Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Ciekawy pomysł - antologia wysp, których nikt nie odwiedza, ale z tą poetycznością i refleksyjnością bym nie przesadzał. Zresztą trudno pisać o czymś, czego się nie widziało, nie czuło i nie przemierzyło, siłą rzeczy jest się skazanym na powielanie faktów powszechnie znanych, z czego wychodzi bardziej rozbudowana wikipedia.

Ciekawy pomysł - antologia wysp, których nikt nie odwiedza, ale z tą poetycznością i refleksyjnością bym nie przesadzał. Zresztą trudno pisać o czymś, czego się nie widziało, nie czuło i nie przemierzyło, siłą rzeczy jest się skazanym na powielanie faktów powszechnie znanych, z czego wychodzi bardziej rozbudowana wikipedia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Prawdziwy manifest egzystencjonalizmu. Różnice w postawach wobec przytłaczającej rzeczywistości. Literackie rozwinięcie mitu o Syzyfie. A jednak na swój sposób optymistyczna, albowiem i na twarzy Syzyfa można dostrzec uśmiech. „Nie ma takiego losu, którego nie przezwycięży pogarda” A.C.

Prawdziwy manifest egzystencjonalizmu. Różnice w postawach wobec przytłaczającej rzeczywistości. Literackie rozwinięcie mitu o Syzyfie. A jednak na swój sposób optymistyczna, albowiem i na twarzy Syzyfa można dostrzec uśmiech. „Nie ma takiego losu, którego nie przezwycięży pogarda” A.C.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wielkie epopeje powstają rzadko, może raz na 1000 lat. Gilgamesz niewątpliwie nią jest. Nie sposób nie wzruszyć się czytając słowa z tak odległej przeszłości. Dla mnie piękny utwór o przyjaźni Gilgamesza i Enkidu.

Wielkie epopeje powstają rzadko, może raz na 1000 lat. Gilgamesz niewątpliwie nią jest. Nie sposób nie wzruszyć się czytając słowa z tak odległej przeszłości. Dla mnie piękny utwór o przyjaźni Gilgamesza i Enkidu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie sposób odmówić autorowi sprawności w pisaniu powieści biograficznych. Sięgając po książki Ston’a mniej więcej wiadomo czego można się spodziewać. Rzetelna wiedza i sprawny warsztat, bez rewelacji ale wciągające. Tak jest też w przypadku „Greckiego skarbu”. Idealna na wakacje, szczególnie w Grecji.

Nie sposób odmówić autorowi sprawności w pisaniu powieści biograficznych. Sięgając po książki Ston’a mniej więcej wiadomo czego można się spodziewać. Rzetelna wiedza i sprawny warsztat, bez rewelacji ale wciągające. Tak jest też w przypadku „Greckiego skarbu”. Idealna na wakacje, szczególnie w Grecji.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka dobra i potrzebna. Nie we wszystkim zgadzam się z autorem, ale doceniam wnikliwość obserwacji i świeże spojrzenie na współczesną Polskę i świat. Wyraźne poglądy, ostro formułowane osądy zdecydowanie stawiają ją w pozycji do polityko-podobnych bredni. Cenię Pana Widlstajna również za to że po wielu latach nadal pozostaje wierny młodzieńczej przyjaźni i robi wszystko aby śmierć Stasia Pyjasa nie była daremna.

Książka dobra i potrzebna. Nie we wszystkim zgadzam się z autorem, ale doceniam wnikliwość obserwacji i świeże spojrzenie na współczesną Polskę i świat. Wyraźne poglądy, ostro formułowane osądy zdecydowanie stawiają ją w pozycji do polityko-podobnych bredni. Cenię Pana Widlstajna również za to że po wielu latach nadal pozostaje wierny młodzieńczej przyjaźni i robi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szykując się do wyprawy na Islandię sięgnąłem po „Islandzkie zabawki”. Niestety niewiele się z niej dowiedziałem, ani to opis kraju ani to reportaż, coś jakby kompletnie bezrefleksyjny patchwork z życia autora na wyspie, gdzie wszyscy Polacy są „be” a autor ze swoją kobietą „cacy”. Żeby zdobyć się na jakaś refleksję po lekturze: wyłania się z niej obraz świata polskich emigrantów jako najazd chamów na Islandię, świata którym autor pogardza (lepiej udawać Czecha), a do którego przynależy w znacznie większym stopniu niż to mu się wydaje.

Szykując się do wyprawy na Islandię sięgnąłem po „Islandzkie zabawki”. Niestety niewiele się z niej dowiedziałem, ani to opis kraju ani to reportaż, coś jakby kompletnie bezrefleksyjny patchwork z życia autora na wyspie, gdzie wszyscy Polacy są „be” a autor ze swoją kobietą „cacy”. Żeby zdobyć się na jakaś refleksję po lekturze: wyłania się z niej obraz świata polskich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to