Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mieszane uczucia. Bardzo mieszane ... co tu się miało podobać... stwierdzenia że kobieta lubi być gwałcona? Ze lubi to sobie wyobrażać? Ze dobrze przepychana w nocy w dzień nie narzeka?? Serio? Wierzę że są ludzie, którzy utożsamiają się z takimi powiedzonkami. Tych epitetów jest tutaj sporo ...
Więc jeśli i ty należysz do tych ludzi to polecam
Historia jest całkiem ciekawa, ale okraszona strasznie seksistowskimi stwierdzeniami.

Mieszane uczucia. Bardzo mieszane ... co tu się miało podobać... stwierdzenia że kobieta lubi być gwałcona? Ze lubi to sobie wyobrażać? Ze dobrze przepychana w nocy w dzień nie narzeka?? Serio? Wierzę że są ludzie, którzy utożsamiają się z takimi powiedzonkami. Tych epitetów jest tutaj sporo ...
Więc jeśli i ty należysz do tych ludzi to polecam
Historia jest całkiem...

Polecam książkę Kinga zwłaszcza na hallowen. Ten kto przeczyta zrozumie dlaczego.
Pierwsza połowa ciekawa, fajnie się czytało później zaczęła historia podupadać, finał wydawał się być daleki.
Określiłabym cała książkę jako bardzo długą reklamę pewnego urzadzenia-marki(której nazwy nie wymienię ). Taki żart - spostrzeżenie.
Można przeczytać zwłaszcza, że bardzo wciąga na początku, napięcie jest utrzymane na stałym poziomie i można stwierdzić, że momentami zaskakuje.

Polecam książkę Kinga zwłaszcza na hallowen. Ten kto przeczyta zrozumie dlaczego.
Pierwsza połowa ciekawa, fajnie się czytało później zaczęła historia podupadać, finał wydawał się być daleki.
Określiłabym cała książkę jako bardzo długą reklamę pewnego urzadzenia-marki(której nazwy nie wymienię ). Taki żart - spostrzeżenie.
Można przeczytać zwłaszcza, że bardzo wciąga na...

Rodzice maja w zwyczaju wydawać polecania dziecku i czekać na ich spełnienie. Autor wskazuje odmienny sposób podejścia do dzieci. Sposób, w którym należy uważnie słuchać potrzeb, zmartwień najmłodszych. Sposób, w którym nie ma strony wygranej i przegranej a współżycie w rodzinie nie jest nasiąknięte przemocą.
Polecam, gdyż niektórzy ludzie nie zdają sobie nawet sprawy, ze przez pewne schematy szkodzą dzieciom a nie im pomagają.

Rodzice maja w zwyczaju wydawać polecania dziecku i czekać na ich spełnienie. Autor wskazuje odmienny sposób podejścia do dzieci. Sposób, w którym należy uważnie słuchać potrzeb, zmartwień najmłodszych. Sposób, w którym nie ma strony wygranej i przegranej a współżycie w rodzinie nie jest nasiąknięte przemocą.
Polecam, gdyż niektórzy ludzie nie zdają sobie nawet sprawy, ze...

Piekło jest w nas. W środku. Każdy nosi je ze sobą , dopóki go nie pokona.
Spisek to są ludzie.

Piekło jest w nas. W środku. Każdy nosi je ze sobą , dopóki go nie pokona.
Spisek to są ludzie.

King przez cały czas w książce powtarza ze to jest horror. Czy aby na pewni nim jest?
Plusy:
- szybko się czyta,
- język prosty, zrozumiały, fragmentami dziecinny ( narrator to nastolatek)
- są duchy:)
Wady:
- nie jest straszna (horror raczej powinien być)
- czasami mam wrażenie jakby była pisana na siłę,
- odgrzewane kotlety.
Przeczytać można

King przez cały czas w książce powtarza ze to jest horror. Czy aby na pewni nim jest?
Plusy:
- szybko się czyta,
- język prosty, zrozumiały, fragmentami dziecinny ( narrator to nastolatek)
- są duchy:)
Wady:
- nie jest straszna (horror raczej powinien być)
- czasami mam wrażenie jakby była pisana na siłę,
- odgrzewane kotlety.
Przeczytać można

Bardzo dobra pozycja. Może nie jest tak przerażająca jak Lśnienie ale ukazuje dalsze losy jej głównego bohatera. Szybko się czyta mimo, że książka należy do tych obszernych. Wciąga, jest ciekawa i pełna zaskakujących zmian akcji.
Polecam :) Przy niej nie można się nudzić.

Bardzo dobra pozycja. Może nie jest tak przerażająca jak Lśnienie ale ukazuje dalsze losy jej głównego bohatera. Szybko się czyta mimo, że książka należy do tych obszernych. Wciąga, jest ciekawa i pełna zaskakujących zmian akcji.
Polecam :) Przy niej nie można się nudzić.

Generalnie ogólne przesłanie jest takie „nie zmuszaj dziecka do jedzenia”. Cała książka kręci się właściwie wokół tego jednego zdania. Odnoszę wrażenie, że końcówka jest już napisana na siłę. Wcisnąć jeszcze coś żeby do 200 stron dopełnić.
Generalnie można przeczytać.

Generalnie ogólne przesłanie jest takie „nie zmuszaj dziecka do jedzenia”. Cała książka kręci się właściwie wokół tego jednego zdania. Odnoszę wrażenie, że końcówka jest już napisana na siłę. Wcisnąć jeszcze coś żeby do 200 stron dopełnić.
Generalnie można przeczytać.

Bardzo dobra książka o wszelkiego rodzaju strachach. Każdy z nas się czegoś boi. Jeden bardziej drugi mniej ale jednak każdy. Czasami swój strach można przenieść na dziecko. Rodzice robią to całkowicie nieświadomie. Warto przeczytać tą pozycję żeby sobie uświadomić pewne rzeczy, zaniechać pewnych "trujących" zachowań. Polecam "strachy na lachy".

Bardzo dobra książka o wszelkiego rodzaju strachach. Każdy z nas się czegoś boi. Jeden bardziej drugi mniej ale jednak każdy. Czasami swój strach można przenieść na dziecko. Rodzice robią to całkowicie nieświadomie. Warto przeczytać tą pozycję żeby sobie uświadomić pewne rzeczy, zaniechać pewnych "trujących" zachowań. Polecam "strachy na lachy".

Jak po krótce można ocenić ten tytuł żeby nikomu przykrości nie robić.50% książki strasznie nudnawa. Męczyłam się, żeby przebrnąć przez nią. Na szczęści później robi się bardziej interesująco i prawie do końca tak już zostaje.
Można przeczytać, ale czy trzeba? Dugi raz bym już nie sięgnęła po nią. Tak samo jak nie mam zamiaru kontynuować przygody z drugą częścią.

Jak po krótce można ocenić ten tytuł żeby nikomu przykrości nie robić.50% książki strasznie nudnawa. Męczyłam się, żeby przebrnąć przez nią. Na szczęści później robi się bardziej interesująco i prawie do końca tak już zostaje.
Można przeczytać, ale czy trzeba? Dugi raz bym już nie sięgnęła po nią. Tak samo jak nie mam zamiaru kontynuować przygody z drugą częścią.