Opinie użytkownika
Książka, którą świetnie się czyta. Fejfer czuje język potoczny, potrafi rzucić mięsem, choć nie robi tego nachalnie. Efektem jest wrażenie siedzenia barze i słuchania wywodu elokwentnego kumpla. Doskonale uchwycił frustrację niespełnionych zawodowo Polaków. Tej frustracji trochę się ulewa i momentami "Zawód" kreśli wizję kraju, w którym nie może się udać, a wszystkich czeka...
więcej Pokaż mimo toSpecyficzny, ale znakomity komiks. Wraz z głównym bohaterem podróżujemy, a właściwie spacerujemy sobie po Japonii, odwiedzamy restauracje i próbujemy lokalnych specjałów. Tylko tyle i aż tyle.
Pokaż mimo toPierwsza połowa jest doskonała, a potem krótkie epizody zmieniają się w niezbyt porywającą, choć pięknie napisaną, opowiastkę o duchach. Nie podzielając fascynacji autora popegeerowską wsią i jej mieszkańcami, można tylko dać się porwać jego warsztatowi.
Pokaż mimo to
Jednak rozczarowanie. Książka ma fenomenalny pierwszy akt i wspaniale nakręconą wokół siebie legendę – oparta na faktach opowieść o złodzieju i narkomanie, który ucieka z australijskiego więzienia i ukrywa się w Indiach, gdzie doznaje… jeśli nie oświecenia, to przynajmniej głębokiego zrozumienia otaczającego go świata.
Niestety jak to bywa z historiami na faktach, akcenty...
Cholera, ale to jest dobre! Najlepsza jest postać matki, szczególnie w pierwszych epizodach, gdy w tle przygód Stasia smutno milczy i pali fajki.
Pokaż mimo toŚwietny komiks zarówno w warstwie artystycznej, jak i scenariuszowej. Jedyne co mi nie podeszło, to urwanie tomu serialowym zawieszeniem akcji. Nie wiadomo czy i kiedy wyjdzie kolejny odcinek, a jak już się towarzyszyło bohaterom przez te sto stron, to chciałoby się bardziej satysfakcjonującego zakończenia.
Pokaż mimo toWciągająca powieść o chorobie psychicznej i rodzinie, której fabuła po znakomitym pierwszym akcie niestety szybko traci rozpęd. Po zaprezentowaniu pierwszego cyklu nękającej głównego bohatera choroby, autor serwuje nam coraz słabsze powtórki tego cyklu, które nic nowego nie wnoszą. Dwie pozostałe postacie wiodące również z biegiem opowieści stają się coraz mniej...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChciałem przejrzeć tylko kilka pierwszych stron, ale już nie odłożyłem. Doczytałem do końca.
Pokaż mimo toTrzewiczek po raz kolejny udowadnia, że jest najwyższą wyrocznią odnośnie prowadzenia gier narracyjnych w Polsce.
Pokaż mimo to