Vilgefortz

Profil użytkownika: Vilgefortz

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 5 lata temu
33
Przeczytanych
książek
34
Książek
w biblioteczce
7
Opinii
20
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

"Lux perpetua" zwieńczyła moją przygodę z Trylogią husycką. Po długim czasie wreszcie rozwiązała się zagadka, dowiedziałem się o bohaterach tego na co czekałem... a raczej chciałbym żeby tak było!! Ten tom nie wyjaśnił prawie niczego! Sapkowski chcąc zakończyć sagę zachował się gorzej od Martina i (mały spoiler!!) uśmiercił paru głównych bohaterów. Zamiast zająć się wyjaśnianiem wątków z poprzednich książek wprowadził nowe, a tamte porzucił. Liczyłem na porządne wyjaśnienie kim jest Samson i Grellenort, na poznanie przeszłości Szarleja, na dokończenie wątku Rupiliusa Ślązaka, na szczegółowe wyjaśnienie kim jest Łukasz Bożyczko, a co dostałem? Krótki także urwany wątek Rixy i zakończenie wojen husyckich (na które akurat nie czekałem, bo znałem je z lekcji historii w szkole...). Reynevan też dostał bardzo bardzo głupie zakończenie. Ewidentnie widać, że taki mistrz jak Sapkowski po prostu nie umie kończyć własnych książek (w "Wiedźminie" również zakończenie mi się nie spodobało, ale i tak było lepsze od tego co dostałem w "Lux perpetua"). Jeśli chodzi o sam język sposób pisania to jest on mistrzowski, tak jak w poprzednich tomach. Książka (prócz zakończenia) podobała mi się i lepiej mi się ją czytał niż "Bożych bojowników". Bojowników oceniłem na 7/10, tą chciałem ocenić na 8/10, jednak przez zakończenie sagi również dam 7. Bardzo ubolewam nad faktem, że nigdy nie dowiem się więcej o moich ulubionych bohaterach. Chciałbym jeszcze wspomnieć o jednym fragmencie - śmierci jednej z głównych bohaterek. Był to jedyny moment w całej trylogii, podczas którego chciało mi się płakać :) Mimo wszystkich wad bardzo poleca całą Trylogię Husycką, jest naprawdę godna uwagi. Na pierwszy rzut oka widać jak wiele pracy Sapkowski w nią włożył (bardzo dużo informacji historycznych, przeplatanie ich z fantastyką itp.). Myślę, że fabuła główna jest dość słaba (główny bohater ucieka, łapią go, siedzi w więzieniu, bije się, ucieka, łapią go i tak w kółko) dlatego, że Sapkowski skupił się właśnie na jak sam to określił "historycznym czasie" w którym umieścił swoich bohaterów. Polecam i pozdrawiam :)

"Lux perpetua" zwieńczyła moją przygodę z Trylogią husycką. Po długim czasie wreszcie rozwiązała się zagadka, dowiedziałem się o bohaterach tego na co czekałem... a raczej chciałbym żeby tak było!! Ten tom nie wyjaśnił prawie niczego! Sapkowski chcąc zakończyć sagę zachował się gorzej od Martina i (mały spoiler!!) uśmiercił paru głównych bohaterów. Zamiast zająć się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Właśnie skończyłem czytać Bożych bojowników. Było to moje drugie spotkanie z nimi, ale pierwszy raz książkę czytałem kilka lat temu i mało z niej pamiętałem. Musiałem do niej wrócić, bo chcę w końcu zakończyć czytanie trylogii, a żeby przeczytać Lux perpetua musiałem przypomnieć sobie poprzednie części :)
Gdy czytałem ją pierwszy raz wydawała mi się rewelacyjna, jednak teraz zmieniłem trochę swoje nastawienie... co prawda książka jest ciekawa, to że napisał ją Sapkowski już o czymś świadczy. Jednak jest bardzo schematyczna - Rainmar jedzie, łapią go, ucieka, walczy, jedzie, łapią go, ucieka, łapią go, ucieka i tak przez całą książkę. Momentami nie miałem ochoty czytać. Mimo to zdarzały się też bardzo bardzo ciekawe momenty. Podoba mi się, że w książce umieszczone są historyczne postaci, a tłem opowieści (tłem, które w Bożych bojownikach wysuwa się na pierwszy plan) są wojny husyckie - bardzo ciekawy moment w historii Europy , o którym mówi się bardzo mało. Cieszę się, że wreszcie będę mógł zacząć czytanie "Lux perpetua" i mam nadzieję, że w końcu dowiem sie czegoś więcej o Szarleju, Samsonie i Birkarcie. Wadą trylogii jest sam główny bohater - słaby, pospolity. Książkę oceniam na 7/10, ponieważ Narrenturm oceniłem na 8, a jego kontynuacja wydaje mi się nieco gorsza. Pozdrawiam :)

Właśnie skończyłem czytać Bożych bojowników. Było to moje drugie spotkanie z nimi, ale pierwszy raz książkę czytałem kilka lat temu i mało z niej pamiętałem. Musiałem do niej wrócić, bo chcę w końcu zakończyć czytanie trylogii, a żeby przeczytać Lux perpetua musiałem przypomnieć sobie poprzednie części :)
Gdy czytałem ją pierwszy raz wydawała mi się rewelacyjna, jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę przeczytałem dość dawno temu, a dopiero teraz postanowiłem dodać opinię, dlatego nie pamiętam dokładnie fabuły. Jestem obecnie po lekturze kolejnej części - "Bożych bojowników". I mogę stwierdzić jedno - Narrenturm jest lepsze od kontynuacji.
Ciekawy świat, ciekawe postacie (szczególnie Szarlej, Samson i Pomurnik), ciekawa historia.
8/10

Książkę przeczytałem dość dawno temu, a dopiero teraz postanowiłem dodać opinię, dlatego nie pamiętam dokładnie fabuły. Jestem obecnie po lekturze kolejnej części - "Bożych bojowników". I mogę stwierdzić jedno - Narrenturm jest lepsze od kontynuacji.
Ciekawy świat, ciekawe postacie (szczególnie Szarlej, Samson i Pomurnik), ciekawa historia.
8/10

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Vilgefortz

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
33
książki
Średnio w roku
przeczytane
3
książki
Opinie były
pomocne
20
razy
W sumie
wystawione
15
ocen ze średnią 8,3

Spędzone
na czytaniu
271
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]