Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gdy dostałam tą książkę w swoje ręce wiedziałam już, że nie odłożę jej dopóki nie skończę czytać. I tak, rozparta wygodnie w swoim fotelu wyruszyłam w ostatnią podróż z Niną i jej przyjaciółmi. Nie miałam pojęcia czego się spodziewać w tej części. Autorka i tym razem zgotowała mi coś, czego w życiu bym się nie spodziewała. Ta książka urzekła mnie już od pierwszych rozdziałów. W życiu nie spodziewałam się takiej dawki najróżniejszych emocji. Wydaje mi się, że to najlepsza książka Pani Ewy. Zawiera w sobie to, co było najbardziej urzekające w dwóch poprzednich tomach. Wiele przemyśleń, wątków obyczajowych z Tatuażu jak również niesamowite magiczne miejsca z Ceny odwagi. Nina stanęła przed najważniejszym zadaniem w swoim życiu i moim zdaniem poradziła z nim sobie niesamowicie. Już dawno nie wylałam tyle łez przy książce. Ogrom emocji towarzyszył mi przez cały czas. No i to zakończenie - w życiu nie spodziewałam się czegoś takiego. Kocham tą książkę jeszcze bardziej niż poprzednie. Zdecydowanie polecam ją każdemu. Radzę wam tylko zaopatrzyć się w chusteczki - przydadzą się:)

Gdy dostałam tą książkę w swoje ręce wiedziałam już, że nie odłożę jej dopóki nie skończę czytać. I tak, rozparta wygodnie w swoim fotelu wyruszyłam w ostatnią podróż z Niną i jej przyjaciółmi. Nie miałam pojęcia czego się spodziewać w tej części. Autorka i tym razem zgotowała mi coś, czego w życiu bym się nie spodziewała. Ta książka urzekła mnie już od pierwszych...

Z niecierpliwością wyczekiwałam tej książki zastanawiając się jak dalej potoczą się losy Niny i jej przyjaciół.
Po opuszczeniu Mandory bohaterka wraz ze swoimi strażnikami wyrusza w niezwykłą podróż w poszukiwaniu potężnego czarodzieja jak i sojuszników w walce przeciw Alexusowi. Autorka zabrała mnie w niezapomnianą podróż,która choć na chwilę pozwoliła mi zapomnieć o codzienności.
Po lekturze "Ceny odwagi" zawładnęła mną jedna myśl - chciałam więcej. W tej części możemy zaobserwować jak główna bohaterka zmienia się, i nie mam tu wcale na myśli zmiany fizycznej. Zauważyłam, że poprzedni recenzenci zarzucali Ninie naiwność, łatwowierność oraz wiele innych negatywnych cech. Moim zdaniem to właśnie jej potknięcia, błędne decyzje, wahania nastrojów czynią ją wyjątkową. Dzięki nim, jest bardziej wiarygodna. W końcu któż z nas nie bywał kiedyś naiwny, łatwowierny, czy też nie podejmował głupich decyzji. Nina pokazała, że ma charakter i mimo wad ostatecznym rozrachunku potrafi podjąć odpowiednią decyzję. Akcja toczy się niezwykle szybko, ale moim zdaniem to zdecydowany plus. Książka wciąga niczym wir, nie pozwalając się nam wydostać z niego dopóki nie dotrzemy do finału. Bohaterzy drugoplanowi są nieco niedopracowani, ale mowa tu o postaciach nie pełniących kluczowej roli w książce. Możemy za to lepiej poznać Christiana, Nicka, jak również Londona- jednego z moich ulubionych bohaterów. Warto też wspomnieć o niezwykłych krainach,oraz zamieszkujących je postaciach, które według mnie zostały przedstawione w bardzo oryginalny sposób. Nie ma tu mowy o powielaniu znanych z innych książek schematów.
Podsumowując - "Cena odwagi" może i ma kilka niedociągnięć, ale w ostatnim czasie nie znalazłam chyba żadnej książki, która byłaby ich pozbawiona. Jest to idealna książka na szary, nudny październikowy wieczór. Nuda Wam przy niej na pewno nie grozi.Książkę zdecydowanie polecam fanom lekkiej, poprawiającej nastrój literatury.
To jednak moja opinia - musicie sięgnąć po nią sami by wyrobić sobie własną. Zanim pozwolicie, by czyjeś oceny rzuciły cień na tą historię zaryzykujcie - jestem pewna, że nie pożałujecie:)

Z niecierpliwością wyczekiwałam tej książki zastanawiając się jak dalej potoczą się losy Niny i jej przyjaciół.
Po opuszczeniu Mandory bohaterka wraz ze swoimi strażnikami wyrusza w niezwykłą podróż w poszukiwaniu potężnego czarodzieja jak i sojuszników w walce przeciw Alexusowi. Autorka zabrała mnie w niezapomnianą podróż,która choć na chwilę pozwoliła mi zapomnieć o...

Jestem zapewne jedną z nielicznych osób, która miała okazję przeczytać tę książkę przed premierą. Moim zdaniem, książka jest świetna. Błyskotliwe dialogi i wciągająca fabuła sprawiły, że pochłonęłam ją w zaledwie kilka godzin. Można by zapytać czym ta książka różni się od innych? W moim odczuciu to opowieść o radzeniu sobie z problemami w nastoletnim wieku, pokonywaniu samej siebie i poznawaniu znaczenia prawdziwej odpowiedzialności.
"Tatuaż z lilią" może się wydawać kolejną książką o perypetiach nastolatki- nic bardziej mylnego. Co zrobić gdy pewnego dnia całe twoje życie wywraca się do góry nogami, a wszystko co do tej pory brałeś za pewnik - okazuje się kłamstwem? Jak postąpić, gdy przyjaciele okazują się wrogami, a ukochany mężczyzna kimś nieodpowiednim? Co wybrać w chwili, gdy jedna decyzja może wpłynąć na losy miliona istnień? Na te pytania będzie musiała odpowiedzieć Nina - główna bohaterka książki.
Czy warto będzie zrezygnować z miłości i poświęcić się dla dobra ogółu? Tym bardziej, że tak łatwo jest zatracić się w ramionach ukochanego.
Czymże jest zagłada istot o których nie miało się pojęcia wobec własnego szczęścia?
Jak decydować o czymś tak istotnym mając zaledwie osiemnaście lat?
Świat Antilii jest niesamowity i z czystym sumieniem mogę zaprosić Was do jego poznania:)

Jestem zapewne jedną z nielicznych osób, która miała okazję przeczytać tę książkę przed premierą. Moim zdaniem, książka jest świetna. Błyskotliwe dialogi i wciągająca fabuła sprawiły, że pochłonęłam ją w zaledwie kilka godzin. Można by zapytać czym ta książka różni się od innych? W moim odczuciu to opowieść o radzeniu sobie z problemami w nastoletnim wieku, pokonywaniu...