rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Mroczna Wieża: Narodziny rewolwerowca Peter David, Robin Furth, Richard Isanove, Stephen King, Jae Lee
Ocena 7,5
Mroczna Wieża:... Peter David, Robin ...

Na półkach: ,

Po prostu genialny komiks! Chociaż ja bym tak tego nie nazwała, komiks to zbyt przyziemne słowo, by nazwać nim tak wielkie dzieło. A kreska wspaniała. Żałuję tylko, że tak krótko się to czytało, ale z pewnością sięgnę po kolejne części.
A no i w tej całej wspaniałości nie zapominajmy o tragizmie, który jest tam ukazany...

Po prostu genialny komiks! Chociaż ja bym tak tego nie nazwała, komiks to zbyt przyziemne słowo, by nazwać nim tak wielkie dzieło. A kreska wspaniała. Żałuję tylko, że tak krótko się to czytało, ale z pewnością sięgnę po kolejne części.
A no i w tej całej wspaniałości nie zapominajmy o tragizmie, który jest tam ukazany...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

I tu spełnia się pewne powiedzenie - "Nie oceniaj książki po okładce", i w tym wypadku w dosłownym znaczeniu.
Zakupiłam tą książkę, gdyż niezmiernie spodobała mi się fascynująca okładka. Ale sama treść jest banalna, nudna i ledwie przez nią przebrnęłam. Na pewno nie będę czytać dalszego ciągu, choć jednak skusiłabym się, tylko po to, by sprawdzić, czy Henri Loevenbruck wybrnął z nieciekawej monotonii.

I tu spełnia się pewne powiedzenie - "Nie oceniaj książki po okładce", i w tym wypadku w dosłownym znaczeniu.
Zakupiłam tą książkę, gdyż niezmiernie spodobała mi się fascynująca okładka. Ale sama treść jest banalna, nudna i ledwie przez nią przebrnęłam. Na pewno nie będę czytać dalszego ciągu, choć jednak skusiłabym się, tylko po to, by sprawdzić, czy Henri Loevenbruck...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowity tragizm, ukazany w czasem dość brutalny sposób, zawarty w książce, którą mogłoby przeczytać każde dziecko.

Niesamowity tragizm, ukazany w czasem dość brutalny sposób, zawarty w książce, którą mogłoby przeczytać każde dziecko.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zapoznałam się z tą książką, i jej serią, gdy byłam dużo młodsza, i przyznam, że do dziś lubię poświęcić czasami godzinkę na powrócenie do krainy elfów Disney'a.

Zapoznałam się z tą książką, i jej serią, gdy byłam dużo młodsza, i przyznam, że do dziś lubię poświęcić czasami godzinkę na powrócenie do krainy elfów Disney'a.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam tą książkę z dobrych chęci, wcześniej obejrzałam już spektakl w teatrze, więc z ciekawości sięgnęłam również po źródło. Zostałam mile zaskoczona, bowiem nie spodziewałam się po polskim pisarzu tak pięknej tragedii fantasy.

Przeczytałam tą książkę z dobrych chęci, wcześniej obejrzałam już spektakl w teatrze, więc z ciekawości sięgnęłam również po źródło. Zostałam mile zaskoczona, bowiem nie spodziewałam się po polskim pisarzu tak pięknej tragedii fantasy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspaniała, upiorna książka, a zakończenie tak zaskakujące i smutne, że nie potrafiłam powstrzymać łez.

Wspaniała, upiorna książka, a zakończenie tak zaskakujące i smutne, że nie potrafiłam powstrzymać łez.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czekam z niecierpliwością. Pewnie będzie to równie wspaniała część, co poprzednie. Szkoda tylko, że już ostatnia ;/

Czekam z niecierpliwością. Pewnie będzie to równie wspaniała część, co poprzednie. Szkoda tylko, że już ostatnia ;/

Pokaż mimo to

Okładka książki Spirala Roderick Gordon, Brian Williams
Ocena 7,6
Spirala Roderick Gordon, Br...

Na półkach: ,

Kocham, kocham, kocham, i czekam na więcej!

Kocham, kocham, kocham, i czekam na więcej!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To najpiękniejsza książka, jaką czytałam. W porównaniu z Hobbitem czy Władcą Pierścieni, jest naprawdę ciężką lekturą... Wciąga i uzależnia, ale rozpaczliwość i smutek wątków po prostu sprawia, że serce się kraje... Płakałam jak bóbr nad tą książką. Polecam dla osób o mocnych nerwach.

To najpiękniejsza książka, jaką czytałam. W porównaniu z Hobbitem czy Władcą Pierścieni, jest naprawdę ciężką lekturą... Wciąga i uzależnia, ale rozpaczliwość i smutek wątków po prostu sprawia, że serce się kraje... Płakałam jak bóbr nad tą książką. Polecam dla osób o mocnych nerwach.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dość ładna książka, ciekawie się rozpoczyna, ale ciągle widzę w niej rozpaczliwe sięganie autorki do dzieł Tolkiena... Czasami słownictwo wydaje mi się nazbyt nowoczesne, co również mnie irytuje. Poza tym, uważam, że Elisa Rosso napisała to trochę za 'lekko'. Mogła bardziej przyłożyć się do opisów, nabrać powagi.
Nie mniej, świetna książka, godna przeczytania.

Dość ładna książka, ciekawie się rozpoczyna, ale ciągle widzę w niej rozpaczliwe sięganie autorki do dzieł Tolkiena... Czasami słownictwo wydaje mi się nazbyt nowoczesne, co również mnie irytuje. Poza tym, uważam, że Elisa Rosso napisała to trochę za 'lekko'. Mogła bardziej przyłożyć się do opisów, nabrać powagi.
Nie mniej, świetna książka, godna przeczytania.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgnęłam po tą książkę, gdyż znajduje się w zbiorze książek, które otrzymałam w spadku po babci. I szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że polska autorka napisze coś tak pięknego, wzruszającego i okrutnego zarazem. Świetne opisy bitew.
Polecam.

Sięgnęłam po tą książkę, gdyż znajduje się w zbiorze książek, które otrzymałam w spadku po babci. I szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że polska autorka napisze coś tak pięknego, wzruszającego i okrutnego zarazem. Świetne opisy bitew.
Polecam.

Pokaż mimo to