Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dużo pisać nie będę - uwielbiam tego Belga, zarówno w krótkich jak i długich opowieściach :D

Dużo pisać nie będę - uwielbiam tego Belga, zarówno w krótkich jak i długich opowieściach :D

Przeczytałam. Albo nie - przebrnęłam i przemęczyłam się. Brak jakiegoś wątku, który trzymałby w napięciu i ciekawił.
Ciężko napisać opinię o książce, w której nic się nie działo, oprócz zmiany imion klientek.

Przeczytałam. Albo nie - przebrnęłam i przemęczyłam się. Brak jakiegoś wątku, który trzymałby w napięciu i ciekawił.
Ciężko napisać opinię o książce, w której nic się nie działo, oprócz zmiany imion klientek.

Jako, że przeczytałam wszystkie pozycje S. Day, które się ukazały w Polsce, bardzo chętnie sięgnęłam i po tą książkę. Jednak pozycja ta mnie rozczarowała. Miałam wrażenie, ze była ona pisana tylko po to "żeby kolejna sztuka pokazała się na rynku".

Opis z tyłu książki, w sumie zachęcał do czytania. Przystojny facet oraz namiętność, która w oczywisty sposób rodzi się pomiędzy nim i główna bohaterką - lekka lekturka przed spaniem. Już po pierwszych stronach dowiadujemy się, że bohaterzy są "z innego świata" oraz , że prowadzą walkę pomiędzy sobą a później tym co dobre , tym co złe, radą nadzorczą, wrogami przeszłości , zazdrosną kochanką i swoimi sumieniami.

Książka naprawdę była by znośna, jeżeli ta cała akcja nie byłaby streszczona do jednej książki. Moim zdaniem za dużo się działo na za małej ilości stron.

Biorąc pod uwagę to , że cała historia zamyka się na jednej książce, strasznie denerwowały się powtórzenia m. in. to, że kilka razy wspominano o tym że Victoria straciła Dariusa [...] i za każdym razem miałam wrażenie, ze czytam to samo co było wspomniane parę stron szybciej, bo nic nowego z tego się nie dowiadywałam.

Brakowało mi barwniejszych opisów, poszczególne epizody za szybko się kończyły bez dbania o jakieś szczegóły.

Tak więc koniec końców : Może być, raczej nie wrócę do tej pozycji.

Jako, że przeczytałam wszystkie pozycje S. Day, które się ukazały w Polsce, bardzo chętnie sięgnęłam i po tą książkę. Jednak pozycja ta mnie rozczarowała. Miałam wrażenie, ze była ona pisana tylko po to "żeby kolejna sztuka pokazała się na rynku".

Opis z tyłu książki, w sumie zachęcał do czytania. Przystojny facet oraz namiętność, która w oczywisty sposób rodzi się...