Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gdy zaczęłam czytać ,,Jutro. Kiedy zaczęła się wojna " nie spodziewałam sie jakiegoś fenomenu. Sięgnęłam po tą książkę tylko i wyłącznie, dlatego, że większość oceniła ją jako bardzo dobrą. Nie gustowałam w tego rodzaju lekturach, ale coś mnie do niej jednak skusiło. Po przeczytaniu ok. 8 rozdziałów (z 22) utkwiłam w przekonaniu, że książka jest beznadziejna i kompletnie nic się w niej nie dzieje. Stwierdziłam jednak, że od razu jej nie porzucę, bo na pewno później miałabym wyrzuty sumienia (poza tym nie po to wydałam pieniądze). No ale do rzeczy - czytałam dalej, niestety, ale już zawiedziona, gdy tu nagle... rozkręca się akcja! Zaczyna dziać się coraz więcej rzeczy, pojawia się coraz więcej emocji, i książka staje się świetna! Bardzo mi się spodobała. Tak bardzo, że zamierzam przeczytać kolejne tomy. POLECAM ;)

Gdy zaczęłam czytać ,,Jutro. Kiedy zaczęła się wojna " nie spodziewałam sie jakiegoś fenomenu. Sięgnęłam po tą książkę tylko i wyłącznie, dlatego, że większość oceniła ją jako bardzo dobrą. Nie gustowałam w tego rodzaju lekturach, ale coś mnie do niej jednak skusiło. Po przeczytaniu ok. 8 rozdziałów (z 22) utkwiłam w przekonaniu, że książka jest beznadziejna i kompletnie...

Świetna książka! Nie mogłam się od niej oderwać. Czyta się ją niezwykle szybko. Lektura z dreszczykiem. Najlepsza jaką czytałam! Gorąco polecam! :)

Świetna książka! Nie mogłam się od niej oderwać. Czyta się ją niezwykle szybko. Lektura z dreszczykiem. Najlepsza jaką czytałam! Gorąco polecam! :)

Książka jest dosyć ciekawa. Jak większość takich lektur czyta się ją bardzo szybko. Polecam. ;)

Książka jest dosyć ciekawa. Jak większość takich lektur czyta się ją bardzo szybko. Polecam. ;)