-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik1
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać10
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant2
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2022-02
2020-08-30
Książka na pograniczu filozofii i statystyki obalająca wszechobecność rozkładu normalnego. Według autora, świat możemy podzielić na przeciętnostan i ekstremistan, przy czym większość ważnych zjawisk (ekonomia, polityka, historia) należy do domeny ekstremistanu, gdzie bardzo mało prawdopodobne zjawiska występują częściej niż nam się wydaje i mają ogromny wpływ na świat. Mi osobiście książka bardzo otworzyła oczy. Jestem osobą zajmującą się profesjonalnie analizą danych i muszę przyznać, że wpadłam trochę w mit rozkładu normalnego. Myślę, że warto przeczytać, aby zdać sobie sprawę w jakim świecie żyjemy.
Oczywiście nie zgadzam się z każdą tezą autora, oraz potwierdzam, że ma strasznie nadmuchane ego. W dodatku na początku książki miałam problem z wpadnięciem w jej rytm. Mimo wszystko warto zapoznać się z jej koncepcją.
Książka na pograniczu filozofii i statystyki obalająca wszechobecność rozkładu normalnego. Według autora, świat możemy podzielić na przeciętnostan i ekstremistan, przy czym większość ważnych zjawisk (ekonomia, polityka, historia) należy do domeny ekstremistanu, gdzie bardzo mało prawdopodobne zjawiska występują częściej niż nam się wydaje i mają ogromny wpływ na świat. Mi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Celem książki jest pokazanie za pomocą statystyki, że świat jest lepszym miejscem niż nam się wydaje. Jesteśmy bombardowani negatywnymi informacjami z każdego medium, przez co wydaje nam się, że wokół jest tylko bieda, ubóstwo, wojny i brak możliwości. Autor pokazuje, jak bardzo mija się to z prawdą. I tak, istnieje wciąż wiele problemów (z czym mają problem niektóre osoby recenzujące), ale jest lepiej niż było, w prawie każdym miejscu na ziemi i w każdym aspekcie.
Co do interpretacji statystyki i analizy danych - zajmuję się tym zawodowo i mało kto podchodzi do tego tematu tak rzetelnie jak autor. Błędy o których wspomina są popełniane na codzień praktycznie przez większość osób z którymi pracuję, nawet przez te co zajmują się zawodowo analizą. Tak, rzeczywiście często odnosi się do korelacji a nie związku przyczynowo-skutkowego, ale tak wygląda analiza danych w przypadku dziedzin społecznych - nie da się tego zbadać inaczej i wszystkie pisma akademickie tak robią.
Dla mnie ta książka jest ewenementem i niesamowicie otwiera oczy, MIMO IŻ już wiedziałam, że ogólnie żyje się coraz lepiej i jest coraz mniej wojen niż ubóstwa. Wciąż, nie miałam pojęcia że tempo zmian jest takie szybkie i że ogólne statystyki mają się tak dobrze. A to jak to autor wszystko opisuje, na podstawie własnych doświadczeń i anegdot, to po prostu majsterszyk.
Celem książki jest pokazanie za pomocą statystyki, że świat jest lepszym miejscem niż nam się wydaje. Jesteśmy bombardowani negatywnymi informacjami z każdego medium, przez co wydaje nam się, że wokół jest tylko bieda, ubóstwo, wojny i brak możliwości. Autor pokazuje, jak bardzo mija się to z prawdą. I tak, istnieje wciąż wiele problemów (z czym mają problem niektóre osoby...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to