-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński4
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński23
Biblioteczka
2017-05-17
"Mroczna toń" to świetnie napisany thriller psychologiczny z wieloma zwrotami akcji. Książka została z wielkim entuzjazmem przyjęta na świecie, dzięki czemu trafiła na listę bestsellerów USA Today oraz Publishers Weekly. Według mnie zasłużenie!
Główna bohaterka to Kyra Winthrop, biolog morski, asystentka profesora na uczelni, która ulega nieszczęśliwemu wypadkowi podczas nurkowania ze swoim mężem, w skutek którego traci pamięć, ma problemy z koncentracją i pamięcią krótkotrwałą. Oparcie znajduje w swoim czułym mężu, który troskliwie się nią opiekuje i prawie nie odstępuje jej na krok. Może też liczyć na przyjaciół. Są jej przewodnikami po nowej rzeczywistości, a każde wspólne spotkanie to próba przypomnienia sobie wydarzeń sprzed wypadku.
Kobieta, która wraz z mężem przeniosła się na małą wyspę do domu po rodzicach Jacoba, chłonie każdy szczegół, który przedstawia jej mąż, usilnie próbując sobie wszystko przypomnieć. Dręczą ją jednak sny i wizje, zupełnie odbiegające od tego, co opowiada jej mąż. Budzi to w niej niepokój. Z czasem Kyra zaczyna sobie coraz więcej przypominać i odkrywa prawdę, która jest przerażającym koszmarem.
Kto jest więc przyjacielem, a kto wrogiem? Co jest prawdą, a co ułudą? Kim jest Aiden Finlay, który nieustannie pojawi się w jej myślach? A kim tak naprawdę jest Jacob i czy skrywa jakieś mroczne sekrety? Co faktycznie wydarzyło się w czasie feralnego nurkowania?
Książka A.J. Banner wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu do samego końca. Mnóstwo tu zawiłych sytuacji, niedomówień, wątpliwości, zagadek, których rozwiązanie znajdujemy dopiero na ostatnich kartkach. Polecam!
"Mroczna toń" to świetnie napisany thriller psychologiczny z wieloma zwrotami akcji. Książka została z wielkim entuzjazmem przyjęta na świecie, dzięki czemu trafiła na listę bestsellerów USA Today oraz Publishers Weekly. Według mnie zasłużenie!
Główna bohaterka to Kyra Winthrop, biolog morski, asystentka profesora na uczelni, która ulega nieszczęśliwemu wypadkowi podczas...
2017-02-28
Pewnego dnia znika bez śladu młoda kobieta, mieszkanka Chicago - Esther Vaughan. Jej współlokatorka Quinn, która budzi się rano, po mocno zakrapianej imprezie, odkrywa że koleżanki nie w mieszkaniu, a co więcej, nie ma też żadnej karteczki z wiadomością, gdzie wyszła. Zaniepokojona Quinn zaczyna przeszukiwać rzeczy przyjaciółki i odkrywa mrożące krew w żyłach fakty. Dodatkowo niepokoi ją otwarte okno w pokoju współlokatorki. Wśród rzeczy Ester natrafia na listy pełne miłosnych wyznań, katastroficznych myśli, ale też na takie z różnymi pogróżkami. Zdaje sobie sprawę z tego, że pisała je osoba z poważnymi zaburzeniami psychicznymi. Czy wyszły one spod ręki przyjaciółki? Czy może groźby dotyczyły samej Ester?
Więcej: http://www.alexanderkowo.pl/2017/03/kobieta-znikad.html
Pewnego dnia znika bez śladu młoda kobieta, mieszkanka Chicago - Esther Vaughan. Jej współlokatorka Quinn, która budzi się rano, po mocno zakrapianej imprezie, odkrywa że koleżanki nie w mieszkaniu, a co więcej, nie ma też żadnej karteczki z wiadomością, gdzie wyszła. Zaniepokojona Quinn zaczyna przeszukiwać rzeczy przyjaciółki i odkrywa mrożące krew w żyłach fakty....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książki Emily Giffin poznałam wiele lat temu. Pamiętam, że pierwszy egzemplarz jej powieści, który kupiłam był w małym formacie, taki akurat do torebki, wtedy jeszcze bezdzietnej singielki. Do dziś mam tę książkę. Zresztą jak wszystkie pozostałe jej autorstwa. Najnowsza książka Emily Giffin ukazała się zaledwie kilkanaście dni temu i totalnie skradła moje serce.
"Wszystko, czego pragnęliśmy" to opowieść o dwóch rodzinach, wiodących zgoła odmienne życia, których losy niespodziewanie się splatają za sprawą pewnego rasistowskiego żartu. Jedna z rodzin, należąca do elity lokalnej społeczności, wiedzie bardzo bogate, wystawne życie. Jej członkowie w zasadzie nie liczą się z pieniędzmi, stać ich bowiem na spełnienie każdej zachcianki. Nina i jej mąż Kirk udzielają się charytatywnie, po części, by uśpić swoje sumienie. Ich oczkiem w głowie jest nastoletni syn, który właśnie dostał się na prestiżową uczelnię. Natomiast zupełnie inaczej żyje Tom, samotny ojciec, który na życie zarabia pracą swoich rąk, jest bowiem stolarzem, a w wolnym czasie dorabia, jako kierowca ubera. Pracuje bardzo dużo, by zapewnić swojej córce godziwe życie. Uczy ją szacunku do siebie samej i pieniędzy. Pokazuje, że zawsze warto o siebie walczyć. Jest bardzo szczęśliwy, kiedy ukochana córka dostaje się do bardzo dobrego, prywatnego liceum.
Pewnego dnia Finch, przystojny, wychowany w dobrobycie, popularny chłopak, który niebawem ma rozpocząć naukę w Princeton, w bezmyślny sposób żartuje sobie z zakochanej w nim Lyli. To powoduje, że losy obu rodzin krzyżują się. Niestety występek Fincha może zachwiać jego świetnie zapowiadającą się karierą. Kirk pragnie załagodzić sprawę we właściwy jemu sposób, natomiast Nina chce, by syn poniósł konsekwencje swojego bezmyślnego i złego zachowania. Ma ku temu poważne przesłanki. Jak potoczą się dalsze losy obu rodzin? Czy Finch zostanie tym razem ukarany czy wszystko ujdzie mu płazem? Tego dowiecie się sięgając po książkę.
Książkę, chociaż porusza trudne tematy, takie jak dorastanie, rasizm, cyberprzemoc, czyta się świetnie, oczywiście za sprawą świetnego stylu autorki. Te wszystkie opowiedziane w bardzo przemyślany i nieprzytłaczający sposób problemy i historie zostają na dłużej i zmuszają nas do zastanowienia się, refleksji. Mnóstwo tu ciekawych, wyrazistych postaci, z których każdemu warto się bliżej przyjrzeć.
Zdecydowanie polecam najnowszą książkę Emily Giffin. Osobiście jest to jedna z moich ulubionych autorek powieści obyczajowych. (www.alexanderkowo.pl)
Książki Emily Giffin poznałam wiele lat temu. Pamiętam, że pierwszy egzemplarz jej powieści, który kupiłam był w małym formacie, taki akurat do torebki, wtedy jeszcze bezdzietnej singielki. Do dziś mam tę książkę. Zresztą jak wszystkie pozostałe jej autorstwa. Najnowsza książka Emily Giffin ukazała się zaledwie kilkanaście dni temu i totalnie skradła moje serce.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Wszystko,...