Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Całkiem niezła; trochę rodzime "50 twarzy Greya", a trochę "Fight Club" i krytyka konsumpcjionizmu.

Całkiem niezła; trochę rodzime "50 twarzy Greya", a trochę "Fight Club" i krytyka konsumpcjionizmu.

Książka znacznie lepsza od filmu. Autor scenariusza przeczytał chyba samo streszczenie z okładki i kilka pierwszych stron, ponieważ nie znajduję innego wytłumaczenia, dlaczego tyle wątków zostało zmienionych albo pominiętych?! W książce bardzo wyraziście została przedstawiona tragedia, która dotyka Susie i jej bliskich. Autorka przedstawia całe spektrum emocji z jakimi musi się zmierzyć rodzina, w obliczu straty dziecka.

Książka znacznie lepsza od filmu. Autor scenariusza przeczytał chyba samo streszczenie z okładki i kilka pierwszych stron, ponieważ nie znajduję innego wytłumaczenia, dlaczego tyle wątków zostało zmienionych albo pominiętych?! W książce bardzo wyraziście została przedstawiona tragedia, która dotyka Susie i jej bliskich. Autorka przedstawia całe spektrum emocji z...

Niestety, dużo słabsza od pierwszej części :(

Niestety, dużo słabsza od pierwszej części :(

Chyba mój ulubiony Palahniuk! Nie mam pojęcia co mnie tak w tej książe urzekło, ale bez dwóch zdań: ulubiona! :-)

Chyba mój ulubiony Palahniuk! Nie mam pojęcia co mnie tak w tej książe urzekło, ale bez dwóch zdań: ulubiona! :-)

Fabularnie interesująca, ale chociaż bardzo lubię Palahniuka (nawet tą obrzydliwą stronę jego książek) to ta była za bardzo hardcore'owa ;-)

Fabularnie interesująca, ale chociaż bardzo lubię Palahniuka (nawet tą obrzydliwą stronę jego książek) to ta była za bardzo hardcore'owa ;-)