Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ciężko mi było przebrnąć przez tę książkę. Momentami świetna. Spora liczba stron poświęcona była opisowi polityki Rosji. Abstrakcyjne pojęcia, skróty, nazwy, niezrozumiałe dla mnie wyrazy. To powoduje, że nie każdy odnajdzie się w gąszczu dat, nazwisk. Pomimo to na pewno warto przeczytać by poznać historię, by przekonać się do czego mogą doprowadzić tyrani, dyktatorzy. Jak mogą pogrążać kraj. I z tego pogrążenia nie ma wyjścia. Niewinni ludzie, którzy cierpieli dziesiątkami lat. Niepojęte. Aż wydaje się, że musi być jakaś druga strona, że to nie mogło tak być. Obcowanie z książką ukończyłem po kilku miesiącach nieregularnego czytania. Teraz doceniam każdą minutę wolności. Spacer w lesie. Cieszę się na widok liścia, który miotany jest jesiennym wiatrem. Cieszę się również z tego, że mogę usiąść w swoim skromnym, małym mieszkaniu i wypić gorzką herbatę w samotności. To wszystko jest luksusem, o jakim nawet nie marzyły miliony unicestwionych przez system istnień..

Ciężko mi było przebrnąć przez tę książkę. Momentami świetna. Spora liczba stron poświęcona była opisowi polityki Rosji. Abstrakcyjne pojęcia, skróty, nazwy, niezrozumiałe dla mnie wyrazy. To powoduje, że nie każdy odnajdzie się w gąszczu dat, nazwisk. Pomimo to na pewno warto przeczytać by poznać historię, by przekonać się do czego mogą doprowadzić tyrani, dyktatorzy. Jak...

Jestem mocno wierzącym chrześcijaninem. Podczas czytania tej książki cały czas zastanawiałem się jak można przebaczyć takim osobom.. W ludzki sposób nie ma chyba możliwości. A jednak Bóg potrafi wybaczyć i takim ludziom. Nie pojmuję tego. Wg mnie powinni się oni smażyć w piekle na wieki. Tylko kim ja jestem by ich osądzać? Nie do mnie to należy. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie bólu i cierpienia przeżywanego przez Shy i inne dzieci. Najbardziej nie pojmuję jak ludzie, którzy pracowali w opiece społecznej, mogli nie dostrzegać ogromu cierpienia tych maluchów. Jak można twierdzić, że 9 latka sama chciała robić takie ohydne rzeczy i była to jej wina???? Ci ludzie powinni za to trafić za kraty. Skoro podjęli się pracy, w której mają pomagać, a robią dokładnie odwrotnie, to na pewno powinno się ich zwolnić z wykonywanej pracy jako osoby niekompetentne i nieodpowiedzialne. Wielki szacunek należy się Shy za to, że potrafiła się podnieść i walczyć. Po takich traumatycznych przeżyciach nie jest łatwo wstać. Książka momentami bardzo ciężka, jednak czyta się bardzo szybko, chcąc poznać dalsze losy Shy. Po lekturze wydaje mi się, że miliony osób żyje w błogiej nieświadomości, nie zdając sobie sprawy jakie potwory mieszkają pośród nas. Na dodatek, ukrywają się, udając prawych i godnych obywateli. Polecam obejrzeć krótki dokument "Nie sąd cię skaże, pedofilu". Jest tam przedstawione co później tacy jak Stanley, przeżywają w więzieniu. Jako zwyczajny człowiek chciałbym napisać: życzę mu takiego pobytu. I wszystkim pedofilom również. Jednak jako chrześcijanin, zostawię ich sąd - Stwórcy...

Jestem mocno wierzącym chrześcijaninem. Podczas czytania tej książki cały czas zastanawiałem się jak można przebaczyć takim osobom.. W ludzki sposób nie ma chyba możliwości. A jednak Bóg potrafi wybaczyć i takim ludziom. Nie pojmuję tego. Wg mnie powinni się oni smażyć w piekle na wieki. Tylko kim ja jestem by ich osądzać? Nie do mnie to należy. Nie jestem w stanie...

Książka mnie nie wciągnęła. Czytałem na raty. Tylko dla ludzi zainteresowanych tematyką kościoła katolickiego i papieży.

Książka mnie nie wciągnęła. Czytałem na raty. Tylko dla ludzi zainteresowanych tematyką kościoła katolickiego i papieży.