Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.

Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.

-Masz straszne blizny-rzekł cicho. Zabójczyni oparła dłoń na biodrze i podeszła do drzwi garderoby. -Wszyscy nosimy blizny, Dorian. Jedyna różnica polega na tym, że moje są bardziej widoczne od innych.

-Masz straszne blizny-rzekł cicho. Zabójczyni oparła dłoń na biodrze i podeszła do drzwi garderoby. -Wszyscy nosimy blizny, Dorian. Jedyna różnica polega na tym, że moje są bardziej widoczne od innych.

Najprawdziwszym złem na świecie są czyny człowieka.

Najprawdziwszym złem na świecie są czyny człowieka.

-Idź spać. -Idź do diabła. Zgrzyta zębami. Idzie do drzwi. -Jestem już w połowie drogi.

-Idź spać. -Idź do diabła. Zgrzyta zębami. Idzie do drzwi. -Jestem już w połowie drogi.

Bez względu na to, co się zaraz wydarzy - powiedziała cicho - chcę ci podziękować. Kapitan przechylił głowę . - Za co? (...) - Za to, że dzięki tobie moja wolność nabrała sensu.

Bez względu na to, co się zaraz wydarzy - powiedziała cicho - chcę ci podziękować. Kapitan przechylił głowę . - Za co? (...) - Za to, że dzięki tobie moja wolność nabrała sensu.

Nazywam się Celaena Sardothien – szepnęła. – Choć moje imię nie ma znaczenia. Możesz mnie nazywać Celaeną, Lillian albo suką, a ja i tak cię pokonam.

Nazywam się Celaena Sardothien – szepnęła. – Choć moje imię nie ma znaczenia. Możesz mnie nazywać Celaeną, Lillian albo suką, a ja i tak cię pokonam.

Zawsze go zostawiali. Jednak on nigdy nie potrafił zostawić ich.

Zawsze go zostawiali. Jednak on nigdy nie potrafił zostawić ich.

Niektóre sekrety odsłaniają się tylko przed tymi, którzy są ich warci.

Niektóre sekrety odsłaniają się tylko przed tymi, którzy są ich warci.

- Mam do was prośbę. Umówmy się, że od teraz jesteśmy ze sobą szczerzy. Koniec z gierkami. To dotyczy nie tylko Blue. Wszystkich. - Ja zawsze jestem szczery - prychnął Ronan. - Człowieku, to największe kłamstwo w twoim życiu - odparł Adam.

- Mam do was prośbę. Umówmy się, że od teraz jesteśmy ze sobą szczerzy. Koniec z gierkami. To dotyczy nie tylko Blue. Wszystkich. - Ja zawsze jestem szczery - prychnął Ronan. - Człowieku, to największe kłamstwo w twoim życiu - odparł Adam.

- Myślisz, że po śmierci zostaniemy ukarani za to, co zrobiliśmy za życia? -Myślę, że po śmierci, bogowie nie będą mieli pojęcia, co z nami począć- odparła.

- Myślisz, że po śmierci zostaniemy ukarani za to, co zrobiliśmy za życia? -Myślę, że po śmierci, bogowie nie będą mieli pojęcia, co z nami począć- odparła.

Nienawidziła świata za to, że nadal trwał.

Nienawidziła świata za to, że nadal trwał.

Niemy Mistrz powiedział jej, że każdy człowiek inaczej radzi sobie z bólem, Niektórzy usiłują go utopić, inni zaczynają go kochać, a jeszcze inni pozwalają, by przekształcił się w furię.

Niemy Mistrz powiedział jej, że każdy człowiek inaczej radzi sobie z bólem, Niektórzy usiłują go utopić, inni zaczynają go kochać, a jeszcze inni pozwalają, by przekształcił się w furię.

Wolę, żeby ludzie mnie nienawidzili niż ignorowali.

Wolę, żeby ludzie mnie nienawidzili niż ignorowali.

-Kocham cię- powtórzył i znów nią potrząsnął.-Od lat.A on cię skrzywdził i zmusił mnie do przyglądania się kaźni, bo od dawna zdawał sobie z tego sprawę. Ale gdybyś miała wybrać, wybrałabyś Arobynna, a ja tego nie zniosę! Jedynym słyszalnym odgłosem były ich nierówne oddechy na tle plusku podziemnej rzeki. -Jesteś przeklętym idiotą!-szepnęła Celena, łapiąc go za materiał tuniki.-Jesteś kretynem, osłem i przeklętym idiotą! Sam wyglądał, jakby został uderzony, ale dziewczyna nie przerywała. Ujęła jego twarz i dodała: - Bo wybrałabym ciebie. I pocałowała go.

-Kocham cię- powtórzył i znów nią potrząsnął.-Od lat.A on cię skrzywdził i zmusił mnie do przyglądania się kaźni, bo od dawna zdawał sobie z tego sprawę. Ale gdybyś miała wybrać, wybrałabyś Arobynna, a ja tego nie zniosę! Jedynym słyszalnym odgłosem były ich nierówne oddechy na tle plusku podziemnej rzeki. -Jesteś przeklętym idiotą!-szepnęła Celena, łapiąc go za materiał tunik...