Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Krótka i wciągająca lektura. Co prawda nie wniosła u mnie zbyt wiele nowego, niemniej jednak poszerzyłam horyzonty o kilka nieznanych mi wcześniej, interesujących teorii feministycznych i dowiedziałam się więcej na temat matriarchatu.

Krótka i wciągająca lektura. Co prawda nie wniosła u mnie zbyt wiele nowego, niemniej jednak poszerzyłam horyzonty o kilka nieznanych mi wcześniej, interesujących teorii feministycznych i dowiedziałam się więcej na temat matriarchatu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka w pewien sposób mi bliska, a to dlatego, że wychowałam się na wsi, a o opisaną przez Reymonta ciężką pracę oraz biedę mogę spokojnie popytać babcię. Poza tym jest to jedna z nielicznych lektur, w których czytanie opisów - niezwykle barwnych i zaskakujących (tak, przekonałam się wtedy, że opis może być zaskakujący) - sprawiało mi prawdziwą przyjemność.
Jagna to jedna z moich ulubionych postaci kobiecych w literaturze.
Co jeszcze mogę dodać? Może zdanie, które w książce poruszyło mnie najbardziej: "Człowieku (…) tym wiatrem jeno jesteś, co nie wiada, skąd przychodzi, nie wiada, po co się miecie, i nie wiada, kaj się rozwiewa".

Książka w pewien sposób mi bliska, a to dlatego, że wychowałam się na wsi, a o opisaną przez Reymonta ciężką pracę oraz biedę mogę spokojnie popytać babcię. Poza tym jest to jedna z nielicznych lektur, w których czytanie opisów - niezwykle barwnych i zaskakujących (tak, przekonałam się wtedy, że opis może być zaskakujący) - sprawiało mi prawdziwą przyjemność.
Jagna to jedna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam niemal jednym tchem. Właściwie nie potrafię dokładnie określić, co mnie tak poruszyło w tej książce, może zagubienie i melancholia głównej bohaterki-narratorki, jej gorzkie refleksje na temat życia i ludzi, które wydały mi się wtedy bardzo trafne ze względu na mój stan ducha (a i tak wprawiły mnie w przygnębienie na co najmniej kilka dni). Sama Celestine to postać pełna sprzeczności, co irytuje, a zarazem - moim zdaniem - paradoksalnie przydaje jej wiarygodności. Powieść bardzo kobieca - aż dziw bierze, że autorem jest mężczyzna, napisana pięknym językiem (przynamniej w oryginale, za polską wersję ręczyć nie mogę). W interesujący sposób ukazuje relacje między służącymi a ich chlebodawcami. Kiedy dotarłam do ostatniej strony, poczułam się, jakbym została wyrwana z innego świata - co prawda niezbyt przyjaznego, ale niesamowicie zajmującego. Na pewno jeszcze kiedyś wrócę do tej książki.

Przeczytałam niemal jednym tchem. Właściwie nie potrafię dokładnie określić, co mnie tak poruszyło w tej książce, może zagubienie i melancholia głównej bohaterki-narratorki, jej gorzkie refleksje na temat życia i ludzi, które wydały mi się wtedy bardzo trafne ze względu na mój stan ducha (a i tak wprawiły mnie w przygnębienie na co najmniej kilka dni). Sama Celestine to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka była mi gorąco polecana przez znajomych, mnie samą jednak rozczarowała. Mimo że przy czytaniu nie można się nudzić i pochłonęłam ją dość szybko, by poznać rozwiązanie zagadki, w "Cieniu wiatru" więcej chyba minusów, niż plusów. Przede wszystkim bezbarwne postaci, z głównym bohaterem na czele (o płaskich, stereotypowych do bólu postaciach kobiecych lepiej nie wspominać). Właściwie tylko Fermin ma charakter i wnosi humor do powieści. Do gustu nie przypadł mi również język (chociaż to może po części kwestia tłumaczenia) - w zbyt wielu miejscach patetyczny i napuszony, a jednocześnie ni stąd, ni zowąd wzbogacany wiązanką wulgaryzmów. Co do samej historii, w miarę rozwiązywania zagadki coraz bardziej czułam się jak podczas oglądania brazylijskiej telenoweli.
Co mi się natomiast spodobało, to kilka interesujących przemyśleń wyrażonych zgrabnym zdaniem i śliczne fotografie w książce.
Nie jest to na pewno lekki romans, choć chwilami miałam takie wrażenie, ale nie jest to też książka, do której będę chciała wrócić.

Książka była mi gorąco polecana przez znajomych, mnie samą jednak rozczarowała. Mimo że przy czytaniu nie można się nudzić i pochłonęłam ją dość szybko, by poznać rozwiązanie zagadki, w "Cieniu wiatru" więcej chyba minusów, niż plusów. Przede wszystkim bezbarwne postaci, z głównym bohaterem na czele (o płaskich, stereotypowych do bólu postaciach kobiecych lepiej nie...

więcej Pokaż mimo to