rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dobrze napisane, porusza ważne problemy, ale niespecjalnie odkrywcze (może będzie dla osób, które dotychczas nie interesowały się tematem i z pewnych rzeczy nie zdają sobie sprawy).

Dobrze napisane, porusza ważne problemy, ale niespecjalnie odkrywcze (może będzie dla osób, które dotychczas nie interesowały się tematem i z pewnych rzeczy nie zdają sobie sprawy).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa, ale literacko nie zachwyca.

Ciekawa, ale literacko nie zachwyca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemne, ale minus za fatalne tłumaczenie (dramatycznie złe, zapewne z komputera nieznacznie poprawione).

Przyjemne, ale minus za fatalne tłumaczenie (dramatycznie złe, zapewne z komputera nieznacznie poprawione).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety książka nie jest najlepiej napisana. Jest bardzo chaotyczna. Niektóre wątki dotyczące życia osób związanych z modą, ale zupełnie nie dotyczące mody, opisane są zbyt obszernie i nie wiadomo po co. Inne bardziej "modowe" wątki potraktowano po macoszemu.

Niestety książka nie jest najlepiej napisana. Jest bardzo chaotyczna. Niektóre wątki dotyczące życia osób związanych z modą, ale zupełnie nie dotyczące mody, opisane są zbyt obszernie i nie wiadomo po co. Inne bardziej "modowe" wątki potraktowano po macoszemu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Na początku bardzo się wciągnęłam i wprost nie mogłam oderwać się od tej książki. Wykreowany przez autora świat jest mroczny, ale też niezwykle sugestywny, wręcz magnetyczny. I to jest właśnie najmocniejsza strona Fincha. Z fabułą jest niestety gorzej. Jest zawiła i nie do końca logiczna, niektóre wątki nie zostały do końca wyjaśnione i nie wiadomo, czemu właściwie służą. Ostatnie kilka stron ma więcej sensu, jednak nie ratuje całości. Minusem są nieco grafomańskie opisy uczuć i wyrazów twarzy bohaterów, przez co postacie nie sprawiają wrażenia spójnych wewnętrznie i prawdziwych. Po prostu trudno sobie wyobrazić, dlaczego akurat w danym momencie dana postać miałaby np. spojrzeć na głównego bohatera w opisywany sposób.

Na początku bardzo się wciągnęłam i wprost nie mogłam oderwać się od tej książki. Wykreowany przez autora świat jest mroczny, ale też niezwykle sugestywny, wręcz magnetyczny. I to jest właśnie najmocniejsza strona Fincha. Z fabułą jest niestety gorzej. Jest zawiła i nie do końca logiczna, niektóre wątki nie zostały do końca wyjaśnione i nie wiadomo, czemu właściwie służą....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę przeczytałam bardzo szybko i niezwykle mnie wciągnęła, mimo tego zdecydowałam się obniżyć początkowo wyższą ocenę i przyznać 6. Po przemyśleniu wydaje mi się, że autor jednak gubi się w swoich filozoficznych, pseudonaukowych wywodach. W związku z tym, gdy nie ma pomysłu co dalej z fabułą, stosuje duże przeskoki i sztuczne wytłumaczenia pewnych kwestii. Nie przesadzałabym więc z nazywaniem Dukaja wizjonerem, choć trzeba przyznać, że książkę czyta się naprawdę nieźle i z pewnością zachęca ona do własnych przemyśleń na tematy związane z przyszłością ludzkości, możliwościami umysłu, a nawet tego, czym jest życie.

Książkę przeczytałam bardzo szybko i niezwykle mnie wciągnęła, mimo tego zdecydowałam się obniżyć początkowo wyższą ocenę i przyznać 6. Po przemyśleniu wydaje mi się, że autor jednak gubi się w swoich filozoficznych, pseudonaukowych wywodach. W związku z tym, gdy nie ma pomysłu co dalej z fabułą, stosuje duże przeskoki i sztuczne wytłumaczenia pewnych kwestii. Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest niestety słaba. Duży plus za opisy Poznania. Ja tylko dlatego byłam w stanie odczytać ją do końca. Fabuła nie trzyma się kupy, a zakończenie pokazuje, że sam autor chyba nie wiedział, co zrobić z rozpoczętą przez siebie historią.

Książka jest niestety słaba. Duży plus za opisy Poznania. Ja tylko dlatego byłam w stanie odczytać ją do końca. Fabuła nie trzyma się kupy, a zakończenie pokazuje, że sam autor chyba nie wiedział, co zrobić z rozpoczętą przez siebie historią.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobrze czytało mi się tę książkę. Dla wielbicieli fantasy - zdecydowanie tak, jeśli ktoś nie lubi tego gatunku - zdecydowanie nie. Autor wykreował w Drodze królów bardzo ciekawy świat z oryginalną kulturą i mnóstwem szczegółów, choć może nieco za bardzo wydumany, który nie każdemu się spodoba. Niemal 1000-stronnicową książkę czyta się "bez bólu", jednak akcja rozwija i toczy się bardzo wolno. Pod koniec pojawiają się ciekawe wątki, więc z niecierpliwością czekam na drugi tom, po który na pewno sięgnę, jak tylko będzie dostępny.

Bardzo dobrze czytało mi się tę książkę. Dla wielbicieli fantasy - zdecydowanie tak, jeśli ktoś nie lubi tego gatunku - zdecydowanie nie. Autor wykreował w Drodze królów bardzo ciekawy świat z oryginalną kulturą i mnóstwem szczegółów, choć może nieco za bardzo wydumany, który nie każdemu się spodoba. Niemal 1000-stronnicową książkę czyta się "bez bólu", jednak akcja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Da się przeczytać i można dla rozrywki. Ciekawie przedstawiony problem mobingu w pracy (wydaje się ze sporo tu trafnych i realistycznych obserwacji), jednak książka jest nudna i przygody głównego bohatera nie wciągają.

Da się przeczytać i można dla rozrywki. Ciekawie przedstawiony problem mobingu w pracy (wydaje się ze sporo tu trafnych i realistycznych obserwacji), jednak książka jest nudna i przygody głównego bohatera nie wciągają.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka była bardzo chwalona, ale dla mnie osobiście lektura była raczej nużąca i zupełnie nie mogłam się wciągnąć. Przedwojeny Wrocław jest rzeczywiście bardzo ciekawie opisany, dużo jest szczegółów, interesujących detali. Całość bardzo brutalna, a fizjologia opisywana dosłownie - to nie musi być wada, ale mi akurat zakłóciło śledzenie zagadki kryminalnej. Rozwój akcji nie jest w żaden sposób przewidywalny, to akurat nie powinno nikogo rozczarować, chociaż w książce na pierwszy plan wysuwają się raczej rozterki głównego bohatera niż intryga kryminalna i w tym sensie nie jest to klasyczny kryminał.

Książka była bardzo chwalona, ale dla mnie osobiście lektura była raczej nużąca i zupełnie nie mogłam się wciągnąć. Przedwojeny Wrocław jest rzeczywiście bardzo ciekawie opisany, dużo jest szczegółów, interesujących detali. Całość bardzo brutalna, a fizjologia opisywana dosłownie - to nie musi być wada, ale mi akurat zakłóciło śledzenie zagadki kryminalnej. Rozwój akcji nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rzadko czytam książki więcej niż raz, ale Dumę i uprzedzenie czytałam ze dwadzieścia razy. Przy okazji szczerze polecam przeczytać po angielsku, bo napisana jest nadzwyczajnym językiem. Zdecydowanie zgadzam się z opinią, że nie ważne, ile razy czyta się tę książkę, człowiek i tak za każdym razem zastanawia się, czy Elizabeth i pan Darcy w końcu się zejdą. To niby jest oczywiste, a jednak...

Rzadko czytam książki więcej niż raz, ale Dumę i uprzedzenie czytałam ze dwadzieścia razy. Przy okazji szczerze polecam przeczytać po angielsku, bo napisana jest nadzwyczajnym językiem. Zdecydowanie zgadzam się z opinią, że nie ważne, ile razy czyta się tę książkę, człowiek i tak za każdym razem zastanawia się, czy Elizabeth i pan Darcy w końcu się zejdą. To niby jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mi Reamde podobało się bardzo i wciągnęło mnie bez reszty. Książkę tę można ocenić bardzo wysoko, choć raczej w kategoriach rozrywki, bo nie jest to specjalnie głęboka pozycja. Nie bez znaczenia jest fakt, że jest bardzo dobrze napisana, a polskie tłumaczenie bez zarzutu. Widoczne jest zamiłowanie autora do szczegółowych opisów, które dla mnie są zaletą książki i pozwalają lepiej wczuć się w opisywaną historię. Warto dodać, że Reamde to rozgrywający się zupełnie współcześnie thriller i nie ma w niej żadnych odniesień do fantastyki, których można by spodziewać się po Stephensonie. Niektórym czytelnikom na pewno będzie przeszkadzać, że fabuła książki jest absolutnie niedorzeczna, przypominająca fabułę filmu sensacyjnego lub szpiegowskiego - efektownego, ale nie najwyższych lotów. Nie umniejsza to wcale walorom rozrywkowym Reamde i mi osobiście nie przeszkadzało. Nie mogłam się zresztą oprzeć wrażeniu, że autor bawi się pewną konwencją, udowadnia, że tego typu książkę też potrafi po mistrzowsku napisać. W zadziwiających zwrotach akcji, czy w niektórych typach bohaterów zdecydowanie można dostrzec puszczanie oka do czytelnika, nawet jeśli całość sprawia wrażenie pisanej na poważnie. Podsumowując, warto przeczytać, jeśli ktoś lubi thrillery lub po prostu dobrze napisane książki, czytane dla rozrywki.

Mi Reamde podobało się bardzo i wciągnęło mnie bez reszty. Książkę tę można ocenić bardzo wysoko, choć raczej w kategoriach rozrywki, bo nie jest to specjalnie głęboka pozycja. Nie bez znaczenia jest fakt, że jest bardzo dobrze napisana, a polskie tłumaczenie bez zarzutu. Widoczne jest zamiłowanie autora do szczegółowych opisów, które dla mnie są zaletą książki i pozwalają...

więcej Pokaż mimo to