rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Akcja w tej trylogii toczy się niespiesznie, jednak ma w sobie jakiś urok i czar, który sprawia, że trudno się oderwać od lektury. Wspaniały obraz Chin i mentalności jej mieszkańców.

Akcja w tej trylogii toczy się niespiesznie, jednak ma w sobie jakiś urok i czar, który sprawia, że trudno się oderwać od lektury. Wspaniały obraz Chin i mentalności jej mieszkańców.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wróciłam do tej książki po latach i muszę przyznać, że czytana po raz drugi nie robi na mnie już takiego wrażenia. Dalej doceniam absurdalny humor autora, ale zbyt dokładnie pamiętałam fabułę, by móc się nią cieszyć. Dalej jednak mam do niej sentyment i uważam, że to naprawdę świetna pozycja.

Wróciłam do tej książki po latach i muszę przyznać, że czytana po raz drugi nie robi na mnie już takiego wrażenia. Dalej doceniam absurdalny humor autora, ale zbyt dokładnie pamiętałam fabułę, by móc się nią cieszyć. Dalej jednak mam do niej sentyment i uważam, że to naprawdę świetna pozycja.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgnęłam po tę pozycję, ze względu na medialny szum wokół filmu na jej podstawie. Z początku byłam przekonana, że ckliwa fabuła nie wzbudzi we mnie emocji, że to pewnie kolejna przereklamowana książka... ale nie zawiodłam się. Nie umiałam oderwać się od lektury, pozwoliłam autorowi poprowadzić się za rękę i po kolei odczuwałam wszystko to, co chciał żebym czuła. Bolesne poczucie niesprawiedliwości, bezsens, chwile szczęścia i dojmujący smutek. Dawno żadna lektura ani film nie wzruszyły mnie tak mocno, i to pomimo tego, że od samego początku wiedziałam, co się wydarzy. Z pewnością sięgnę też po inne pozycje tego autora.

Sięgnęłam po tę pozycję, ze względu na medialny szum wokół filmu na jej podstawie. Z początku byłam przekonana, że ckliwa fabuła nie wzbudzi we mnie emocji, że to pewnie kolejna przereklamowana książka... ale nie zawiodłam się. Nie umiałam oderwać się od lektury, pozwoliłam autorowi poprowadzić się za rękę i po kolei odczuwałam wszystko to, co chciał żebym czuła. Bolesne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dopracowane i przekonujące uniwersum wciągnęło mnie bez reszty. Dla mnie powiada tak naprawdę o tym, jak człowiek chwyta się każdej najmniejszej szansy na przetrwanie. O jego odczuciach, dylematach i próbach, o jego nadziejach i strachu. Nie mniej ważna jednak jest wartka, świetnie opisana akcja, dzięki której nie w sposób się znudzić. Wręcz przeciwnie, kiedy się kończy, ma się ochotę od razu sięgnąć po kolejny tom.

Dopracowane i przekonujące uniwersum wciągnęło mnie bez reszty. Dla mnie powiada tak naprawdę o tym, jak człowiek chwyta się każdej najmniejszej szansy na przetrwanie. O jego odczuciach, dylematach i próbach, o jego nadziejach i strachu. Nie mniej ważna jednak jest wartka, świetnie opisana akcja, dzięki której nie w sposób się znudzić. Wręcz przeciwnie, kiedy się kończy, ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czytałam tę książkę dość długo, bo po każdej z opowieści potrzebowałam chwili przerwy. Zdecydowanie nie jest to pozycja, którą można "połknąć" w jedno popołudnie. Miejscami trudna, przeładowana symboliką. Dwa przeplatające się wątki, uzupełniają się nawzajem i miejscami zacierają granicę między rzeczywistością, fantazją a symbolem.

Czytałam tę książkę dość długo, bo po każdej z opowieści potrzebowałam chwili przerwy. Zdecydowanie nie jest to pozycja, którą można "połknąć" w jedno popołudnie. Miejscami trudna, przeładowana symboliką. Dwa przeplatające się wątki, uzupełniają się nawzajem i miejscami zacierają granicę między rzeczywistością, fantazją a symbolem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Opisuje to, jak każdy z nas czasem się czuje, niezależnie od wieku... że nie wiemy co dalej robić, samotność, poczucie bezsensu, ukryte pod płaszczykiem arogancji. Ostentacyjną czerwona dżokejka, która ma wyróżniać buntownika w tłumie, czasem jest tylko kamuflażem, tak by nikt nie patrzył w nas głębiej.

Opisuje to, jak każdy z nas czasem się czuje, niezależnie od wieku... że nie wiemy co dalej robić, samotność, poczucie bezsensu, ukryte pod płaszczykiem arogancji. Ostentacyjną czerwona dżokejka, która ma wyróżniać buntownika w tłumie, czasem jest tylko kamuflażem, tak by nikt nie patrzył w nas głębiej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sam pomysł fabuły może i niezły... ale kompletnie zepsuty przez tragiczny styl. Przebrnęłam z trudem, nic nie trzyma się kupy. Główna bohaterka bezbarwna i irytująca, na zmianę wpada w euforię i czeka na śmierć. 3/4 objętości zajmują opisy jej odczuć, ma się wrażenie że to zapełnianie stron na siłę, bo zdania często polegają na wymienianiu wielu słów/wyrażeń mających oddawać to samo. Wątek romantyczny naiwny i przerysowany. To co mogłoby być najciekawsze, czyli opis postapokaliptycznego świata, właściwie nie istnieje. Nie mam ochoty dowiedzieć się, co dzieje się dalej.

Sam pomysł fabuły może i niezły... ale kompletnie zepsuty przez tragiczny styl. Przebrnęłam z trudem, nic nie trzyma się kupy. Główna bohaterka bezbarwna i irytująca, na zmianę wpada w euforię i czeka na śmierć. 3/4 objętości zajmują opisy jej odczuć, ma się wrażenie że to zapełnianie stron na siłę, bo zdania często polegają na wymienianiu wielu słów/wyrażeń mających...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo przyjemna i zabawna, a jednocześnie dająca miejsce na przemyślenia książka. Zbiór wspomnień profesora fizyki, noblisty, rysownika-amatora, miłośnika bębnów i kobieciarza, ale przede wszystkim bardzo błyskotliwego i mądrego człowieka. Pozwala spojrzeć na kilka spraw z nieco innej perspektywy i burzy stereotyp naukowca-nudziarza. Polecam każdemu, szczególnie nie-fizykom.

Bardzo przyjemna i zabawna, a jednocześnie dająca miejsce na przemyślenia książka. Zbiór wspomnień profesora fizyki, noblisty, rysownika-amatora, miłośnika bębnów i kobieciarza, ale przede wszystkim bardzo błyskotliwego i mądrego człowieka. Pozwala spojrzeć na kilka spraw z nieco innej perspektywy i burzy stereotyp naukowca-nudziarza. Polecam każdemu, szczególnie nie-fizykom.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo podobała mi się zarówno Trylogia Czarnego Maga jak i Trylogia Zdrajcy, dlatego też z entuzjazmem przystąpiłam do lektury prequela... i bardzo się cieszę, że nie była to moja pierwsza książka z tego uniwersum. Niestety książka jest przewidywalna do bólu już niemal od pierwszych stron. Co prawda wyjaśnia ona kilka "białych plam" z historii Kyralii i Sachaki, jednak wydaje mi się, że większość czytelników sama domyśliła się wielu faktów.
"Uczennica Maga" nie wciągnęła mnie tak mocno jak inne książki autorki i uważam ją za najsłabszą ze wszystkich, jakie dotąd przeczytałam. Zapewne porzuciłabym lekturę, gdyby nie fragmenty o Sterii, które pozytywnie wyróżniają się na tle reszty fabuły i tylko dzięki nim pozytywnie oceniam tę książkę.

Bardzo podobała mi się zarówno Trylogia Czarnego Maga jak i Trylogia Zdrajcy, dlatego też z entuzjazmem przystąpiłam do lektury prequela... i bardzo się cieszę, że nie była to moja pierwsza książka z tego uniwersum. Niestety książka jest przewidywalna do bólu już niemal od pierwszych stron. Co prawda wyjaśnia ona kilka "białych plam" z historii Kyralii i Sachaki, jednak...

więcej Pokaż mimo to