rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka, która traktuje o chorobach i rozwoju chirurgii prostaty, tylko częściowo wpisuje się w serię razem ze „Stuleciem..” i „Tryumfem chirurgów”. Pierwsza część jak tak fascynująca, jak pozostałe książki z cyklu. Opisane są w niej etapy rozwoju zabiegów chirurgicznych tego wyjątkowego narządu, a także jak wśród lekarzy tworzyły się i współzawodniczyły grona zwolenników różnych metod. Dalej, autor przedstawia czytelnikowi niezwykle bogate w seksualne doświadczenia lub wręcz przeciwnie, oparte na wstrzemięźliwości życiorysy kilkunastu słynnych postaci historycznych i kulturowych. Jakkolwiek niewiele wnoszą te opowieści do rozwiązania problemu chorób prostaty, dają one interesujący obraz męskiego podejścia do schorzeń tego narządu. Książka bardziej przypadnie do gustu tym, którzy ciężko znoszą bogate opisy zabiegów chirurgicznych z wcześniej wymienionych pozycji autora.

Książka, która traktuje o chorobach i rozwoju chirurgii prostaty, tylko częściowo wpisuje się w serię razem ze „Stuleciem..” i „Tryumfem chirurgów”. Pierwsza część jak tak fascynująca, jak pozostałe książki z cyklu. Opisane są w niej etapy rozwoju zabiegów chirurgicznych tego wyjątkowego narządu, a także jak wśród lekarzy tworzyły się i współzawodniczyły grona zwolenników...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowita książka, trzyma w napięciu przez cały czas lektury! W niczym nie ustępuje „Stuleciu Chirurgii”. Historie zawarte w obu tych książkach są wstrząsające, a lektura sprawia, że czytelnik uświadamia sobie jak niewiele jeszcze niedawno wiedzieliśmy o ludzkim ciele i o zasadach jego funkcjonowania. Bogate opisy i narracja łatwo przenoszą czytelnika do sal operacyjnych XIX i początków XX gdzie dzielni i odważni chirurdzy pokonywali swój strach przed nieznanym, oraz przed porażką,, aby odkryć nieznane zakamarki ludzkiego ustroju i pokonać chorobę. Nierzadko prowadziła ich troska o życie bliskich, własna choroba; również pragnienie sławy. Jakkolwiek makabryczne mogą się wydawać opisy praktyk lekarskich w tej książce, J. Thorwald sprawia, że czytelnik stale pamięta, że celem, dla którego rozpętano to chirurgiczne piekło, było ocalenie życia pacjenta. Pokaleczeni przez pomyłki i spowodowane przez nie śmierci, własną dumę i ignorancję oraz niechęć opinii publicznej czy środowisk naukowych, Ci chirurdzy wyszli ze swoich prób zwycięsko, a medycyna, ostatecznie, wiele im zawdzięcza. To bardzo inspirujące przesłanie tej książki. Pomaga ona również poznać moralne dylematy i rozterki, które towarzyszą codziennie każdemu lekarzowi.

Niesamowita książka, trzyma w napięciu przez cały czas lektury! W niczym nie ustępuje „Stuleciu Chirurgii”. Historie zawarte w obu tych książkach są wstrząsające, a lektura sprawia, że czytelnik uświadamia sobie jak niewiele jeszcze niedawno wiedzieliśmy o ludzkim ciele i o zasadach jego funkcjonowania. Bogate opisy i narracja łatwo przenoszą czytelnika do sal operacyjnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka napisana z niezwykłej perspektywy lekarza i humanisty z powołania. Profesor Szczeklik opisuje w niej sieć połączeń, jaką dostrzega między światem starożytnych mitów, a rolą lekarza i współczesną wiedzą na temat funkcjonowania organizmu i chorób człowieka. Spostrzeżenia autora są bardzo interesując, silnie trafiają do wyobraźni czytelnika. Nie sposób przemilczeć wspaniałej oprawy graficznej wydawnictwa „Znak”, która dopełnia wrażeń z lektury „Katharsis”. Zdecydowanie polecam tę książkę, nie tylko lekarzom, ale wszystkim zainteresowanym filozofią medycyny. Pozycja ta pozwala spojrzeć na zawód lekarza i kwestię ludzkiego życia z zupełnie innej, niż tak popularnej obecnie, naukowej, czysto biologicznej, perspektywy.

Książka napisana z niezwykłej perspektywy lekarza i humanisty z powołania. Profesor Szczeklik opisuje w niej sieć połączeń, jaką dostrzega między światem starożytnych mitów, a rolą lekarza i współczesną wiedzą na temat funkcjonowania organizmu i chorób człowieka. Spostrzeżenia autora są bardzo interesując, silnie trafiają do wyobraźni czytelnika. Nie sposób przemilczeć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Mesjasz Diuny”, w odróżnieniu od „Diuny”, skupia się bardziej na problemach jednostek, niż całej zbiorowości. Książka stanowi fascynującą analizę zalet i wad jasnowidzenia. Autor opisuje ograniczenia, jakie jego zdaniem mogłyby dotyczyć tej zdolności oraz, przede wszystkim, jak takie wizje wpływają na ich obserwatora i uczestnika. Jak zmagać się z codziennym życiem, jeżeli zna się już cały jego przebieg? Jak utrzymać pozory codziennej rutyny, zachować cierpliwość w obliczu świadomości wszechrzeczy? Poznajemy również. co tak naprawdę oznacza być Imperatorem, Mesjaszem, Matką Wielebną i gholem, odbiciem osobowości zagubionej w zaprogramowanym umyśle istoty stworzonej przez człowieka na swój obraz i podobieństwo . Książka ukazuje, jak niezwykłe zdolności izolują człowieka i choć mogą rozjaśnić niektóre kwestie niedostępne dla zwykłych śmiertelników, rzucają znacznie większy cień na pozostałe obszary życia. Lektura w porównaniu z „Diuną” wypada dość przyziemnie, nadal jest to jednak wspaniała powieść z gatunku literatury fantastycznej, zdecydowanie godna polecenia.

„Mesjasz Diuny”, w odróżnieniu od „Diuny”, skupia się bardziej na problemach jednostek, niż całej zbiorowości. Książka stanowi fascynującą analizę zalet i wad jasnowidzenia. Autor opisuje ograniczenia, jakie jego zdaniem mogłyby dotyczyć tej zdolności oraz, przede wszystkim, jak takie wizje wpływają na ich obserwatora i uczestnika. Jak zmagać się z codziennym życiem, jeżeli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest oparta na typowej strukturze powieści fantastycznej: główny bohater to dojrzewający młodzieniec, którego osobowość zostaje poddana próbie w obliczu wydarzeń brutalnie zmieniających jego życie. Na czym jednak ma polegać wyjątkowość tej postaci? W „Diunie” Herbert ukazuje nam jak mógłby wyglądać proces zupełnie świadomego kształtowania człowieka. Drobiazgowa procedura, oparta na wiedzy i doświadczeniu wielu pokoleń, mająca służyć jak najlepszemu rozwinięciu i wykorzystaniu przymiotów i zdolności danej jednostki. W książce pojawia się kilka ugrupowań mających własny system szkolenia ukierunkowany na różne rezultaty. Daje to czytelnikowi interesujący obraz tego, jak odrzucenie spontaniczności i nieprzewidywalności uczuć oraz przesadna analiza własnej osobowości może doprowadzić do upośledzenia i wynaturzenia człowieka. Mimo, że celem tych treningów i nauki jest właśnie ukształtowanie perfekcyjnego osobnika gatunku ludzkiego. Pozostałe postaci również są ciekawie skonstruowane, nie brakuje silnych charakterów żeńskich, a antagoniści głównego bohatera są przedstawieni w intrygujący sposób.
„Diuna” porusza również kwestię bardzo współczesną, ekologię planety. W powieści pojawiają się sugestie dotyczące możliwości przekształcania ekosystemu planety. Świadomego kształtowania go ludzką ręką. Jakkolwiek fantastyczna wydawałaby się ta idea, zachęca do zastanowienia się nad konsekwencjami naszych poczynań z Ziemią, oraz nad możliwościami poprawy jej obecnego stanu.
Zdecydowanie polecam tę pozycję wszystkim fanom literatury fantastycznej i nie tylko. Książka jest bardzo wciągająca oraz pełna ciekawych, intrygujących przemyśleń skłaniających czytelnika do refleksji. Dodatkową zaletą jest wspaniała oprawa graficzna (wyd.Rebis), piękne ilustracje i idealnie dobrana czcionka.

Książka jest oparta na typowej strukturze powieści fantastycznej: główny bohater to dojrzewający młodzieniec, którego osobowość zostaje poddana próbie w obliczu wydarzeń brutalnie zmieniających jego życie. Na czym jednak ma polegać wyjątkowość tej postaci? W „Diunie” Herbert ukazuje nam jak mógłby wyglądać proces zupełnie świadomego kształtowania człowieka. Drobiazgowa...

więcej Pokaż mimo to