rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Apetyt na życie Agnieszka Kazała, Halina Kowalczuk
Ocena 7,8
Apetyt na życie Agnieszka Kazała, H...

Na półkach:

Książkę przeczytałam dzięki book tour zorganizowanym przez Jolantę Bartoś.
Aga i Halina, dwie pisarki spotykają się w pięknych okolicznościach przyrody, nad morzem, gdzie mieszka Halina i rozmawiają o swoich podróżach. Aga jest zwolenniczką podróży w odległe rejony świata, Halina boi się latać, więc preferuje podróże po kraju, ale przecież wszędzie można znaleźć piękne miejsca, przeżyć interesujące lub zabawne chwile, no i odkryć coś pysznego do jedzenia i przenieść to na swoje podwórko. Przyjaciółki opowiadają, jedzą pyszności a my nie tylko wraz z nimi zwiedzamy, ale dzięki załączonym do książki przepisom możemy także przyrządzić smakołyki we własnej kuchni. Sympatyczna lektura, zwłaszcza na zimowe wieczory, polecam!

Książkę przeczytałam dzięki book tour zorganizowanym przez Jolantę Bartoś.
Aga i Halina, dwie pisarki spotykają się w pięknych okolicznościach przyrody, nad morzem, gdzie mieszka Halina i rozmawiają o swoich podróżach. Aga jest zwolenniczką podróży w odległe rejony świata, Halina boi się latać, więc preferuje podróże po kraju, ale przecież wszędzie można znaleźć piękne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę przeczytałam w ramach book-touru organizowanego przez Jolantę Bartoś.

Są książki które lekko się czyta i szybko zapomina. Ale o tej książce nie można tego powiedzieć, długi czas po lekturze miałam ją w głowie, nie mogłam zrozumieć Amelii. Amelia - kobieta wykształcona, nauczycielka, matka 3 dzieci i żona tyrana i alkoholika. Dlaczego poddawała się tyranii, ukrywała problemy? Czy naprawdę miała nadzieję, że mąż się zmieni? Że przestanie pić, bić? Czy można kochać potwora? Dlaczego zamiast szukać pomocy, rozwieść się i żyć spokojnie wychowując dzieci dawała sobie wmawiać, że to ona jest winna temu że mąż pije, tłumaczyła go, spłacała jego hazardowe długi? Czy naprawdę "co ludzie powiedzą" jest najważniejsze? Nie rozumiem Amelii... Wiem, łatwo powiedzieć "ja bym się nie zgodziła na takie życie, ja bym postąpiła inaczej, rozwiodłabym się, nie przejmowała się innymi" ale czy umiałabym tak zrobić? Łatwo jest dawać rady innym, nie żyjąc ich życiem, ale trudno jest zrozumieć postępowanie Amelii. Gdyby nie pomoc Wioli, przyjaciółki która przeszła przez podobne piekło i zdołała się z niego uwolnić, Amelia pewnie żyłaby dalej w tym koszmarze. Ona spotkała na swojej drodze świętego Mikołaja, ale ilu osobom jest to dane? Zakończenie trochę zbyt bajkowe, w życiu rzadko takie się zdarzają, ale książka zdecydowanie warta przeczytania.

Książkę przeczytałam w ramach book-touru organizowanego przez Jolantę Bartoś.

Są książki które lekko się czyta i szybko zapomina. Ale o tej książce nie można tego powiedzieć, długi czas po lekturze miałam ją w głowie, nie mogłam zrozumieć Amelii. Amelia - kobieta wykształcona, nauczycielka, matka 3 dzieci i żona tyrana i alkoholika. Dlaczego poddawała się tyranii, ukrywała...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zazwyczaj spotykając na ulicy dziwnie zachowujące się dziecko, krzyczące, wyrywające się, nie słuchające opiekuna myślimy sobie "co za niewychowany bachor". Po lekturze książki Moniki Chodorowskiej podejdziemy do tego inaczej, stwierdzimy "może to jest dziecko chore, z problemami". W obecnych czasach coraz więcej jest dzieci podobnych do Franka, cierpiących na autyzm. Do niedawna nie wiedzieliśmy że taka choroba istnieje, że są to poważne zaburzenia, choroba wymagająca leczenia, terapii która da takim dzieciom szansę na w miarę normalne życie.

Klara swoje życie całkowicie podporządkowała Frankowi, co nie jest łatwe, bo Franek nie komunikuje się normalnie, zaspakajanie swoich potrzeb wymusza krzykiem. Franek jada tylko wybrane potrawy, ubiera się w te same wciąż ubranka, wsiada tylko do jednego autobusu, nie lubi być dotykany, ma ustalony plan dnia. Ojciec Franka, Sebastian nie wytrzymał takiego życia i odszedł, Klarę wspiera tylko jej przyjaciółka, która czasami zostaje z Frankiem gdy Klara musi coś załatwić. Klara nie dopuszcza do siebie myśli, że Franek jest chory i wymaga terapii. Trudno zrozumieć jej postawę, zapewne wynika ona z jej trudnego dzieciństwa z nadopiekuńczą matką. Czy możliwa jest zmiana w życiu Klary? Czy da pomóc sobie i Frankowi? Tego dowiesz się z lektury książki, którą bardzo polecam, bo na pewno dużo zmieni w naszym spojrzeniu na "nieznośne bachory" i niełatwe życie ich rodziców.

Książkę przeczytałam dzięki autorce.

Zazwyczaj spotykając na ulicy dziwnie zachowujące się dziecko, krzyczące, wyrywające się, nie słuchające opiekuna myślimy sobie "co za niewychowany bachor". Po lekturze książki Moniki Chodorowskiej podejdziemy do tego inaczej, stwierdzimy "może to jest dziecko chore, z problemami". W obecnych czasach coraz więcej jest dzieci podobnych do Franka, cierpiących na autyzm. Do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę przeczytałam w ramach book-tour organizowanego przez Jolantę Bartoś.

To pierwsza książka Katarzyny Janus którą przeczytałam, ale na pewno nie ostatnia, w czytniku czeka już najnowsza powieść autorki.

Książka pełna emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji, kiedy wydaje nam się, że wszystko się ułożyło i Maja będzie wreszcie wieść spokojne, szczęśliwe życie nagle sytuacja zmienia się o 180 stopni. Lektura od której naprawdę trudno się oderwać, w dodatku sugerując się tytułem prawie do ostatniej strony obawiałam się o życie Mai. Narracja prowadzona z punktu widzenia trojga głównych bohaterów, czyli Mai, Filipa - byłego narzeczonego od którego Maja uciekła, ale on nie daje za wygraną próbując ją za wszelką cenę odszukać i Huberta, przeżywającego żałobę wdowca który nie planował nowego związku, ale życie pisze swoje scenariusze... Miłość między Mają i Hubertem, na którą żadne z nich nie było gotowe, ale czy można oprzeć się uczuciu? Zazdrosny Filip, próbujący za wszelką cenę odzyskać Maję, Sarah - zdolna do wszystkiego, wściekle zazdrosna o nowe uczucie szwagierka Huberta, wiele jeszcze innych barwnych postaci mających wpływ na życie bohaterów, romans, kryminał i nawet wątek magiczny - naprawdę trudno się oderwać od lektury, jeśli zaciekawiły Cię losy Mai, Filipa i Huberta polecam lekturę, na pewno się nie zawiedziesz.

Książkę przeczytałam w ramach book-tour organizowanego przez Jolantę Bartoś.

To pierwsza książka Katarzyny Janus którą przeczytałam, ale na pewno nie ostatnia, w czytniku czeka już najnowsza powieść autorki.

Książka pełna emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji, kiedy wydaje nam się, że wszystko się ułożyło i Maja będzie wreszcie wieść spokojne, szczęśliwe życie nagle...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyznam, że nie jestem specjalną fanką powieści erotycznych i po okrzyczanego Greya i jego erotyczne przygody z pewnością nie sięgnę. Natomiast jako wielbicielka polskich autorek, a szczególnie Magdy Witkiewicz, zachęcona przez autorkę, przeczytałam jej najnowszą książkę i muszę przyznać, że jestem oczarowana.
Julia - świeża rozwódka, Jadwiga - mężatka od 30 lat, gospodyni domowa, zdradzana przez męża, Marta - młoda matka, nieszczęśliwa, z nadbagażem kilogramów, wreszcie Michalina - dziewiętnastolatka, skupiona na zaspokajaniu potrzeb swojego Miśka, to główne bohaterki książki. Żadna z nich do końca nie wie czego może się po szkole spodziewać, każda ma inne oczekiwania, ale żadna nie spodziewa się jak bardzo szkoła zmieni ich życie. Szkoła Żon to bardzo ekskluzywny ośrodek, w którym jego założycielka, Ewelina pokazuje swoim uczennicom że aby być szczęśliwą w związku kobieta musi przede wszystkim poznać swoją wartość, zadbać o zaspokojenie swoich potrzeb, przeznaczeniem kobiety nie jest dbanie o mężczyznę, zaspokajanie jego potrzeby kosztem swoich.
Czy szkoła spełniła oczekiwania naszych bohaterek? Jak je zmieniła? Czy pomogła im na nowo ułożyć swoje życie? Tego dowiecie się z książki, ja ze swojej strony stwierdzam, że każdej z nas taka szkoła by się przydała, bo przyznajmy same, ile z nas przedkłada potrzeby partnera, dzieci ponad swoje? Większość kobiet poświęca się dla domu, rodziny, nie myśli o sobie. Wszystkim polecam tę lekturę, ta książka to nie czytadełko dla rozrywki, to obowiązkowa lektura dla każdej z nas! Szkoda, że w realnym życiu takiej szkoły nie ma, ale przecież same w sobie możemy dużo zmienić, przemyśleć swoje życie. A może ktoś się lekturą zainspiruje i stworzy taką szkołę? Więc rozglądajmy się, może i nam uda się gdzieś wygrać los na loterii czyli turnus w szkole żon? A na razie wyciągnijmy wnioski z lektury i spróbujmy zrobić coś dla siebie, może nie od razu zmienimy całkowicie swoje życie, ale może drobnymi kroczkami ulepszymy je chociaż trochę?

Przyznam, że nie jestem specjalną fanką powieści erotycznych i po okrzyczanego Greya i jego erotyczne przygody z pewnością nie sięgnę. Natomiast jako wielbicielka polskich autorek, a szczególnie Magdy Witkiewicz, zachęcona przez autorkę, przeczytałam jej najnowszą książkę i muszę przyznać, że jestem oczarowana.
Julia - świeża rozwódka, Jadwiga - mężatka od 30 lat, gospodyni...

więcej Pokaż mimo to