami też nie przypadł mi do gustu. Szkoda też, że zakończenie nie było bardziej zaskakujące, ale ze względu na wciągające czytadło nie można narzekać....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dragon Age: Rozłam czytało mi się przyjemnie i książka chyba bardziej mnie wciągnęła aniżeli poprzednie części. Szczególnie wciągająca była końcówka, za którą duży plus.

Skąd więc tylko ocena - dobra - w moim podsumowaniu?

Łyżką dziegciu w beczce miodu było wiele nieścisłości w opowieści... Nie będę spoilerował, by wszystko przytaczać, bo nie o to tu chodzi, ale błędów trochę wyłapałem. I to zauważyć mógł zwykły czytelnik, nieznający uniwersum z gry, ale także osoba, która grała w Dragon Age. Chodzi mi tu o rozbieżność dotycząca bohatera, który przyczynił się do buntu w Kirkwall. W książce jego imię było inne niż w grze...

Dragon Age: Rozłam czytało mi się przyjemnie i książka chyba bardziej mnie wciągnęła aniżeli poprzednie części. Szczególnie wciągająca była końcówka, za którą duży plus.

Skąd więc tylko ocena - dobra - w moim podsumowaniu?

Łyżką dziegciu w beczce miodu było wiele nieścisłości w opowieści... Nie będę spoilerował, by wszystko przytaczać, bo nie o to tu chodzi, ale błędów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Oceniłem na -może być- tylko za końcówkę. Książka ma fatalny początek i do połowy jest niemal "nieczytalna". Pisana jakby na siłę, miejscami bez ładu i składu. Zdecydowanie lepsza jest od połowy, gdyby nie to oraz klimat STALKERA to rzuciłbym ją w kąt.

Oceniłem na -może być- tylko za końcówkę. Książka ma fatalny początek i do połowy jest niemal "nieczytalna". Pisana jakby na siłę, miejscami bez ładu i składu. Zdecydowanie lepsza jest od połowy, gdyby nie to oraz klimat STALKERA to rzuciłbym ją w kąt.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze jest przeczytać kolejną część Dragon Age. Ciekawi nowi bohaterowie i historia z nimi związana, ale w porównaniu do poprzedniej części jest gorzej. Ponadto akcja zaczyna się w zasadzie pod koniec książki, a wcześniej wieje nudą jak na ksiązkę tego typu. Polecam tylko dla fanów gry, którzy chcą poszerzyć wiedzę o uniwersum Dragon Age .

Dobrze jest przeczytać kolejną część Dragon Age. Ciekawi nowi bohaterowie i historia z nimi związana, ale w porównaniu do poprzedniej części jest gorzej. Ponadto akcja zaczyna się w zasadzie pod koniec książki, a wcześniej wieje nudą jak na ksiązkę tego typu. Polecam tylko dla fanów gry, którzy chcą poszerzyć wiedzę o uniwersum Dragon Age .

Pokaż mimo to