Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Internetowe treści Miłosza wciągam wszystkie, a tutaj czułem jakby twórca przemawiał do mnie jak do dziecka. Tematy życiowe, ale bardzo banalne, może wynika to z tego, że zagadnienia opisane w książce mam już dość przepracowane.

Internetowe treści Miłosza wciągam wszystkie, a tutaj czułem jakby twórca przemawiał do mnie jak do dziecka. Tematy życiowe, ale bardzo banalne, może wynika to z tego, że zagadnienia opisane w książce mam już dość przepracowane.

Początkowo przeszkadzało mi wtrącanie w każdą rozmowę lokowanie produktów, które wg Tima lub gościa spotkania ma totalnie zmienić Twoje życie/ zwiększyć produktywność/ poprawić zdrowie. Pomimo kilku rozmów, które nie pasują do polskich realiów rynku (więc nie każdy je zaadaptuje) warto przeczytać całość. Zdecydowanie każdy czytelnik znajdzie jakąś życiową wartość albo poradę dla siebie.

Początkowo przeszkadzało mi wtrącanie w każdą rozmowę lokowanie produktów, które wg Tima lub gościa spotkania ma totalnie zmienić Twoje życie/ zwiększyć produktywność/ poprawić zdrowie. Pomimo kilku rozmów, które nie pasują do polskich realiów rynku (więc nie każdy je zaadaptuje) warto przeczytać całość. Zdecydowanie każdy czytelnik znajdzie jakąś życiową wartość albo...

Treść zupełnie do mnie nie trafiła. Podane przykłady są odległe od polskich realiów życia zawodowego. Tytuł właściwy dla kogoś kto silnie poszukuje drugiego dna w swojej pracy, szczególnie w sferze duchowej.

Treść zupełnie do mnie nie trafiła. Podane przykłady są odległe od polskich realiów życia zawodowego. Tytuł właściwy dla kogoś kto silnie poszukuje drugiego dna w swojej pracy, szczególnie w sferze duchowej.

Książka nie spełniła moich oczekiwań. Omawia tematy ideologiczne, strasznie "przegadana" i jej jedyny przekaz odnośnie sukcesu, to informacja że, nasz los leży w naszych rękach. Straszny to truizm.

Sądziłem, że jak na klasyk gatunku rozwoju zawodowego wniesie coś nietypowego. Widocznie tytuł nie był dla mnie. Chcesz odnieść sukces? Pracuj na niego.

Książka nie spełniła moich oczekiwań. Omawia tematy ideologiczne, strasznie "przegadana" i jej jedyny przekaz odnośnie sukcesu, to informacja że, nasz los leży w naszych rękach. Straszny to truizm.

Sądziłem, że jak na klasyk gatunku rozwoju zawodowego wniesie coś nietypowego. Widocznie tytuł nie był dla mnie. Chcesz odnieść sukces? Pracuj na niego.

Must have dla twórców w sieci, nie tylko video.

Must have dla twórców w sieci, nie tylko video.

Legendy czyta się jak bajki. Poszczególne historie są przedstawione barwnie i w prosty sposób. Książkę warto przeczytać, można zaskoczyć znajomych podczas zwiedzania opisanych miejscowości ciekawymi historiami.

Legendy czyta się jak bajki. Poszczególne historie są przedstawione barwnie i w prosty sposób. Książkę warto przeczytać, można zaskoczyć znajomych podczas zwiedzania opisanych miejscowości ciekawymi historiami.

Nie ukrywam, że czytałem ten tytuł dość długo, mam obawę, że wciąż jestem za młody i brakuje mi sporo doświadczeń i wiedzy historycznej, żeby wszystko co przeczytałem w całości zrozumieć. Dlatego szczerze liczę, że na bujającym się fotelu wrócę do tych chwil sprzed napisania tej krótkiej opinii mądrzejszy o wiele książek. W dozie refleksji zastanawiam się na ile nasz kraj może się jeszcze zmienić, czasem czuje, że mój patriotyzm do kraju umiera poprzez nieudolność społeczeństwa/polityków. Nierzadko mam ochotę walnąć w stół pięścią i stwierdzić "chrzanie, wyjeżdżam" choć byłoby to bardzo wbrew moim ideom.

Wstrzymuje się od oceny, nie dlatego, że nie wiem czy jest to książka słaba czy dobra ale dlatego, że nie wiem czy jest to już arcydzieło czy tylko rewelacyjny kawał pracy Ziemkiewicza.

Nie ukrywam, że czytałem ten tytuł dość długo, mam obawę, że wciąż jestem za młody i brakuje mi sporo doświadczeń i wiedzy historycznej, żeby wszystko co przeczytałem w całości zrozumieć. Dlatego szczerze liczę, że na bujającym się fotelu wrócę do tych chwil sprzed napisania tej krótkiej opinii mądrzejszy o wiele książek. W dozie refleksji zastanawiam się na ile nasz kraj...

Książka do której podchodziłem po pare razy, aż spowodowała, że bałem się samego faktu istnienia jej koło mojego łóżka na stoliku. Wziąłem się w garść i ją ukończyłem. Wystawiam najwyższą ocenę bo dzieło pozostawiło we mnie wiele pustki, która zawsze będzie dla mnie wyznacznikiem jakości. Tytuł który nie polecam czytać dla relaksu, jedynie dla głodu informacji i szoku.

Książka do której podchodziłem po pare razy, aż spowodowała, że bałem się samego faktu istnienia jej koło mojego łóżka na stoliku. Wziąłem się w garść i ją ukończyłem. Wystawiam najwyższą ocenę bo dzieło pozostawiło we mnie wiele pustki, która zawsze będzie dla mnie wyznacznikiem jakości. Tytuł który nie polecam czytać dla relaksu, jedynie dla głodu informacji i szoku.

Książkę przeczytałem przed ukończeniem tytułu na PC, byłem totalnie zachwycony ale gdy okazało się, że jest to dokładnie wydrukowany scenariusz do gry spojrzałem na sprawę inaczej. Krótki wniosek : albo grasz albo czytasz. Drugie po pierwszym nie będzie smakowało niezależnie od kolejności wyboru.

Książkę przeczytałem przed ukończeniem tytułu na PC, byłem totalnie zachwycony ale gdy okazało się, że jest to dokładnie wydrukowany scenariusz do gry spojrzałem na sprawę inaczej. Krótki wniosek : albo grasz albo czytasz. Drugie po pierwszym nie będzie smakowało niezależnie od kolejności wyboru.

Uwielbiam kiedy książka po zamknięciu ostatniej kartki pozostawia we mnie pustkę. Myślę wtedy, że to nie jest koniec, historia trwa nadal lecz w głowię mam totalny mindfuck. Kolejna opowieść o Wiedźminie, która wnosi w moje życie coś nowego, jest to tytuł dla każdego ponieważ każdy będzie mógł z niej wynieść coś dla siebie.

"Sezon Burz" czyta się sam, nawet nie wiem jak szybko zleciał mi przy nim czas. Nowe postacie są intrygujące i mają swoją osobowość. Nie chce i nie będe szukał w książce minusów, chwile z Geraltem zawsze są wspaniałe.

Uwielbiam kiedy książka po zamknięciu ostatniej kartki pozostawia we mnie pustkę. Myślę wtedy, że to nie jest koniec, historia trwa nadal lecz w głowię mam totalny mindfuck. Kolejna opowieść o Wiedźminie, która wnosi w moje życie coś nowego, jest to tytuł dla każdego ponieważ każdy będzie mógł z niej wynieść coś dla siebie.

"Sezon Burz" czyta się sam, nawet nie wiem jak...

Kolejny tom wspaniałej opowieści za mną, historia trwa dalej i ponadto stała się bardziej barwna, czekam na III tom którego z pewnością kupię.

Kolejny tom wspaniałej opowieści za mną, historia trwa dalej i ponadto stała się bardziej barwna, czekam na III tom którego z pewnością kupię.