Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Moje odczucia wobec tej książki są bardzo specyficzne. Już na początku powieści przemknęło mi przez myśl takie zakończenia,a z czasem coraz bardziej utrwalałam się w przekonaniu,że tak będzie.I nie jest to przewidywalne i nudne zakończenie... To jeden z oryginalniejszych możliwych zwrotów akcji. Ale chyba nie znajomość końca tej historii odebrała mi radość z lektury.

W pewnej chwili myślałam,że coś ze mną nie w porządku,bo nie wzruszała mnie ta książka. A potem zaczęłam płakać i śmieć się jednocześnie.Dobry humor,sympatyczni bohaterowie i przyjemny styl. Narratorka,którą dało się polubić-dziewczyna bystra i uwaga,uwaga nie mdlejąca na widok swojego ukochanego (tak,to jest możliwe!). A jednak obyło się bez ''wow,rewelacja!''.

Nie wykluczam,że odpowiedzialna za to jest forma książki (nienawidzę e-booków). Tak więc następną książkę Greena czytam w tradycyjnej wersji,choćbym miała czekać miesiąc. :)

Moje odczucia wobec tej książki są bardzo specyficzne. Już na początku powieści przemknęło mi przez myśl takie zakończenia,a z czasem coraz bardziej utrwalałam się w przekonaniu,że tak będzie.I nie jest to przewidywalne i nudne zakończenie... To jeden z oryginalniejszych możliwych zwrotów akcji. Ale chyba nie znajomość końca tej historii odebrała mi radość z lektury.

W...

To raczej kobieca lektura, główna bohaterka często rozmyśla nad emocjami i uczuciami...I mnie też do tego nakłoniła. Czym jest miłość?Co mogłoby sprawić,że zaczęłabym odczuwać nienawiść do osoby ubóstwianej ponad wszystko? Czym jest rodzina?Czy to na pewno rodzice i dzieci...?Jak zachowałabym się na miejscu matki,babki i córki? Czy potrafiłabym być tak okrutna dla swoich dzieci,wnuków?Czy byłabym w stanie tak jak Catchy walczyć o szczęście swoje i rodzeństwa?

Cała,obszerna recenzja znajduje się na blogu: http://powiesci-o-rozmaitej-tresci.blogspot.com

To raczej kobieca lektura, główna bohaterka często rozmyśla nad emocjami i uczuciami...I mnie też do tego nakłoniła. Czym jest miłość?Co mogłoby sprawić,że zaczęłabym odczuwać nienawiść do osoby ubóstwianej ponad wszystko? Czym jest rodzina?Czy to na pewno rodzice i dzieci...?Jak zachowałabym się na miejscu matki,babki i córki? Czy potrafiłabym być tak okrutna dla swoich...

Louis Creed ma wspaniałą żonę,dwójkę cudownych dzieci.Pewnego dnia dostaje interesującą propozycję pracy dlatego przeprowadza się wraz z rodziną do nowoangielskiego domu,a ich sąsiadami zostaje sympatyczne małżeństwo Jud i Norma Crandall. Córka Luisa i Rachel to sześcioletnia Eileeen,której kot Church odgrywa w tej powieści znaczącą rolę...

Bardzo rzadko zdarza się aby książka wywołała u mnie ''pocenie'' oczu. Nie,nie jest to wyciskacz łez. Nie jest to powieść wzruszająca i komercyjna. Jednak uświadamia kruchość życia,cienką granice po której przekroczeniu wszystko co do tej pory miałeś i kochałeś zostaje zniszczone. Pokazuje początek obłędu i ciemną stronę człowieka. Postacie zostały świetnie wykreowane. W tej książce rzeczywistość doskonale łączy się z fantastyką. Nie jest to jednak zwykła powieść grozy.

Cała recenzja znajduje się na blogu: http://powiesci-o-rozmaitej-tresci.blogspot.com/2014/06/cmetarz-zwiezat_22.html

Louis Creed ma wspaniałą żonę,dwójkę cudownych dzieci.Pewnego dnia dostaje interesującą propozycję pracy dlatego przeprowadza się wraz z rodziną do nowoangielskiego domu,a ich sąsiadami zostaje sympatyczne małżeństwo Jud i Norma Crandall. Córka Luisa i Rachel to sześcioletnia Eileeen,której kot Church odgrywa w tej powieści znaczącą rolę...

Bardzo rzadko zdarza się aby...