-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2019-08-31
Naprawdę nie wiem, co ludzie widzą w tej książce. Nie ma to jak płacić tyle pieniędzy za coś, co można bez problemu znaleźć w sieci. Przecież teraz ciężko nam się rozstać z telefonami, także można za te pieniądze zakupić pakiety internetowe i mieć takich >>mondrości<< znacznie więcej. I co rusz nowe, a nie jedne i te same. Daje jednak dodatkową gwiazdkę za oprawę. To akurat ładnie wyszło i nie mogę się do tego przyczepić.
Niestety nie polecam.
Naprawdę nie wiem, co ludzie widzą w tej książce. Nie ma to jak płacić tyle pieniędzy za coś, co można bez problemu znaleźć w sieci. Przecież teraz ciężko nam się rozstać z telefonami, także można za te pieniądze zakupić pakiety internetowe i mieć takich >>mondrości<< znacznie więcej. I co rusz nowe, a nie jedne i te same. Daje jednak dodatkową gwiazdkę za oprawę. To akurat...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-09-10
Początek nie jest może jakimś dziełem sztuki, ale im dalej, tym lepiej. Przyjemny mroczny klimat, wiele sekretów do odkrycia oraz multum zwrotów akcji, którym sceny walk dodają atrakcyjności. Bohaterowie z krwi i kości. Każdy ma wady i zalety, nie ma nikogo, kto przypominałby wydmuszkę. Może Laureen oddziaływała na nerwy, a i tak kibicowałam jej w walce z trudnościami losu.
Cieszę się, że zwróciłam na tą książkę uwagę. Z niecierpliwością czekam na następną część.
Początek nie jest może jakimś dziełem sztuki, ale im dalej, tym lepiej. Przyjemny mroczny klimat, wiele sekretów do odkrycia oraz multum zwrotów akcji, którym sceny walk dodają atrakcyjności. Bohaterowie z krwi i kości. Każdy ma wady i zalety, nie ma nikogo, kto przypominałby wydmuszkę. Może Laureen oddziaływała na nerwy, a i tak kibicowałam jej w walce z trudnościami losu....
więcej Pokaż mimo to