Najnowsze artykuły
-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[3]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
6,7 / 10
1091 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1841
Opinie: 60
Przeczytała:
2011-03-10
2011-03-10
Średnia ocen:
7,6 / 10
15027 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 26010
Opinie: 1320
Przeczytała:
2011-03-09
2011-03-09
Średnia ocen:
7,4 / 10
8155 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (7 plusów)
Czytelnicy: 16591
Opinie: 732
Zobacz opinię (7 plusów)
Popieram
7
W tej książce King po raz kolejny pokazał, że jest po prostu mistrzem w tworzeniu wiarygodnych profili społeczności małych miasteczek. Wiarygodnych, przemyślanych i złożonych. Mamy multum bohaterów o dobrze nakreślonych charakterach, których sporą zaletą jest to, że wychwytujemy je intuicyjnie niemal od razu, wpisując w jakiś znany archetyp, lecz jednocześnie nie wydają się one sztampowe. Na pierwszy plan pod tym względem wybiła się dla mnie postać Dużego Renniego, będącego jednocześnie głównym złym całej książki. To on jest faktycznym przywódcą miasta i gdy Chester's Mill znajduje się pod kopułą, zaczyna rozwijać skrzydła, starając się wprowadzić niemal totalitarne rządy. Tak, ciągłe zwiększanie ilości policjantów, racjonowania żywności, gdy nie było to konieczne, znajdowanie winnego, by przelać na niego swoje zbrodnie oraz sztuczne powodowanie rozruchów w tłumie - to nie mogło mi się skojarzyć z niczym innym, jak tylko z zabiegami tyranów, dążących do utrzymania jedynej słusznej władzy.
Wątek psychologiczny jest zdecydowanie najmocniejszą stroną książki, a ukazanie toksycznych więzi i chorobliwych dążeń ludzi, którzy dostali w swoje ręce za dużo dóbr i władzy trzyma w napięciu znacznie mocniej, niż wszelkie wydarzenia związane z kopułą.
Oczywiście zawsze, kiedy pojawia się ucisk, gdzieś musi narodzić się opozycja i tak też dzieje się w dziele Kinga. Początkowo jest dosyć niemrawa, jednak w miarę rozwoju wydarzeń stopniowo przybiera na sile. Odwaga powoli wzbiera w ludziach przywykłych do spokojnego życia. Trudno przychodzi im pogodzić się z faktem, że właśnie władza, która tak długo (w ich mniemaniu) się nimi opiekowała, nagle stała się bardziej niebezpieczna niż sam klosz. To powolne budzenie się świadomości i woli działania zostało przedstawione w moim mniemaniu w świetny sposób. Ludzie nie zlewali się w jedną, rewolucyjną masę, ale działali metodycznie, starając się nie wchodzić w otwarty konflikt (chociaż zdarzyło się jedno odbicie więźnia z bronią w ręku), lecz raczej wycofać poza zasięg Renniego. Bez głupiego idealizmu. I każdy miał swój osobisty powód, nie był to owczy pęd. Tak, zdecydowanie taki rozwój wypadków lubię.
Nieco słabo poprowadzona wydaje mi się kwestia przyczyny pojawienia się kopuły. Zwykła grupa pozaziemskich dzieci bawiąca się międzywymiarowym x-boxem. Nie, to do mnie zdecydowanie nie przemawia. Wydaje się naciągane i nawet fakt dorobienia do tego ideologii o litości i przypiekaniu mrówek nie ratuje w moich oczach koncepcji.
W tej książce King po raz kolejny pokazał, że jest po prostu mistrzem w tworzeniu wiarygodnych profili społeczności małych miasteczek. Wiarygodnych, przemyślanych i złożonych. Mamy multum bohaterów o dobrze nakreślonych charakterach, których sporą zaletą jest to, że wychwytujemy je intuicyjnie niemal od razu, wpisując w jakiś znany archetyp, lecz jednocześnie nie wydają się...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to