Cytaty
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Nigdy nie byłem samotny. Siedziałem w pokoju - myślałem o samobójstwie. Byłem w dołku. Czułem się fatalnie - gorzej niż kiedykolwiek - ale nigdy nie czułem, że inna osoba mogłaby wejść i wyleczyć to, co mnie gryzie. Albo że ileś tam osób mogłoby to zrobić. Innymi słowy, samotność nigdy nie była moim zmartwieniem, bo zawsze tak bardzo pragnąłem odosobnienia. Za to na przyjęciu a...
RozwińKsiążki, która nie zasługuje na ponowne przeczytanie, nie warto było czytać w ogóle. [...] Ale dopóki jej nie przeczytamy, nie wiemy, czy zasługuje na drugie czytanie. Takie okrutne jest życie.
Towarzyskość to niebezpieczna rzecz, a może się okazać nawet zgubna w skutkach, ponieważ oznacza kontakt z ludźmi, z których większość jest ciemna, pusta i przewrotna i pragnie twojego towarzystwa tylko dlatego, ze nie znosi swego własnego. Nudzi się ze sobą śmiertelnie i wcale nie widzi w tobie przyjaciela, tylko rozrywkę w postaci tańczącego psa albo przygłupiego aktorzyny z ...
RozwińSamotność jest wspaniała, Cale'u, i to w dwójnasób. Po pierwsze, pozwala człowiekowi przebywać sam na sam ze sobą, po drugie, chroni go od towarzystwa innych.
Goethe ostrzegał: jeżeli jakieś postaci próbują w wieku dojrzałym zrealizować marzenia młodości, szykują sobie zgubę. Dla kogoś, kto nie poznał czy nie rozpoznał szczęścia w stosownym czasie, później, żeby nie wiem jak się wysilał, nie ma już szans. Miłość odnaleziona w wieku dojrzałym to w najlepszym wypadku czuła powtórka dawnych szczęśliwych chwil.
Nie pluje się do studni, z której przyjdzie się wody napić.
Dla takich ludzi jak ty czy ja życie jest podróżą, w której nigdy nie da się przewidzieć, dokąd się trafi po drodze. Idąc, dostrzegasz przed sobą coraz to nowy, lepszy cel, aż w końcu zapominasz do reszty, dokąd zmierzałeś na początku podróży.
Samotność jest wspaniała, Cale'u, i to w dwujnasób. Po pierwsze, pozwala człowiekowi przebywać sam na sam ze sobą, po drugie, chroni go od towarzystwa innych.
W odróżnieniu od romansów prawdziwe życie nie dba o staranny wzrost napięcia, nie układa troskliwie fabuły, by po stosownej ilości cierpień i wyrzeczeń akcję zwieńczył zawrotny punkt kulminacyjny. Ileż to kobiet i mężczyzn, a nawet dzieci, bardzo powoli uprzytamniało sobie, że punkt kulminacyjny ich życia już dawno minął? Jest to bardzo przygnębiająca myśl, a jedyną pociechę pr...
Rozwiń