Opinie użytkownika
Właściwego dziennika około trzysta osiemdziesiąt stron. Trzysta osiemdziesiąt stron o jego partnerach i partnerkach seksualnych, chorobach, lekach, książkach, podróżach, znajomych. Życie jak owoc, wyciśnięte do ostatniej kropli i zachowane w trzystu osiemdziesięciu stronach. Warto się zapoznać, trudno mieć opinię.
Pokaż mimo toświetna, zaskakująca książka napisana lekkim, cynicznym i przepalonym do dna językiem. planuję przeczytać w wersji oryginalnej, bo tutaj już kolejny raz widzę tłumaczenie mojego ulubionego idiomu, skeletona w cupboardzie... zawsze zaskakujące oryginalnością.
Pokaż mimo to
książka bardzo dobra, do momentu, w której autor nie zaczął się motać w wątek fantastyczny, czyli: brat bliźniak Jezusa, czytanie w myślach, żywe trupy, latanie kanalarzy...
podobał mi się fragment z opisanymi "rozrywkami" Rosjan, opisy były bardzo sugestywne i wywoływały emocje